(Jacek Świerczyński)
Tylko miesiąc pozostał na dokończenie przebudowy Ogrodu Saskiego. Ratusz zapewnia, że wykonawcy zdążą w terminie. Mimo, że oczka wodne są "w proszku”, a do posadzenia są jeszcze duże drzewa
– Na asfaltowych alejkach pozostała do ułożenia ostatnia warstwa nawierzchni – mówi Anna Machocka z Biura Prasowego w Ratuszu. Podobnie jest na części mniejszych alejek pokrytych specjalnym, mineralnym kruszywem . – Trwa także wykańczanie schodów, przed wykonawcą są jeszcze obiekty małej architektury i altanka, plac zabaw, kosze i ławeczki – wylicza Machocka.
Podobne zapewnienia składa miastu firma odpowiedzialna za zieleniarską część przebudowy Ogrodu Saskiego. Posadziła już 140 tys. roślin, w sumie ma być ich 170.
W planie jest jeszcze posadzenie 78 dużych drzew. – Będą mieć około 10 lat – zapowiada Machocka. Takie sadzonki będą mieć ok. 4 metrów wysokości. – Posadzone zostaną przy stawach, po stronie ul. Wieniawskiej oraz wzdłuż ogrodzenia przy Leszczyńskiego i wzdłuż Al. Racławickich.
Najwięcej będzie ich w miejscu, gdzie znajdował się plac zabaw, który nieznacznie przesuniemy urządzając miejsce do wypoczynku – dodaje. Duże drzewa zamówione przez magistrat to buki purpurowe, brzozy w różnych odmianach, dęby, jarząby, platany, głogi, magnolie i lipy.