Narutowicza: Ruszył remont kościoła powizytkowskiego

W tym tygodniu konserwator zabytków określił, jak mają przebiegać prace badawcze. – Usunęliśmy posadzkę wraz z podbudową w południowej nawie kościoła – mówi Rafał Niedźwiadek, z lubelskiej pracowni Archee. – Odsłoniliśmy również część krypt, których jest dużo w całej świątyni. Natrafiliśmy także na fragmenty zabudowy, sprzed czasów króla Władysława Jagiełły.

Prace archeologów koncentrują się jednak na okresie między XV a XVIII wiekiem, kiedy powstały kościelne krypty. – Dokładnego wieku krypt jeszcze nie ustaliliśmy. Dokładne dane uzyskamy po zbadaniu pozostałości trumien, oraz cegieł i kamieni. Na razie udało nam częściowo je odsłonić. Później spróbujemy dostać się do środka – dodaje.

Następnie archeolodzy przeniosą się do nawy głównej. Podziemia świątyni były już badane georadarem. W ten sposób udało się ustalić położenie ośmiu krypt. Wszystkie mają zostać zbadane, ale zwiedzający będą mogli zaglądać do dwóch – dzięki przeszklonym fragmentom podłogi.

W odnowionym kościele, krypty mają być tylko jedną z atrakcji. Będzie można zobaczyć zabytkowe XV-wieczne freski. Na razie odkryto ich niewielkie fragmenty. Nie wiadomo, jaka jest całkowita powierzchnia malowideł. Wyjaśnią to specjalistyczne badania, które rozpoczną się za kilka tygodni.

Wszystkie prace mają się zakończyć w przyszłym roku. Przez cały czas świątynia jest dostępna dla wiernych.