Ponad sto osób przeżyło w sobotę wieczorem horror w supermarkecie Champion przy ul. Andersa w Lublinie.
Na miejsce przyjechała specjalna ekipa dochodzeniowo-śledcza i straż pożarna. Nikomu nic się nie stało.
Funkcjonariusze zatrzymali w pobliżu sklepu 20-letniego mężczyznę podejrzanego o rozpylenie gazu. Miał 1,28 promila. Postawiono mu zarzut narażenia życia i zdrowia wielu osób. Grozi za to kara do 10 lat więzienia.