Resort obrony chce zacieśniać współpracę pomiędzy wojskiem a system ochrony zdrowia. Pomóc ma w tym program ministerstwa obrony, do którego przystąpiło 127 podmiotów medycznych w całym kraju, w tym 9 z województwa lubelskiego.
Program "Szpitale przyjazne wojsku" ma wzmacniać medycynę pola walki oraz zwiększyć zabezpieczenie Polski na wypadek kryzysu. Tak jego cele tłumaczy sekretarz stanu w MON, Cezary Tomczyk.
- W najbliższych tygodniach i miesiącach chcemy, by dla lekarzy ze szpitali przyjaznych wojsku – oprócz dostępu do środków przeznaczonych na ochronę ludności – powstał cały cykl szkoleń w oparciu o Wojskowe Centrum Kształcenia Medycznego. Chodzi o to, by medycyna pola walki była obecna w pracy chirurgów i wszystkich, którzy na co dzień wykonują zabiegi - zapowiedział polityk.
- W obliczu współczesnych zagrożeń musimy współpracować z podmiotami cywilnymi, samorządowymi, bo większość z was to właśnie samorządowcy - ci, którzy realizują misję wspólnotową w szpitalach, zakładach opiekuńczo-leczniczych i przychodniach specjalistycznych - uzupełnił wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz.
Szef resortu obrony zauważył, że to właśnie szpitale położone na wschodzie najczęściej leczą polskich żołnierzy, w tym tych przywożonych z granicy polsko-białoruskiej.
- To placówki pełniące ważną misję, jak szpital w Hajnówce, udzielający pomocy żołnierzom i funkcjonariuszom broniącym polskiej granicy. Wiele z tych szpitali, szczególnie zlokalizowanych na ścianie wschodniej, ma ogromne znaczenie dla zabezpieczenia medycznego naszych wojsk i funkcjonariuszy. To właśnie tam udzielano pomocy dziesiątkom żołnierzy i funkcjonariuszy w ostatnich latach. Za to bardzo serdecznie dziękuję - powiedział Kosiniak-Kamysz.
W całym kraju do pierwszej edycji programu przystąpiło 25 placówek, do drugiej (najnowszej) kolejne 102. W województwie lubelskim są to: Uniwersytecki Szpital Kliniczny Nr 1 w Lublinie, Uniwersytecki Szpital Kliniczny Nr 4 w Lublinie, Instytut Medycyny Wsi im. W. Chodźki w Lublinie, Samodzielny Publiczny Zakład Opieki Zdrowotnej w Puławach, SP ZOZ w Łukowie, SP ZOZ w Kraśniku, SP ZOZ w Radzyniu Podlaskim, SP ZOZ w Międzyrzecu Podlaskim oraz SP ZOZ w Szczebrzeszynie.
Lekarze ze szpitali, które podpisały porozumienie mogą liczyć na szkolenia medycyny pola walki i katastrof. Placówki mają uzyskać również wsparcie dotyczące ochrony ludności, czy możliwość przystąpienia do nowych programów informatyzacji.
