Przeciw proponowanej przez prezydenta zmianie przepisów dotyczących oznaczeń na taksówkach protestuje korporacja Damel Taxi. Jej oficjalne pismo trafiło do Ratusza.
– Służby prezydenta nie wyciągnęły żadnych konsekwencji w stosunku do korporacji, lecz wnioskują do Rady Miasta o taką zmianę prawa, by nowe przepisy zalegalizowały działania jednej z korporacji – pisze Tomasz Szczykutowicz, prezes Damela. Z kolei Jedynka we wcześniejszej prośbie do Ratusza podkreślała, że takie oznakowanie pojazdów pozwoliło jej zaistnieć na rynku i stworzyć nowe miejsca pracy.