Sanepid potwierdza, że pięć osób ze Szpitala Neuropsychiatrycznego w Lublinie choruje na grypę AH1N1. Z podobnymi objawami jest jeszcze 28 pacjentów jednego z oddziałów tego szpitala.
Czytaj Dziennik Wschodni bez ograniczeń. Sprawdź naszą ofertę
Informację o tym, że wśród pacjentów tego szpitala są osoby chore na świńską grypę, potwierdza nam dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Lublinie Irmina Nikiel. – Objawy chorobowe od 2 lutego do piątku 5 lutego wykazało 38 osób na 75 hospitalizowanych na jednym oddziale – informuje szefowa PSSE. – Zachorowało także 3 pracowników szpitala. 5 lutego na tym oddziale mieliśmy 28 chorych. Wszyscy mają podobne objawy – gorączkę, kaszel i katar, są osłabieni – dodaje.
Od sześciu pacjentów tego oddziału zostały pobrane wymazy. – U pięciu osób wyniki badań potwierdziły, że jest to grypa AH1N1 – mówi Nikiel. –W przypadku 28 osób z objawami zakażenia mamy przypuszczenia, że może to być również grypa AH1N1. Traktujemy to jako ognisko tej choroby.
Wszyscy pacjenci z objawami zakażenia przebywają w wydzielonych salach. – Wszystkie te sale korzystają z oddzielnego węzła sanitarnego – mówi Nikiel. – Szpital zastosował wzmożony reżim sanitarny. Oznacza to, że zdrowy personel, który opiekuje się pacjentami, ma np. jednorazowe fartuchy i rękawiczki, czy też maski na twarz. Wszystkie chore osoby z personelu zostały odsunięte od pracy. Nie ma też rotacji lekarzy i pielęgniarek między oddziałami.
Szpital jest powściągliwy w komentarzach. – Nie potwierdzam ani nie zaprzeczam informacji o świńskiej grypie – ucina Jeremi Karwowski, rzecznik Szpitala Neuropsychiatrycznego w Lublinie. I dodaje: Mogę potwierdzić jedynie, że na oddziale szóstym nie ma odwiedzin pacjentów.
Dlaczego odwiedziny wstrzymano? Na to pytanie nie usłyszeliśmy konkretnej odpowiedzi.
Sezon grypowy w pełni
Od 1 września 2015 roku do 31 stycznia 2016 roku w Polsce zostało zgłoszonych 1,6 mln przypadków zachorowań na grypę. W stosunku do analogicznego sezonu 2014/2015 to wzrost o ok. 6 procent. Są też przypadku świńskiej grypy. Epidemiolodzy uspakajają jednak, że świńska grypa jest traktowana jako grypa sezonowa.
W trwającym sezonie grypowym, w trosce o chorych szpitale w Lublinie prowadziły pewne ograniczenia. I tak w Centrum Onkologii Ziemi Lubelskiej jest całkowity zakaz odwiedzin chorych, podobnie jak w SPSK4. Natomiast w szpitalu przy ul. Staszica nie ma odwiedzin na kilku oddziałach. Z kolei ograniczenia pod względem ilości osób odwiedzających – do jednej osoby – wprowadziły też inne placówki – Uniwersytecki Szpital Dziecięcy i SPSzW im. Jana Bożego.
Epidemiolodzy wskazują, że jedynym skutecznym sposobem zabezpieczenia się przed grypą są szczepienia. W Polsce robi to jedynie ok. 4 procent osób.