Niemal 50-letni trolejbus kupiło Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne. Sprowadzona z Ukrainy skoda ma kursować na linii turystycznej. Ale najpierw trzeba będzie ją doprowadzić do porządku.
– Na tabliczce silnika ma nabity rok 1969 – mówi Tomasz Fulara, prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego. Ale zastrzega, że prawdziwego wieku trolejbusu nie można być pewnym. Prawdopodobnie pozostanie on zagadką, a sędziwa skoda sama się nie przyzna.
Staruszka nie jest w najlepszej kondycji, choć do samego wyjazdu do Polski kursowała z pasażerami. W Lublinie będzie teraz przechodzić szereg zabiegów "zdrowotnych i kosmetycznych”, które mają przywrócić jej należny damie blask. – Chcemy to robić własnym sumptem. Myślę, że zajmie to nam rok – szacuje prezes.
Tak samo może spędzać emeryturę sprowadzona z Ukrainy czechosłowacka skoda. – Zabytkowe, już odrestaurowane trolejbusy marki Skoda, posiada Gdynia oraz Pilzno, Pardubice i Praga – wylicza Weronika Opasiak, rzecznik MPK.
Sprowadzony do Lublina egzemplarz ma 11 metrów długości, może pomieścić ok. 100 pasażerów, w tym 28 na miejscach siedzących.
Tymczasem do Równego, ale także do Łucka, lubelskie MPK sprzedało swoje stare, wysokopodłogowe trolejbusy marki Jelcz. Za Bug wysłano w ten sposób kilkanaście pojazdów.