Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Lublin

22 stycznia 2004 r.
21:16
Edytuj ten wpis

Aresztowana za zabicie swojego dziecka

Autor: Zdjęcie autora D.J.
0 0 A A

Róża B., która przyznała się do zamordowania swojego dziecka, została wczoraj aresztowana przez Sąd Rejonowy w Lublinie.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
27-letnia mieszkanka Skrzynic pod Lublinem została zatrzymana we wtorek. Na podstawie badań genetycznych prokuratura ustaliła,
że kobieta jest matką noworodka, którego zwłoki zostały podrzucone przed półtora rokiem pod kościołem w Czerniejowie. Chłopczyk miał obrażenia głowy.
W prokuraturze Róża B. przyznała się do zabójstwa dziecka. Twierdziła, że urodziła
je w altance w pobliżu domu. Potem uderzyła dzieckiem o betonowe podłoże. Przez
dwa dni przechowywała zwłoki w altance.
Potem zaniosła je
pod kościół.
Prokuratura postawiła Róży B. zarzut zabójstwa, za które grozi nawet dożywocie. Dopiero badania psychiatryczne wykażą czy kobieta zabiła dziecko z premedytacją, czy też pod wpływem szoku poporodowego. Gdyby okazało się, że chodzi o ten drugi przypadek,
to grozi jej  znacznie niższa kara.
Ona tego sama nie zrobiła, ktoś nią musiał pokierować - załamuje ręce babcia 27-letniej Róży B. ze Skrzynic. Wczoraj wnuczka
została aresztowana przez lubelski sąd za zabicie swojego
dziecka


Co ja mogę o sprawie powiedzieć? Ja tylko wiem, że ją zabrali - płacze staruszka. - Ja bym nigdy nie dała w to wiary, że tak zrobiła. Przecież teraz dziecko można zostawić w szpitalu.
Twierdzi, że nie wiedziała nic o ciąży.
- Jak znaleźli to dziecko pod plebanią to ludzie zaczęli mówić, że to Róży, ale potem przycichło.

Noworodek pod kościołem

Róża została zatrzymana we wtorek, półtora roku od zamordowania dziecka. 7 sierpnia 2002 roku zwłoki chłopczyka zostały znalezione pod kościołem w Czerniejowie. Leżały w plastikowej reklamówce wciśniętej do worka jutowego. W torbie była też zapisana odręcznie kartka papieru. Ktoś kto podawał się za ojca dziecka prosił o pochówek. Twierdził, że boi się reakcji środowiska, bo ma już rodzinę. Napisał, że dziecko urodziło się martwe.
Sekcja zwłok wykazała, że dziecko urodziło się żywe i zostało zamordowane. Miało na głowie ślady po uderzeniach. Przed półtora rokiem zabójcy nie udało się ustalić i sprawa została umorzona. Policjanci wrócili do niej po tym jak w Czerniejowie odkryto zwłoki pięciorga noworodków. Badanie genetyczne wykazało jednak, że obu spraw nic nie łączy, bo pięcioraczki i dziecko znalezione pod kościołem urodziły inne kobiety.
Policjanci Komisariatu w Bychawie wytypowali krąg osób mogących być rodzicami dziecka. Pobrano materiał genetyczny do badań DNA, które jednoznacznie wskazały na Różę B.

Zabiła w atlance

Po drugiej stronie drogi, naprzeciwko domu Róży, stoi drewniana altanka. To właśnie w niej - według wyjaśnień kobiety - zamordowała swoje nowo narodzone dziecko.
Altanka to dwa małe pomieszczenia. W pierwszym stoi stary stół i krzesło, w drugim większym dwa zniszczone tapczany. 5 sierpnia 2002 roku tam właśnie przyszedł na świat synek Róży. Nie wiadomo dlaczego zabiła. Uderzyła noworodkiem o betonowy chodnik, a potem o ławkę. Opowiedziała o tym prokuratorowi spokojnie i szczegółowo.
- Badanie lekarskie potwierdziło, że Róża R. kiedyś urodziła - mówi Andrzej Lepieszko, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Lublinie.
Po zabójstwie Róża B. przez dwa dni ukrywała zwłoki. 7 sierpnia włożyła ciało do torby, którą podrzuciła pod zakrystię w Czerniejowie. Dołączyła kartkę, z której wynikało, że ojcem dziecka jest jej sąsiad. W prokuraturze powiedziała, że chciała się na tym mężczyźnie zemścić. Za co? Tego prokuratura nie chce ujawnić.
Róża powiedziała, że prawdziwym ojcem jest zupełnie ktoś inny. Podała jego imię i nazwisko.

Nic nie było widać

Ojciec? Tu do niej nikt nie przychodził - mówi babcia. - Z pięć lat temu, parę razy, przyjechał taki z Majdanu, ale potem przestał.
Babcia wychowywała Różę od dziecka. - Moja córka przyniosła ją jak miała dwa i pół roku. I zostawiała - wspomina. - I tak żyłyśmy razem. Spokojna była. 27 lat miała, a ani razu na zabawę nie poszła, ani żadnej koleżanki nie miała. Wolała siedzieć w domu. We wszystkim mi pomagała. Co ja teraz biedna bez niej zrobię? - szlocha.
Róża najpierw chodziła do szkoły w Skrzynicy, a potem uczyła się na krawcową w szkole specjalnej w Lublinie. Mieszkańcy wsi, z którymi rozmawialiśmy zgodnie twierdzą, że dziewczyna była dziwna.
- Róża? Tu tylko taka jedna. Taka trochę, no... cudaczna - mówi kobieta w sklepie.
- Gadatliwa, do kierowców w autobusie aż piszczała - opowiada sąsiadka.
Prokuratura zanim wystąpiła do sądu z wnioskiem, poleciła zbadać podejrzaną w zakładzie medycyny sądowej oraz przez psychiatrę. Sąd aresztował ją na trzy miesiące. Prokurator Andrzej Lepieszko zapowiada, że to dopiero początek śledztwa.
- Musimy ustalić, kto jest ojcem dziecka i jaki był jego ewentualny udział w zdarzeniu - wyjaśnia
A. Lepieszko. - Sprawdzimy, czy podejrzana powiedziała całą prawdę. •

Pozostałe informacje

Z lewej prof. Sabina Bober z KUL, z prawej wicestarosta puławski, Piotr Rzetelski z PSL-u
Puławy

Problem z żydowską tablicą od marszałka. Zabrakło miejsca na pamięć

W przedwojennych Puławach żyło 3600 Żydów. Podczas wojny cała ta społeczność została z miasta wygnana przez Niemców, a żydowska dzielnica zniszczona. Dzisiaj lokalne władze miasta i powiatu puławskiego mają problem ze znalezieniem miejsca na tablicę poświęconą ich pamięci.

Kto dokończy puławską elektrociepłownię? Polimex zrywa kontrakt
Puławy

Kto dokończy puławską elektrociepłownię? Polimex zrywa kontrakt

Największa i jedna z bardziej pechowych inwestycji energetycznych na Lubelszczyźnie, nowy blok węglowy w Puławach, ma kolejny problem. Jej główny wykonawca - Polimex-Mostostal oświadczył, że odstępuje od kontraktu. Chodzi o zadanie warte 1,2 mld zł.

Aluron CMC Warta Zawiercie górą w Lublinie, Bogdanka LUK z drugą porażką u siebie
ZDJĘCIA
galeria

Aluron CMC Warta Zawiercie górą w Lublinie, Bogdanka LUK z drugą porażką u siebie

Znakomita atmosfera, ogromne emocje, pięć setów i jedyne czego zabrakło to wygrana. Po świetnym meczu Bogdanka LUK Lublin przegrała w hali Globus im. Tomasza Wojtowicza z Aluron CMC Wartą Zawiercie w hicie 16. kolejki.

Mikołajkowy półmetek
foto
galeria

Mikołajkowy półmetek

W nowo otwartym Klubie Paradox pojawił się Mikołaj ze śnieżynkami i rozkręcili grubą imprezę. Miał dużo prezentów muzycznych w klimacie latino i polskich hitów. Zobaczcie jak się bawi Lublin.

Imponujący powrót, czyli opinie po meczu Start Lublin - Zastal Zielona Góra
galeria

Imponujący powrót, czyli opinie po meczu Start Lublin - Zastal Zielona Góra

Start Lublin słabo zaczął, ale dużo lepiej zakończył piątkowy mecz z Zastalem Zielona Góra. Jak spotkanie oceniają gospodarze?

Obecnie w Lublinie Ruch zlikwidował wszystkie swoje kioski. W przeszłości takich punktów było łącznie 12.
MAGAZYN

Kioski Ruchu: to już koniec

Kiedyś były praktycznie na każdej ulicy, na każdym osiedlu. Dzisiaj w Lublinie nie ma już ani jednego.

Znęcał się nad rodzicami i groził im nożem. To nie pierwsza taka sytuacja

Znęcał się nad rodzicami i groził im nożem. To nie pierwsza taka sytuacja

Wyzywał, poniżał, popychał, nie pozwalał spać – schorowani rodzice 34-letniego mężczyzny nie mieli łatwego życia. O losie ich syna zdecyduje teraz sąd.

Camilla Herrem

ME piłkarek ręcznych: Norwegia i Dania zagrają w finale

Za nami pierwsze kluczowe rozstrzygnięcia trwających od 28 listopada mistrzostw Europy w piłce ręcznej kobiet. W piątkowych półfinałach rozegranych w Wiedniu triumfowały reprezentacje Norwegii i Danii, które w niedzielę zagrają o złoty medal. O najniższe stopień podium powalczą Francuzki i Węgierki.

Ptasia grypa zaczyna nowy sezon. Czy jest się czego obawiać?
ROZMOWA Z EKSPERTEM

Ptasia grypa zaczyna nowy sezon. Czy jest się czego obawiać?

Co roku zabija w Polsce miliony ptaków hodowlanych uderzając w rodzimy przemysł drobiarski. O ile zeszły sezon był pod względem spokojny, ten zaczął się o wiele gorzej. Na Lubelszczyźnie mamy już cztery ogniska: trzy w powiecie lubartowskim i jedno w ryckim. O tym skąd się wziął wirus H5N1, gdzie występuje najczęściej i czy może być groźny dla ludzi, rozmawiamy z prof. KrzysztofemŚmietanką z Państwowego Instytutu Weterynaryjnego w Puławach.

Mikołajki w Helium
foto
galeria

Mikołajki w Helium

Jeśli chcecie zobaczyć, jak się bawiliście na ostatniej imprezie w Helium Club, to zapraszamy do naszej fotogalerii. Tym razem fotki z cotygodniowego Ladies Night w Mikołajkowym wydaniu. Tak się bawi Lublin!

Zgubił narkotyki w sklepie. Wszystko nagrały kamery

Zgubił narkotyki w sklepie. Wszystko nagrały kamery

Do nietypowej sytuacji doszło w jednym ze sklepów spożywczych na terenie Świdnika. 20-latkowi wypadł woreczek strunowy, który szybko trafił wraz z właścicielem w ręce policji.

Wyprzedzanie zakończone tragedią. Nie żyje 39-latka

Wyprzedzanie zakończone tragedią. Nie żyje 39-latka

Kobieta próbowała wyprzedzić kilka samochodów na raz, ale jej jazda zakończyła się kraksą na drzewie. Razem z nią podróżowało dziecko.

Siała baba mak, nie wiedziała jak… więc zrobiła struclę makową!
DZIENNIK ZE SMAKIEM
film

Siała baba mak, nie wiedziała jak… więc zrobiła struclę makową!

Gdy zakwas na barszcz gotowy, a śledzie się marynują, warto pomyśleć o czymś słodkim na świąteczny stół.

The Analogs w Zgrzycie
koncert
14 grudnia 2024, 19:00

The Analogs w Zgrzycie

Dziś w Fabryce Kultury Zgrzyt będzie głośno i skocznie ponieważ wystąpi jeden z najbardziej znanych polskich zespołów street punkowych – The Analogs, którego koncerty są bardzo żywiołowe. Jako support zaprezentuje się Offensywa.

Jutro zrobimy zakupy. A jak będzie w następnym roku?
ZMIANY

Jutro zrobimy zakupy. A jak będzie w następnym roku?

Przed nami dwie niedziele handlowe. W następnym roku może być ich więcej, ale wszystko zależy od decyzji prezydenta.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium

Ogłoszenia

Najnowsze · Promowane
Budownictwo -> Materiały -> Sprzedam

trojnik

ZAMOŚĆ

12,00 zł

Budownictwo -> Materiały -> Sprzedam

rurakom

ZAMOŚĆ

199,00 zł

Budownictwo -> Materiały -> Sprzedam

kolkom

ZAMOŚĆ

110,00 zł

Rolnictwo -> Maszyny rolnicze -> Sprzedam

opryskiwacz

lublin

0,00 zł

Maszyny i narzędzia -> Sprzedam

Montażówka

lublin

0,00 zł

Komunikaty