Uczniowie Szkoły Podstawowej nr 21 w Lublinie oraz podstawówki w Mętowie wrócili do zajęć. Po tym, jak w środę rozchorowała się część dzieci, a dwoje z nich trafiło do szpitala, dyrektorzy placówek zdecydowali się odwołać lekcje. Wiadomo już, że przyczyną zachorowań były norowirusy (wywołują tzw. grypę żołądkową).
Inspektorzy sanepidu przeprowadzili w poniedziałek kontrole w lubelskich podstawówkach przy Śliwińskiego, Mickiewicza, Tetmajera i Balladyny oraz w Gimnazjum 19 przy ul. Szkolnej.
– W każdej z tych szkół dyrektorzy monitorują absencję, która wynosi do 10 procent. Szkolne pielęgniarki nie stwierdziły tam zachorowań, a stan sanitarno-higieniczny w placówkach jest zadowalający. Ponadto zalecaliśmy wzmożenie reżimu sanitarnego i szczególny nadzór nad pomieszczeniami higienicznymi – dodaje dyr. Nikiel.
Na dziś zaplanowano kontrole w kolejnych szkołach.