Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Lubelskie

21 grudnia 2007 r.
16:05
Edytuj ten wpis

Tu Schengen nic nie zmieniło

0 0 A A

Ponad 20 godzin muszą czekać kierowcy tirów na lubelskich przejściach granicznych w Hrebennem i Dorohusku na wyjazd z Polski.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Ale tak było i przed wejściem Polski do strefy Schengen. To historyczne wydarzenie nie odbiło się nawet na statystykach ruchu granicznego.

- Trudno żeby było inaczej, skoro nasi sąsiedzi mają jeszcze ważne, bezpłatne wizy wystawione przed 20 grudnia, często na przysłowiowe pięć minut przed naszą akcesją - mówi ppłk Andrzej Wójcik, rzecznik prasowy komendanta Nadbużańskiego oddziału SG. - Dopiero kiedy te wizy stracą ważność ich właściciele będą musieli wystąpić o nowe, już płatne.

Tomasz Janik, konsul generalny RP w Łucku na Ukrainie zapewnia, że 20 grudnia konsulat pracował do ostatniego klienta. - Wbrew naszym przewidywaniom zbyt wielu ich nie było - mówi. - Jeszcze mniej było ich wczoraj, kiedy za wizę trzeba było już zapłacić 35 euro.

W Hrebennem narzekają mieszkańcy gminy, narzekają też kierowcy tirów.

Ci pierwsi, że wielkie ciężarówki blokują dojazdy do gospodarstw. Ci drudzy, że celnicy są powolni. Wczoraj kolejka tirów po polskiej stronie sięgała 3 kilometrów.

- Po wejściu do tego Schengen, Hrebenne stało się ostatnim bastionem Unii Europejskiej - mówi jeden z kierowców. - I co? Kolejki tu rosną, kierowcy koczują jak zawsze.

Dlaczego kolejki nie maleją?

- Ruch przed świętami wzrasta na granicach co roku - tłumaczy ppłk Andrzej Wójcik, rzecznik Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej w Chełmie. - Teraz na przejściach w Hrebennem i Dorohusku trzeba czekać ok. 20 godzin. Dlaczego? Firmy przewozowe i handlowe chcą się w tym roku wywiązać z realizacji umów handlowych. Robimy, co możemy. Po stronie polskiej nie ma mamy przestojów. Czy kolejki się przed świętami zmniejszą? Trudno powiedzieć.

Ruch samochodów osobowych na przejściach przebiega bez większych zakłóceń. (BAR, RBN)

Geremek w Schengen broni... Ukraińców i Biłorusinów


Otwarcie strefy Schengen dla nowych państw świętowano także w samym Schengen, małym luksemburskim miasteczku w Dolinie Mozeli, pomiędzy Niemcami a Francją. Honorowym gościem uroczystości był polski eurodeputowany Bronisław Geremek, a gospodarzem dynamiczny i powszechnie już znany w świecie mer gminy schengeńskiej Roger Weber.
On też otworzył celebrację podkreślając znaczenie tego, co się wydarzyło w jego mieście w 1985 roku, gdy sygnowano porozumienie i w 1990 roku, gdy podpisano Konwencję z Schengen. W podobnym duchu wypowiadali się luksemburski eurodeputowany Robert Goebbels, jeden z sygnatariuszy porozumienia i szef dyplomacji Wielkiego księstwa Luksemburga Nicolas Schmit. Niezwykle wzruszające był wystąpienie studentów Uniwersytetu Luksemburskiego: Czeszki i Polaka, opowiadających, co dla ich pokolenia znaczy otwarcie europejskich granic.
Profesor Bronisław Geremek uznał to, co się stało kamień milowy w kierunku rzeczywistego jednoczenia Europy. Przede wszystkim podkreślał, jakie znaczenie ma to dla milionów Europejczyków zmuszonych żyć do 1989 roku za żelazną kurtyną, skonstruowaną w Jałcie. Jako historyk średniowiecza, przypomniał, że Europa miała wtedy swój czas swobodnego przemieszczania się, ale dotyczyło to tylko elit, do których zaliczali się: duchowni, zaciężni rycerze, artyści, kupcy i rzemieślnicy. Posiadali silne poczucie przynależności do pewnego typu wspólnoty budowanej właśnie na tej swobodzie.
Geremek podkreślał, że „obecnie idzie o to, aby budować ją na jak najniższym poziomie zwyczajnych obywateli: studentów, naukowców urzędników, robotników. I wcale nie chodzi to o zacieranie czy eliminowanie różnic narodowych, a wznoszenie wspólnej budowli wartości, której jedną z podwalin jest właśnie swoboda przemieszczania i czerpania z kultur i doświadczeń innych, by się samodoskonalić w ramach własnej odrębności”
– Kiedy świętujemy otwarcie granic wewnętrznych nie możemy nie zadać sobie ważnego pytania o granice zewnętrzne Unii. Nie ulega wątpliwości – zostaną one bardzo wzmocnione i „uszczelnione”. Jest to unijny wymóg bezpieczeństwa, ale nie udawajmy, że nie dostrzegamy, iż stworzy to wiele problemów dla naszych sąsiadów. W przypadku Polski – Ukrainy i Białorusi. Prezydent Wiktor Juszczenko mówi już, że wschodnia granica UE może stać się „nową żelazną kurtyną”. Unia powinna te obawy brać poważnie i znaleźć rozwiązanie, by nie ograniczać przyjazdów obywatel krajów zewnętrznych, gdy nie jest to stricte dyktowane wymogami bezpieczeństwa – mówił polski eurodeputowany.
Przypomniał, że jeżeli koszt wizy schengeńskiej dla Białorusina wynosi 60 euro (poprzednia tylko… sześć), a dla Ukraińca 45 euro, to są to kwoty na jakie przeciętni obywatele tych krajów pozwolić sobie nie mogą, skoro jest o np. 75% płacy ukraińskiego nauczyciela czy więcej niż cała pensja białoruskiego robotnika.
Wystąpienie Bronisław Geremka jest już żywo komentowane na Ukrainie i zapewne będzie na Białorusi. Ważne, aby tym członkiem UE, który będzie upominał się o sąsiadów była właśnie Polska.

Waldemar Piasecki, Nowy Jork




Pozostałe informacje

Szturm i dywersanci. Co lubelscy terytorialsi ćwiczyli w mieście?

Szturm i dywersanci. Co lubelscy terytorialsi ćwiczyli w mieście?

Dywersanci planowali szturm i zamach terrorystyczny w pobliżu jednego z zakładów produkcyjnych w Lublinie – to główny punkt ćwiczeń żołnierzy z 21 Lubelskiego Batalionu Lekkiej Piechoty z Lublina.

Mieszkańcy Białej Podlaskiej jeżdżą Boltem

Mieszkańcy Białej Podlaskiej jeżdżą Boltem

Od 24 kwietnia mieszkańcy Białej Podlaskiej mogą korzystać z aplikacji do zamawiania przejazdów taksówkowych

Polski Cukier Start Lublin chce uniknąć wyższej matematyki

Polski Cukier Start Lublin chce uniknąć wyższej matematyki

W sobotę o godz. 17.30 Polski Cukier Start Lublin podejmie w hali Globus Legię Warszawa. Ten mecz zadecyduje o tym, czy podopieczni Artura Gronka awansują do fazy play-off

Koniec ewakuacji w Białej Podlaskiej. Bomby usunięte

Koniec ewakuacji w Białej Podlaskiej. Bomby usunięte

Ewakuowani rano mieszkańcy mogą bezpiecznie wrócić do domu. Saperzy pracujący na miejscu sprawnie usunęli zagrożenie.

Wokół pełno ludzi, a na pomoc ruszyli policjanci
LUBLIN/WIDEO
film

Wokół pełno ludzi, a na pomoc ruszyli policjanci

Lubelscy policjanci pomogli 39-letniej kobiecie, która nie dawała oznak życia. Wokół byli inni przechodnie.

Bez goli, ale z dużą dynamiką czyli opinie po meczu Górnika Łęczna z GKS Katowice

Bez goli, ale z dużą dynamiką czyli opinie po meczu Górnika Łęczna z GKS Katowice

W czwartek na zakończenie 29. kolejki Fortuna I Ligi bezbramkowo zremisował w Katowicach z tamtejszym GKS. Jak spotkanie oceniają szkoleniowcy obu ekip?

Lublin zadba o cyberbezpieczeństwo

Lublin zadba o cyberbezpieczeństwo

Lublin otrzymał grant w wysokości ponad 900 tysięcy zł z funduszy europejskich i państwowych na wdrożenie rozwiązań informatycznych z zakresu cyberbezpieczeństwa. Szkoły w mieście otrzymają dostęp do bezpiecznej sieci bezprzewodowej, a infrastruktura sieciowa Urzędu Miasta będzie lepiej chroniona.

Poważny sprawdzian Padwy Zamość, AZS AWF Biała Podlaska zagra z Anilaną

Poważny sprawdzian Padwy Zamość, AZS AWF Biała Podlaska zagra z Anilaną

W 28. kolejce KPR Padwa Zamość zmierzy się już w piątek o godzinie 19 z Handball Stalą Mielec. W sobotę, o godzinie 18 przed swoimi kibicami zaprezentują się szczypiorniści AZS AWF Biała Podlaska.

Wreszcie będzie przyjemnie  -  pogoda na weekend
Pogoda na weekend
film

Wreszcie będzie przyjemnie - pogoda na weekend

Po chłodach wreszcie pogoda będzie bardziej przyjemna. Napływające ciepłe powietrze już odczuwamy. Tradycyjnie w piątkowe przedpołudnie prezentujemy prognozę pogody na weekend. Przygotowali ją meteorolodzy mgr Anna Brzozowska-Junak i dr Krzysztof Siwek z Instytutu Nauk o Ziemi i Środowisku UMCS. Prezentuje ją Gabriela Szewczyk.

Lubelscy łowcy głów złapali poszukiwanego przez Interpol
LUBLIN

Lubelscy łowcy głów złapali poszukiwanego przez Interpol

Policjanci z Lublina złapali mężczyznę, który ukrywał się przed organami ścigania przez ostatnie 5 lat. Wystawiona za nim została czerwona nota Interpolu oraz ENA. Mężczyzna został znaleziony na terenie Anglii i został ekstradowany do Polski.

Wisła Grupa Azoty Puławy chce przerwać złą passę w meczu ze Skrą Częstochowa

Wisła Grupa Azoty Puławy chce przerwać złą passę w meczu ze Skrą Częstochowa

Na pięć kolejek przed końcem sezonu piłkarze Wisły Grupy Azoty wciąż muszą zacięcie walczyć o utrzymanie. Po dwóch porażkach z rzędu ekipę trenera Mikołaja Raczyńskiego czeka kolejny arcyważny mecz. W sobotę puławianie zmierzą się u siebie ze Skrą Częstochowa.

Kolarze pojadą przez Lublin. Będą utrudnienia w ruchu

Kolarze pojadą przez Lublin. Będą utrudnienia w ruchu

W najbliższy weekend 27 i 28 kwietnia w Lublinie odbędą się 3 etapy XXVII Międzynarodowego Wyścigu Kolarskiego Tandemów oraz V Hetman Paracycling Cup o Puchar Marszałka Lubelszczyzny. W związku z tym zamkniętych będzie kilka ulic, w tym także w centrum miasta.

Kulminacja Konkursu "Prima Aprilis" Okręgowej Spółdzielni Mleczarskiej w Krasnymstawie
film

Kulminacja Konkursu "Prima Aprilis" Okręgowej Spółdzielni Mleczarskiej w Krasnymstawie

W dniach od 1 do 18 marca 2024 roku, OSM Krasnystaw wraz z Katarzyną Bosacką, znaną z programu "Wiem co jem", zorganizowały konkurs kulinarny "Prima Aprilis".

Zabezpiecz swoją inwestycję: Dlaczego audyt działki jest niezbędny?

Zabezpiecz swoją inwestycję: Dlaczego audyt działki jest niezbędny?

Audyt działki – pierwszy krok do bezpiecznej inwestycji

Zostawiłem w kopalni kawał serca
TYLKO U NAS

Zostawiłem w kopalni kawał serca

Mogę tylko powiedzieć, że nie jestem o nic podejrzany i na dzisiaj nie mam absolutnie pretensji do żadnych służb – wykonują po prostu swoją pracę. Nie mam sobie też nic do zarzucenia, w związku z czym nie martwię się tymi działaniami – ROZMOWA z Kasjanem Wyligałą, byłym prezesem LW Bogdanka

ALARM24

Widzisz wypadek? Jesteś świadkiem niecodziennego zdarzenia?
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

Kliknij i dodaj swojego newsa!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium