Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
(Maciej Kaczanowski)
Lada chwila w pełni otwarte zostanie skrzyżowanie al. Kraśnickiej z ul. Bohaterów Monte Cassino. Po włączeniu sygnalizacji świetlnej właśnie zdejmowane są blokady.
Oznacza to, że będzie można przejechać przez skrzyżowanie we wszystkich kierunkach. Otwarcie skrzyżowania było zapowiadane na koniec września, ale okazało się to niemożliwe, bo brakowało sterownika do sygnalizacji świetlnej.
Przejazd przez skrzyżowanie ma być łatwiejszy, niż wcześniej, bo wydzielone są pasy do skrętu w prawo i w lewo. Najbardziej obciążony spośród takich pasów, czyli ten służący do skrętu od strony miasta w kierunku Czubów został wydłużony z niecałych 60 do 130 metrów.
To nie wszystko, bo skręcający mają własną sygnalizację. Dzięki temu nie powinno tu już dochodzić do stłuczek, podczas których kierowcy skręcający w lewo w stronę Czubów wymuszali pierwszeństwo na autach jadących z kierunku Kraśnika.
Komunikacja miejska wróci z objazdów w poniedziałek.
Przebudowa skrzyżowania wraz z budową trakcji trolejbusowej kosztowała 7,5 miliona złotych.
Przejazd przez skrzyżowanie ma być łatwiejszy, niż wcześniej, bo wydzielone są pasy do skrętu w prawo i w lewo. Najbardziej obciążony spośród takich pasów, czyli ten służący do skrętu od strony miasta w kierunku Czubów został wydłużony z niecałych 60 do 130 metrów.
To nie wszystko, bo skręcający mają własną sygnalizację. Dzięki temu nie powinno tu już dochodzić do stłuczek, podczas których kierowcy skręcający w lewo w stronę Czubów wymuszali pierwszeństwo na autach jadących z kierunku Kraśnika.
Komunikacja miejska wróci z objazdów w poniedziałek.
Przebudowa skrzyżowania wraz z budową trakcji trolejbusowej kosztowała 7,5 miliona złotych.
