Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Robert Biedroń w Lublinie
(fot. Maciej Kaczanowski)
Wyprowadzenie religii ze szkół, wyższe płace i dofinansowanie służby zdrowia – z takimi postulatami przyjechał w środę do Lublina lider Wiosny Robert Biedroń
Jednym z głównych postulatów byłego prezydenta Słupska jest zwiększenie wydatków na służbę zdrowia. – Lublin nie jest, niestety, żadnym wyjątkiem. Wiele szpitali ma narastające zadłużenie. Ja borykałem się z takim problemem jako prezydent miasta Słupsk. My mamy na to receptę, służba zdrowia musi zostać po prostu lepiej dofinansowana – tłumaczył Biedroń.
Lider Wiosny zapowiedział również, że już za kilka miesięcy wycofa religię ze szkół. – Nie może być tak, że państwo każdego roku wydaje 2 miliardy zł na lekcje religii. To jest niedopuszczalne, żeby finansować bogaty Kościół katolicki. Janusz Palikot wiele razy mi opowiadał, jak to wygląda w Lublinie – dodał polityk.
W zamian zaproponował, żeby uczniowie mieli więcej lekcji języka angielskiego w szkołach. – Dziesięciu przykazań dziecko może się nauczyć w salce katechetycznej. Szkoła publiczna jest od tego, żeby nauczyła polskie dzieci dobrze angielskiego, żeby mogły spokojnie poruszać się po świecie. Wprowadzimy takie nauczanie, żeby każde polskie dziecko, kończące szkołę, mówiło biegle w tym języku – mówił lider Wiosny.
Lider Wiosny zapowiedział również, że już za kilka miesięcy wycofa religię ze szkół
(fot. Maciej Kaczanowsk)
Polityk odniósł się również do kwestii zarobków nauczycieli. – Nauczyciel początkujący musi w końcu zacząć zarabiać co najmniej 3500 zł. Kiedy będzie już nauczycielem dyplomowanym, będzie miał tytuł profesorski, będzie miał pensję 5000-7000 zł – zapowiedział Biedroń.
– Lubelskie jest znane z tego, że te pensje są bardzo niskie. Często są głodowe. Uważamy, że wraz z rozwojem gospodarki musimy zwiększać wynagrodzenia minimalne – dodaje. Jak czytamy w programie politycznym Wiosny, ugrupowanie chce w przyszłym roku podnieść pensję minimalną do poziomu 2700 zł (z obecnego 2250 zł), a w ciągu pięciu lat do 3500 zł.
Komentując kandydatury polityków Prawa i Sprawiedliwości do Europarlamentu stwierdził, że należy „skończyć z dziadostwem w polityce”. Jak dodał, Wiosna wystawi w najbliższym czasie młodych i wykształconych kandydatów.
Według sondażu Kantar Millward Brown dla „Faktów” TVN i TVN24, Wiosna może liczyć na 14 proc. poparcia w wyborach parlamentarnych.
O godz. 18 Robert Biedroń spotka się z sympatykami ruchu Wiosna na wiecu w Centrum Kongresowym Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie.
