Dzielnicowy z komisariatu w Bełżycach idąc ulicą Kapucyńską w Lublinie natknął się na kobietę, która krzyczała "łapcie złodzieja. Zobaczył mężczyznę, który wbiegł na ulicę pomiędzy jadące samochody.
Złodziej odpychał policjanta nie chcąc oddać łupu. W końcu został obezwładniony. Policjant w cywilu doprowadził sprawcę do miejsca gdzie widział kobietę. Okazało się, że to pracownica jednego ze sklepów kosmetycznych. W reklamówce którą miał przy sobie zatrzymany, były skradzione ze sklepu kosmetyki.
Złodziejem okazał się 25-letni mieszkaniec Lublina. Ponieważ bronił się przed oddaniem łupu usłyszał zarzuty kradzieży rozbójniczej. Za to przestępstwo grozi kara do 10 lat więzienia.