Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
(fot. Archiwum)
Od poniedziałku do 8 lipca młodzi mężczyźni i kobiety będą musieli stawić się na kwalifikację wojskową. W woj. lubelskim takich osób jest około 14 tys.
Wezwania wysyłają samorządy – prezydenci, burmistrzowie i wójtowie. Wojskowa Komenda Uzupełnień w Lublinie podaje, że celem kwalifikacji będzie „ustalenie zdolności do czynnej służby wojskowej osób podlegających temu obowiązkowi oraz osób zgłaszających się w trybie ochotniczym do pełnienia służby wojskowej, które ukończyły 18. rok życia (…)”.
Jak przekazał nam ppłk Tomasz Kanaszewski z Wojewódzkiego Sztabu Wojskowego w Lublinie, wezwaniu na kwalifikację wojskową będzie podlegać około 14 tys. osób z woj. lubelskiego: 10,5 tys. mężczyzn z rocznika 2003, 3 tys. mężczyzn z roczników 1998-2002 (którzy nie mają jeszcze kwalifikacji wojskowej) oraz 500 kobiet.
W wezwaniu będzie podany określony termin i miejsce, gdzie należy się stawić. WKU ma siedem powiatowych komisji lekarskich: dwie w Lublinie oraz po jednej w Kraśniku, Lubartowie, Łęcznej, Świdniku i Janowie Lubelskim.
Poborowi muszą mieć przy sobie dowód tożsamości, dokumentację medyczną (w tym wyniki badań specjalistycznych przeprowadzonych w okresie dwunastu miesięcy przed dniem stawienia się do kwalifikacji wojskowej), aktualną fotografię o wymiarach 3x4 cm (bez nakrycia głowy) oraz dokumenty potwierdzające poziom wykształcenia lub pobieranie nauki oraz posiadane kwalifikacje zawodowe.
