Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Czternastolatka spod Zamościa jest po ciężkiej operacji. Śrut z wiatrówki, z której przypadkowo wystrzeliła, zrobił jej w jelitach sześć dziur.
Do wypadku doszło dwa dni temu. - Ponoć postrzeliła się sama, sprzątając dom. Broń należała do kogoś z rodziny - przekazała nam wczoraj komisarz Joanna Kopeć z zamojskiej policji. - Materiały w tej sprawie przekazaliśmy prokuraturze.
Dziewczyna została przywieziona karetką pogotowia do Lublina. - Jest po ciężkiej operacji, która trwała trzy godziny - mówi jeden z chirurgów z Dziecięcego Szpitala Klinicznego. - To była rana postrzałowa brzucha z podziurawieniem jelit w sześciu miejscach.
Chirurdzy dodają, że w ostatnim czasie mają sporo przypadków postrzeleń z wiatrówki. - To dziwne, że dostęp do broni mają dzieci - krytykują.
Według danych z policji, tylko od czerwca tego roku zdarzyło się 6 postrzeleń z broni śrutowej. We wszystkich przypadkach sprawcami lub ofiarami były dzieci (patrz ramka).
Na posiadanie broni pneumatycznej nie trzeba mieć pozwolenia. Witold Laskowski z lubelskiej policji apeluje do dorosłych o rozsądek i wyobraźnię: - Najlepiej trzymajmy broń zamkniętą w szafie na klucz.
Mirosław Słowiński, pracownik sklepu z bronią w Lublinie wyjaśnia, że nie potrzeba pozwolenia na broń do 17 dżuli energii wylotowej. - To są tzw. urządzenia pneumatyczne - precyzuje. - Wystarczy w sklepie okazać dowód osobisty. W sezonie wiosenno-letnim sprzedaje się bardzo dobrze, ponieważ jest świetną zabawą i rozrywką. Ale wszystko trzeba robić z głową i pod kontrolą.
Sprzedawca zauważa, że zagrożenie sprawia handel bazarowy, gdzie taką broń, produkcji chińskiej, można kupić bardzo tanio. Nawet za 70 złotych. - Na targu nikt nie żąda okazania dowodu osobistego - dodaje Słowiński. - Dlatego wiatrówki często kupują przypadkowi ludzie. W sklepie handel odbywa się pod pewną kontrolą. Musimy wylegitymować klienta, wystawić mu fakturę oraz przeprowadzić instruktaż bezpiecznego użytkowania broni.
ŚRUT RANI CZĘSTO
* Powiat parczewski. 12-latek postrzelił 7-letnią dziewczynkę.
* Powiat lubartowski. 10-latka postrzeliła 15-latka.
* Janów Lubelski. 4-latek postrzelił 13-latka.
* Powiat lubelski. 15-latka postrzeliła swoją rówieśniczkę.
* Powiat kraśnicki. 17-latek postrzelił 10-latka.
* Powiat radzyński. 20-latek postrzelił 11-latka.
(wypadki od czerwca br.)
Dziewczyna została przywieziona karetką pogotowia do Lublina. - Jest po ciężkiej operacji, która trwała trzy godziny - mówi jeden z chirurgów z Dziecięcego Szpitala Klinicznego. - To była rana postrzałowa brzucha z podziurawieniem jelit w sześciu miejscach.
Chirurdzy dodają, że w ostatnim czasie mają sporo przypadków postrzeleń z wiatrówki. - To dziwne, że dostęp do broni mają dzieci - krytykują.
Według danych z policji, tylko od czerwca tego roku zdarzyło się 6 postrzeleń z broni śrutowej. We wszystkich przypadkach sprawcami lub ofiarami były dzieci (patrz ramka).
Na posiadanie broni pneumatycznej nie trzeba mieć pozwolenia. Witold Laskowski z lubelskiej policji apeluje do dorosłych o rozsądek i wyobraźnię: - Najlepiej trzymajmy broń zamkniętą w szafie na klucz.
Mirosław Słowiński, pracownik sklepu z bronią w Lublinie wyjaśnia, że nie potrzeba pozwolenia na broń do 17 dżuli energii wylotowej. - To są tzw. urządzenia pneumatyczne - precyzuje. - Wystarczy w sklepie okazać dowód osobisty. W sezonie wiosenno-letnim sprzedaje się bardzo dobrze, ponieważ jest świetną zabawą i rozrywką. Ale wszystko trzeba robić z głową i pod kontrolą.
Sprzedawca zauważa, że zagrożenie sprawia handel bazarowy, gdzie taką broń, produkcji chińskiej, można kupić bardzo tanio. Nawet za 70 złotych. - Na targu nikt nie żąda okazania dowodu osobistego - dodaje Słowiński. - Dlatego wiatrówki często kupują przypadkowi ludzie. W sklepie handel odbywa się pod pewną kontrolą. Musimy wylegitymować klienta, wystawić mu fakturę oraz przeprowadzić instruktaż bezpiecznego użytkowania broni.
ŚRUT RANI CZĘSTO
* Powiat parczewski. 12-latek postrzelił 7-letnią dziewczynkę.
* Powiat lubartowski. 10-latka postrzeliła 15-latka.
* Janów Lubelski. 4-latek postrzelił 13-latka.
* Powiat lubelski. 15-latka postrzeliła swoją rówieśniczkę.
* Powiat kraśnicki. 17-latek postrzelił 10-latka.
* Powiat radzyński. 20-latek postrzelił 11-latka.
(wypadki od czerwca br.)
