Lubelszczyzna po wielu latach przerwy będzie miała bezpośrednie połączenie kolejowe z Zakopanem. Częściej będą kursować pociągi nad morze, dostaniemy lepsze połączenie z Rzeszowem. Jest też szansa, że kolej zawita na Roztocze, a z Zamościa odjedzie szynobus.
Najwięcej pasażerów powinno ucieszyć przywrócenie sezonowego pociągu do Zakopanego. Skład ma wyjeżdżać z Lublina o godz. 6.12, do celu powinien dotrzeć na godz. 14.49.
Łatwiej będzie też dostać się do Kołobrzegu. Pociąg, który do tej pory jeździł tylko w okresie wakacji ma kursować przez cały rok. Wyjazd z Lublina o godz. 8.50, przyjazd na miejsce o godz. 19.47.
O wiele lepszy będzie dojazd do Świnoujścia. Do tej pory w rozkładzie jazdy był tylko nocny pociąg kursujący wyłącznie w czasie wakacji. Teraz będzie kursować przez cały rok.
Wyjazd z Lublina planowany jest na godz. 20.05, przyjazd na miejsce o godz. 8.08. A w wakacje do Świnoujścia będzie można dojechać także sezonowym pociągiem dziennym.
W rozkładzie pojawić ma się też nowy pociąg z Warszawy do Rzeszowa przez Lublin i Kolbuszową. Teraz z Lublina do stolicy Podkarpacia trzeba jechać z jedną, a przeważnie z dwiema przesiadkami. Podróż trwa ponad 5,5 godz. Chętnych na tak morderczą podróż zwykle nie było, bo bus do Rzeszowa jedzie od 2,5 do 3 godz.
Od 13 grudnia ta podróż skróci się o co najmniej 2 godz. Nowy codzienny pociąg do Rzeszowa ma wyjeżdżać z Lublina o godz. 17.50, a do celu dojedzie na godz. 21.18.
Jutro może być wiadomo, czy w rozkładzie jazdy pojawi się sezonowy pociąg kursujący przez Roztocze. Spółka PKP Intercity zastanawia się jeszcze nad uruchomieniem takiego składu. Miałby jeździć w okresach wzmożonego ruchu turystycznego i to wyłącznie w wybrane dni tygodnia.
Wszystkie wspomniane pociągi mają być oznakowane jako pociągi Tanich Linii Kolejowych, bo w nowym rozkładzie nie będzie już zwykłych pospiesznych.
Jest też szansa, że w przyszłym roku w Zamościu pojawi się szynobus.
– Chcielibyśmy by jeździł na południe, częściowo po trasie starego Hetmana – mówi Paweł Ney, rzecznik PKP Intercity. Na regularny pociąg z Lublina do Zamościa nie ma co liczyć. – Dopóki tory nie będą pozwalać na szybszą jazdę.