Służby wojewody, powołując się na prognozy hydrologiczne Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, podały w czwartek, że w ciągu najbliższych trzech dni (piątek 16 maja, sobota 17 maja, niedziela 18 maja) stan wody na Wiśle w naszym województwie nie przekroczy stanu ostrzegawczego.
Przez czwartek utrzymywał się znacznie poniżej stanów ostrzegawczych.
- W Annopolu wynosi on obecnie 328 cm, więc poniósł się o zaledwie 1 centymetr w ciągu ostatnich pięciu godzin. W Puławach stan wody o godzinie 19 wynosił 282 cm, więc odnotowaliśmy wzrost o 18 centymetrów w porównaniu do pomiaru wykonanego w środku dnia. W Dęblinie stan wody wynosi 244 cm (wzrost o 19 cm w ciągu ostatnich pięciu godzin) - wyjaśnia Marcin Bielesz, rzecznik wojewody lubelskiego. - Przypominam, że stany ostrzegawcze wynoszą: w Annopolu 500 cm, w Puławach 450 cm, w Dęblinie 400 cm - dodaje.
Prognoza dla stanu wody w Puławach (stan ostrzegawczy to 450 cm, stan alarmowy 550 cm): w piątek wyniesie 300 cm, w sobotę 330 cm, w niedzielę 400 cm.
Będzie padało
W piątek opady na południu Polski będą intensywne; niewykluczone będą lokalne podtopienia, ale jeszcze nie powódź - zapowiedzieli przedstawiciele IMGW. - Nie ma powodzi - zaznaczył dyrektor Instytutu Mieczysław Ostojski i dodał, że sytuacja jest o wiele lepsza niż w 2010 roku. Według prognoz, od soboty opady będą się już wygaszać.
Możliwe są jednak lokalne podtopienia czy nawet "flash floody”, czyli tzw. szybkie powodzie. - Na to nie mamy wpływu - jak lokalnie spadnie gdzieś dużo deszczu, takie zjawisko może się pojawić - powiedział dyrektor IMGW.
Według niego, coś więcej będzie można powiedzieć dopiero w sobotę, kiedy woda spłynie do rzek i zacznie formować się fala wezbraniowa. Jak dodał, jeśli zadziałają właściwie zbiorniki retencyjne falę tę "powinniśmy bezpiecznie doprowadzić do Bałtyku”.
Stan wód w rzekach woj. lubelskiego można śledzić na bieżąco na stronie Urzędu Wojewódzkiego