Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kierowcy szczególnie powinni uważać na ul. Solnej, gdzie na chodniku jest bardzo mało miejsca (fot. Wojciech Nieśpiałowski)
W ruch poszły bloczki z mandatami i wezwania do komendy i ma to być srogie rozprawienie się z kierowcami nieprawidłowo parkującymi na chodnikach. Piątek był ostatnim dniem, w którym Straż Miejska za wycieraczki takich aut wkładała jedynie ulotki. Od soboty nie ma zmiłuj.
Strażnicy odwiedzali z ulotkami 55 śródmiejskich ulic. Karteczki zostawiali za wycieraczkami samochodów ustawionych tak, że piesi mieli do dyspozycji mniej niż wymagane 1,5 metra szerokości chodnika. A także tym, którzy zostawiali swoje auto bliżej niż 10 metrów od przejścia dla pieszych.
Do kierowców trafiły 243 takie ulotki, z czego co trzecia na ul. Solnej, niewielkiej uliczce biegnącej od ul. Chopina do Orlej, równolegle do Okopowej. Na Solnej zostało aż 78 ulotek, podczas gdy na zajmującej drugie miejsce ul. Hipotecznej było ich już tylko 19, a na Karmelickiej 16.
Akcja z założenia miała trwać tylko do 15 stycznia, czyli do minionego piątku. – Po tym terminie takie przypadki będą karane – zapowiadał Jacek Kucharczyk, komendant Straży Miejskiej. I tak też się stało.
– W sobotę nałożyliśmy 8 mandatów w centrum i 5 poza nim – informuje Robert Gogola, rzecznik lubelskich strażników. Oczywiście mandaty dostali tylko ci, którzy byli przy samochodzie.
O wiele więcej kierowców znalazło za wycieraczką wezwanie do komendy. – W śródmieściu wystawiliśmy w sobotę 37 takich wezwań w centrum i 8 w innych miejscach. Najwięcej przypadków było przy Hipotecznej, I Armii Wojska Polskiego, Kościuszki i Bernardyńskiej – wylicza rzecznik. Na przodującej w zestawieniu ul. Hipotecznej problemem jest zwykle parkowanie niezgodnie z oznakowaniem, tzn. skośnie zamiast równolegle. Z kolei np. na ul. Kościuszki główną bolączką jest to, że chodniki nie są tu przesadnie szerokie, a chętnych do parkowania jest sporo.
W niedzielę do godz. 14 strażnicy mieli nieco mniej pracy, wystawili tylko pięć wezwań. W miniony weekend odholowano też dwa samochody zaparkowane przy skrzyżowaniach i jeden blokujący bramę. Straż Miejska zapowiada, że akcję będzie prowadzić do skutku.
Ile to kosztuje
* Pozostawienie pieszym mniej, niż 1,5 m chodnika: mandat na 100 zł i 1 punkt karny.
* Zaparkowanie w odległości mniejszej, niż 10 m od przejścia lub na przejściu: mandat od 100 do 300 zł i 1 punkt karny.
* Parkowanie w obrębie skrzyżowania: mandat na 300 zł i jeden punkt karny.
* Zastawianie przejazdu lub bramy: 100 zł mandatu i jeden punkt karny
