(Maciej Kaczanow
Poznańska firma Technus zbuduje pole golfowe nad Zalewem Zemborzyckim w Lublinie. – Jeśli pogoda będzie sprzyjać, pierwsze piłki uderzymy jesienią – zapowiada Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji.
Teraz zaczynają projektowanie akademii. – To pierwsze z trzech zadań zwycięskiej firmy – mówi Mariusz Szmit, dyrektor MOSiR. – Same prace budowlane będą realizowane latem i wczesną jesienią.
Zwycięzca przetargu ma czas do listopada. – Wiele zależy od pogody – mówi Szmit. – Jeśli będzie sprzyjać, być może uda się uderzyć pierwsze piłki jeszcze jesienią.
– My mamy 4 hektary. I chcemy na nich stworzyć duży, jak na naszą skalę, ośrodek golfowy – zapowiada Szmit. – Taki, żeby każdy chętny mógł tam ćwiczyć podstawowe elementy golfa i pograć z przyjemnością.
Centralnym punktem będzie pole z 6 dołkami. Do każdego z nich będą dopasowane różne nawierzchnie – tak, żeby w każdej z 6 rozgrywek zawodnicy zmierzyli się z innymi wyzwaniami. Będą więc pola z krótko
przystrzyżoną i wysoką trawą, pole piaszczyste, wgłębienia i wzniesienia.
Obok powstanie golfowa strzelnica. – Tam każdy z graczy będzie mógł trenować uderzenia na różną odległość – mówi Mariusz Szmit. Do dyspozycji zawodników będzie 15 stanowisk, część zostanie zadaszona. Piłki będzie można z tego miejsca posłać nawet na odległość 290 metrów.
Dla tych, którzy chcą poćwiczyć krótsze zagrania w trudnych warunkach, będą przeznaczone niewielkie obszary ze specjalnie przygotowaną długą i krótką trawą. A na zwolenników gry na jeszcze mniejszej przestrzeni będzie czekało pole do minigolfa z 18 dołkami. Żeby wbić piłkę do każdego z nich, trzeba będzie pokonać inne przeszkody.
W każdym z tych miejsc będzie można grać, korzystając ze sprzętu będącego na wyposażeniu Akademii Golfa. Gracze bez praktyki zasady poznają w budynku szkoleniowym.
Partnerem MOSiR przy budowie akademii jest Pierwszy Lubelski Klub Golfowy.