Około 50 osób z Uniwersytetu Medycznego wzięło w poniedziałek udział w próbie bicia rekordu Guinnessa w jednoczesnym prowadzeniu resuscytacji krążeniowo-oddechowej przez jak największą liczbę osób.
W akcji, której inicjatorem jest fundacja WOŚP wstępnie udział zadeklarowało ok. 85 tysięcy osób w całym kraju. Trwa weryfikacja zgłoszeń.
W akcji biorą udział nie tylko szkoły podstawowe, w których realizowany jest Program Edukacyjny „Ratujemy i Uczymy Ratować”, ale także pracownicy np. prywatnych firm, urzędów jak też uczelni wyższych. Wśród nich znalazł się Uniwersytet Medyczny w Lublinie.
– Ogłoszenia w sprawie bicia rekordu Guinnessa były zamieszczone zarówno na stronie internetowej uczelni jak też na Facebooku – mówi dr Magdalena Młynarska z Uniwersytetu Medycznego w Lublinie.
Próba bicia rekordu z użyciem fantomów rozpoczęła się w samo południe i trwała przez pół godziny. W tym czasie uczestnicy akcji zebrani w hali sportowej na terenie kampusu cały czas prowadzili resuscytację krążeniowo-oddechową.
– W akcji wzięło udział 48 osób. Oprócz studentów kierunków – ratownictwo medyczne i lekarskiego w akcji uczestniczyli też wykładowcy naszej uczelni – wylicza Justyna Wysocka (na zdjęciu z lewej), która brała udział w akcji. – Zmienialiśmy się co 2 minuty.
– Dziękujemy wszystkim osobom i instytucjom, które dołączyły do naszego przedsięwzięcia – mówi Jurek Owsiak, prezes Fundacji WOŚP.
Przedstawiciele fundacji informują, że tegoroczna akcja udzielania pierwszej pomocy była pierwszą próbą zdobycia wpisu do Księgi Rekordów Guinnesa. Aby pobić rekord w jednoczesnym prowadzeniu resuscytacji krążeniowo – oddechowej potrzeba co najmniej 11 841 uczestników.
Wyniki wczorajszej akcji fundacja WOŚP opublikuje po weryfikacji nadesłanych zgłoszeń.