Całkowicie rozebrane będą światła u zbiegu Al. Zygmuntowskich i al. Piłsudskiego obok stacji paliw. I to jeszcze w kwietniu. Trwające krócej utrudnienia wystąpią też w kilku innych miejscach. Znamy już wstępny grafik pierwszych prac przy przebudowie świateł
Takich skrzyżowań jest 21. Jednym z nich jest właśnie rozwidlenie dróg na skrzyżowaniu al. Piłsudskiego i Al. Zygmuntowskich. Tu rozbiórka ma się zacząć jeszcze w kwietniu.
Na szczęście na większości skrzyżowań nie trzeba będzie kopać, a wystarczy wymienić schowane w ulicznych szafkach urządzenia sterujące pracą świateł.
Jeszcze w tym tygodniu takie prace mają być wykonane na skrzyżowaniu al. Kraśnickiej z ul. Konstantynów obok szpitala, na al. Warszawskiej przy ul. Zajączka i na przejściu dla pieszych przez Drogę Męczenników Majdanka. W przyszłym tygodniu ekipy robotników pojawią się na al. Warszawskiej przy Czeremchowej, al. Kraśnickiej na skrzyżowaniu z ul. Roztocze i Judyma. A pod koniec kwietnia wymienione mają być sterowniki na Turystycznej obok Leclerka.
Do całkowitej wymiany – i to jeszcze w tym miesiącu – zakwalifikowane zostały światła na przejściu przez Mełgiewską na wysokości ul. Frezerów.
Choć prace na skrzyżowaniach, gdzie wypruć trzeba wszystko mają być skoncentrowane w wakacje, to w dwóch miejscach mogą zahaczyć o październik. Chodzi o skrzyżowanie al. Solidarności z ul. Wodopojną i al. Piłsudskiego z ul. Dolną Panny Marii.
Inteligentny system zarządzania ruchem powinien być gotowy do połowy grudnia. Obejmie on prawie co drugie skrzyżowanie w mieście i zapewnić ma m.in. zieloną falę na takich drogach, jak al. Solidarności, czy al. Kraśnicka.
Centrum Sterowania Ruchem, które powstanie w pomieszczeniach po komisariacie policji przy ul. Lipowej ma na automatycznie i na bieżąco analizować sytuację na ulicach i w zależności od natężenia ruchu skracać lub wydłużać zielony sygnał. Więcej zieleni na skrzyżowaniach dostawać mają też spóźnione autobusy i trolejbusy. Za system miasto zapłaci 28 milionów.