Mieszkanka Janowa Lubelskiego zostawiła w mieszkaniu niepełnosprawne dziecko. Drzwi do lokalu wyważyli strażacy. Kobieta pojawiła się dopiero następnego dnia.
- Policjanci próbowali uspokoić dziecko, wezwali karetkę pogotowia i straż pożarną, która wyważyła drzwi – mówi Faustyna Łazur, z policji w Janowie Lubelskim.
W mieszkaniu był bałagan. Karetka zabrała 8-latka do szpitala w Janowie. Okazało się, że dziecko jest jedynie wystraszone.
Policjanci czekali w mieszkaniu na matkę dziecka. Próbowali też ją odszukać u rodziny i znajomych. W niedzielę po południu patrol zauważył ją na ulicy w Janowie. Kobieta została zatrzymana. Prawdopodobnie będzie odpowiadać za pozostawienie chorego dziecka bez opieki za co grozi do 3 lat pozbawienia wolności.