Urząd Miasta chce wprowadzić regulamin korzystania z pl. Litewskiego. W środę pokazał jego projekt. Dopuszcza on jazdę rowerem, ale wyłącznie po wyznaczonych alejkach. To samo dotyczyłoby jazdy na rolkach. Nie byłoby za to zakazu wchodzenia do głównej fontanny.
To, że plac nie ma regulaminu, nie oznacza, że wszystko tu wolno. Nie można chociażby jeździć rowerem, bo nie zgodziła się na to policja, a Ratusz uszanował jej opinię, chociaż nie musiał. Teraz urzędnicy zamierzają uchylić furtkę rowerzystom i wyznaczyć dostępne dla nich alejki.
Rowery mogłyby wjeżdżać na plac od strony ul. Radziwiłłowskiej, jadąc dalej wzdłuż hotelu Europa, kościoła i poczty aż do jezdni Krakowskiego Przedmieścia. Możliwy byłby też ruch w przeciwnym kierunku. Inne alejki byłyby niedostępne dla rowerzystów, tutaj jazda byłaby zabroniona. Zakaz nie dotyczyłby dzieci do lat 10, które mogłyby jeździć po całym placu.
Piesi nie mogliby swobodnie wchodzić na każdy z trawników. W projekcie regulaminu czytamy, że „nie należy” poruszać się „poza wyznaczonymi ciągami pieszymi”. Wyjątkiem byłaby część oznaczona jako „teren rekreacyjny” z placem zabaw i betonowymi meblami do leżenia.
Najmniej swobody mieliby rolkarze, bo urząd chce im wyznaczyć tylko jedną alejkę. – Wzdłuż budynków uczelni – mówi Janusz Semeniuk, zastępca dyrektora Wydziału Gospodarki Komunalnej. Także to ograniczenie nie dotyczyłoby dzieci do lat 10.
Ratusz chce zakazać wchodzenia do niecki fontanny położonej od strony poczty, nie zabraniałby natomiast wchodzenia do najbardziej popularnej, tej bliżej budynków uczelni. Można byłoby się tu pluskać, ale bez przesady.
– Wprowadzamy zakaz kąpieli, zakaz mycia się, bo takie też były przypadki – mówi Semeniuk.
Na liście tego, czego „nie należy” robić na placu ma się znaleźć również mycie zwierząt, rowerów, wrotek, zatykanie dysz fontann, „malowanie, rysowanie, oklejanie nawierzchni”, a także „prowadzenie działań o charakterze komercyjnym, w tym handlu oraz reklamy”. Czy oznacza to także zakaz rozdawania ulotek?
– Trudno tego zabronić, aczkolwiek nie może to być robione w sposób masowy – odpowiada dyrektor.
Wprowadzanie psów nie byłoby zakazane, inaczej niż w Ogrodzie Saskim.
To dopiero projekt regulaminu, który trafia do konsultacji z mieszkańcami. Opinie na jego temat mają być zbierane przez Ratusz do 29 października. Można je wysyłać na adres konsultacje@lublin.eu. Za tydzień, 19 października zaplanowano w tej sprawie otwarte dla wszystkich spotkanie (godz. 17, ul. Bernardyńska 2).
Ostatnie słowo w sprawie regulaminu będzie należeć do Rady Miasta.