Na odcinku drogi 835 od Lublina do Piotrkowa już ruszyły prace – informuje nasz czytelnik, pan Michał. Gorzej jest na fragmencie Wysokie-Piotrków, który miał być oddany do końca minionego roku. Będzie skończony dopiero wiosną.
Na odcinku Lublin-Piotrków Strabag, główny wykonawca, powoli przystępuje do pracy. – Są dwa krótkie wahadła przed Jabłonną, w okolicach domów weselnych. Trwają krótko, nie ma problemu z przejazdem. Prace na tym odcinku nie są uciążliwe. Jednak na wiosnę należy oczekiwać gigantycznych problemów, bo ruch od Jabłonnej do Lublina jest spory – pisze pan Michał.
– Wykonawca już pracuje. Koncentruje się na przepustach pod drogą, których na tym odcinku jest bardzo dużo. Za sprawą aury można wykonywać prace ziemne – mówi Andrzej Gwozda, dyrektor Zarządu Dróg Wojewódzkich w Lublinie. Remont tego odcinka będzie kosztować blisko 90 milionów złotych. Zakres prac na tym 16-kilometrowym odcinku obejmuje wymianę nawierzchni wraz z podbudową, budowę chodników i ścieżek rowerowych oraz przebudowę uzbrojenia podziemnego. Na czas prowadzenia robót wykonawca zorganizuje ruch wahadłowy.
Gorzej sytuacja przedstawia się na odcinku Piotrów-Wysokie. Kielecki Trakt miał zakończyć remont do końca minionego roku. – Obecnie funkcjonują na tym odcinku jeszcze dwa „światła”, w Giełczwi i między Wysokim a Giełczwią. Warstwa ścieralne jest położona w 99 procentach. Jednak linie i znaki poziome na jezdni są namalowane w maks. 50 procentach. I to podczas ostatnich mglistych nocy był dla kierowców gigantyczny problem. Czasami w ostatniej chwili widziało się niedokończoną wysepkę – tak sytuację opisuje nasz czytelnik.
– Niestety i w tym przypadku główną rolę gra aura. Do malowania pasów potrzeba kilka suchych dni oraz plusowej temperatury – wyjaśnia dyr. Gwozda. – Rzeczywiście, nowa szeroka i równa droga kusi do szybszej jazdy. Przypominam jednak, że wciąż jest to plac budowy, na którym obowiązują ograniczenia prędkości i zakazy wyprzedzania.
To nie jedyny problem, zdaniem pana Michała: – Przy tym odcinku postawiono wiele nowych słupów oświetleniowych, które się nie palą. I to w miejscach bardzo niebezpiecznych, gdzie często można chodzą piesi.
Oświetlenie, jak dowiedzieliśmy się w Zarządzie Dróg Wojewódzkich, zostanie uruchomione po odebraniu inwestycji, czyli także na wiosnę. Remont prawie 15-kilometrowego odcinka Piotrków-Wysokie kosztuje 55 milionów złotych, łącznie z wykupem nieruchomości oraz nadzorem.
>>>