Straciliśmy wszystko i chcemy znaleźć winnych – mówią przedsiębiorcy z Wilkowa. Szykują pozew zbiorowy przeciwko Skarbowi Państwa. Taki oręż dają im nowe przepisy, które weszły w życie 19 lipca.
– Lekko licząc, straciłem ponad pół miliona złotych – mówi przedsiębiorca. – Samo wyposażenie domu weselnego warte było 300 tys. zł. Teraz nic z tego nie zostało, a budynek nadaje się do remontu. Opryskiwacze z drugiej firmy zabrała woda. Prywatny dom też mi zalało. Klienci odwołują wesela zaplanowane na następny rok. Boją się kolejnej powodzi.
Pozew zbiorowy - powodzianie skorzystają z nowych przepisów
– Nam chodzi nie tyle o pieniądze, ile o znalezienie winnych – dodaje Czajka. – Ktoś przecież odpowiada za stan wałów i za to, że pękły. Tymczasem, Wojewódzki Zarząd Melioracji zrzuca winę na marszałka. Marszałek odsyła nas do rządu w Warszawie. Nikt nie chce brać odpowiedzialności.
– Oczywiście, każdy może dochodzić swoich roszczeń w sądzie. To wolny kraj – mówi Krzysztof Grabczuk, marszałek województwa.
Powodzianie z Wilkowa poprosili o pomoc Stowarzyszenie Razem Przeciw. To organizacja, która pomaga m.in. w przygotowaniu pozwów zbiorowych. Pierwsi do stowarzyszenia zgłosili się mieszkańcy podwarszawskiego Piaseczna.
– Przedsiębiorcy z Wilkowa mają spore szanse na sukces – mówi Paweł Piwowar, przewodniczący stowarzyszenia. – Pozew zbiorowy to słuszna droga. Jeśli państwo daje nam taki instrument, to nie trzeba od tego uciekać.
Przedsiębiorcy i prawnicy są dopiero po pierwszym spotkaniu. W tej chwili pracują nad sformułowaniem pozwu. Nie wiadomo, jak długo to potrwa. – Jest też za wcześnie, by szczegółowo mówić o roszczeniach – dodaje Piwowar. – Z pewnością skierujemy zarzuty wobec Skarbu Państwa, który w tym przypadku reprezentuje marszałek województwa.
Przedsiębiorcy zapewniają, że chodzi im nie tylko o odszkodowania. Tych jednak potrzebują, jak powietrza.
– Nie biorę się za remonty, bo nie mam za co – dodaje Czajka. – I tak już wydałem wszystkie oszczędności i sprzedałem samochód. Rządowe zapomogi są tylko dla budynków mieszkalnych. Dla przedsiębiorców nie ma żadnej pomocy.
Chętnych do podpisania pozwu jest coraz więcej. Do inicjatywy przyłączyło się już 30 przedsiębiorców. A w najbliższą niedzielę o godz. 14 będą rozmawiać z przedstawicielami pomagającego im Stowarzyszenia. Spotkanie odbędzie się na wałach w Zastowie Polanowskim. W miejscu, gdzie Wisła przerwała umocnienia. Przedsiębiorcy zapowiadają, że w spotkaniu weźmie udział kilkaset osób z całej gminy.