W pierwszej ławce z długopisem w ręku i zeszytem na ławce. Przejęty i skupiony. Obok tata i dużo starsi koledzy i koleżanki – studenci mechatroniki Politechniki Lubelskiej. W poniedziałek 9-letni Kamil Wroński z Lublina, najmłodszy student w Polsce uczestniczył w zajęciach z fizyki. Wcześniej otrzymał indeks i legitymację studencką
– Chciałbym stworzyć obudowę do teleportu. Tak, żeby teleportować się z mojego domu do dziadka a potem na Węgry na baseny – opowiada 9-letni Kamil Wroński z Lublina. Chłopiec jest wybitnie uzdolniony z matematyki i informatyki. To najmłodszy student w Polsce. Dzisiaj, po wakacyjnej przerwie Kamil rozpoczął nowy etap nauki na Politechnice Lubelskiej. Z rąk dra hab. inż. Pawła Droździela, prorektora Politechniki Lubelskiej ds. studenckich odebrał też „złoty” indeks i legitymację studencką.
Zaraz po tym wysłuchał wykładu z fizyki, wspólnie z dorosłymi studentami. Nie były to jednak pierwsze zajęcia Kamila na tej uczelni. Przed wakacjami chłopiec miał już zajęcia indywidualne w laboratoriach.
– Kamil był bardzo zainteresowany modelowaniem 3D – opowiada dr inż. Przemysław Filipek z Katedry Podstaw Konstrukcji Maszyn i Mechatroniki, który prowadził zajęcia z chłopcem. – Za pomocą wirtualnej rzeczywistości można wykonać model jakiegoś podzespołu lub części. Potem tę cześć można wydrukować na drukarce 3D i użyć jej już w rzeczywistym urządzeniu. Kamil taki cały proces przeszedł. Był bardzo zaciekawiony i z tego co wiem już używa tych narzędzi do swoich urządzeń.
W tym roku akademickim Kamil będzie uczęszczał na wybrane zajęcia razem ze studentami I i II roku mechatroniki. Będą to m.in. zajęcia z matematyki i fizyki. – Jest to fizyka, która wprowadza przyszłych inżynierów w zagadnienia tego działu nauki. Obejmie cały dział tego kształcenia czyli fizyka ćwiczenia i fizyka laboratoria – wyjaśnia prorektor Politechniki Lubelskiej ds. studenckich.
9-latek będzie chodzić też na wykłady i laboratoria z technik wytwarzania i montażu oraz zajęcia dotyczące napędów elektrycznych. – To będzie ok. 15 godzin tygodniowo zajęć z nauczycielami i studentami Politechniki Lubelskiej – wylicza prorektor ds. studenckich.
– Kamil bardzo się denerwuje – przyznaje Patryk Wroński, tata Kamila, który podkreśla, że jest bardzo dumny z syna, ale też i przerażony jak obowiązki szkolne uda się poskładać z tymi na uczelni.
– Chyba jakiś cud musi się zdarzyć. Nie wiem jak to wszystko pogodzimy – dodaje pan Patryk.
– Jest to dla nas nowe doświadczenie i spróbujemy to pogodzić – zaznacza Jerzy Piskor, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 21 w Lublinie, w której uczy się Kamil. Chłopiec jest uczniem IV klasy, ale ma też zajęcia z z matematyki i informatyki z V klasą. Dyrektor podkreśla też, że nad rozwojem poziomu dojrzałości chłopca trzeba nieustannie pracować. – Trzeba też rozwijać jego inne umiejętności – dodaje dyrektor Piskor.
A Kamila, co potwierdza jego mama, interesują nie tylko ścisłe przedmioty. – Kamil zadaje mnóstwo trudnych pytań. I nie wystarczy powiedzieć, że tak jest i tyle – mówi pani Joanna, mama 9-latka. – Kamil chce wiedzieć np. jak działa ustrój państwa, czego rośliny potrzebują aby tak a nie inaczej rosnąć.
Niewątpliwie jednak „mecha” czyli mechatronika to oczko w głowie Kamila. – Z mojej rodziny tylko mama nie lubi mechatroniki – uśmiecha się Kamil. – Nawet nasza kotka przegryzłaby kabelki.
>>>
Zobacz także: Kamil Wroński mały geniusz
Wideo: Archiwum DW