Jedenastoletnia dziewczynka z poważnymi obrażeniami ciała trafiła do szpitala po wypadku w jednej z sal zabaw w Lublinie – poinformowała w niedzielę policja. Wstępnie ustalono, że dziecko upadło na poduszkę, która powinna być napompowana.
Rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie podinsp. Andrzej Fijołek przekazał, że zgłoszenie o wypadku funkcjonariusze otrzymali w sobotę przed godziną 11.
– Okazało się, że 11-letnia dziewczynka skoczyła z wysokości około dwóch metrów i spadła na poduszkę, która powinna być wypełniona powietrzem, ale niestety nie była – powiedział rzecznik.
Dziewczynka spadła więc na twarde podłoże i z poważnymi obrażeniami została zabrana do szpitala.
Z ustaleń policji wynika, że w dniu zdarzenia pracownicy sali zabaw wstępnie przygotowali atrakcje i wpuścili gości, jednak nie sprawdzili, czy wszystkie poduszki są prawidłowo napompowane.
Funkcjonariusze przesłuchali rodzinę dziewczynki oraz innych świadków. Obsługa sali zabaw była trzeźwa.
Podinsp. Fijołek poinformował, że w poniedziałek materiały sprawy zostaną przekazane do prokuratury. Postępowanie prowadzone jest wstępnie w kierunku narażenia człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, za co grozi do trzech lat więzienia.
Źródło: PAP
