Co najmniej 30 firm i producentów będzie współtworzyć lubelski oddział Polskiej Izby Produktu Regionalnego i Lokalnego.
W tym gronie są m. in.: Stowarzyszenie Kobiet Goraja Kobieta Aktywna, gminne spółdzielnie Samopomoc Chłopska z Baranowa i Ludwina, Stowarzyszenie na rzecz Rozwoju Gminy Fajsławice, Cukiernia Staropolska, LSS Społem w Lublinie.
- To może być dobry sposób na pozyskiwanie środków unijnych na wspólne działania promocyjne - dodaje wicemarszałek Walasek.
Działalność lubelskiego oddziału izby nie będzie finansowana z budżetu województwa, ale ze składek członków.
- Strona ta jest adresowana do firm już działających, ale też do tych, które dopiero planują start. Znajdą tam informacje o przepisach czy wymogach sanitarnych, jakie muszą spełniać producenci - mówi Paweł Pikula, starosta lubelski.
Stworzenie strony kosztowało 20 tys. zł. Cały projekt, jaki realizuje starostwo, pochłonął ok. 600 tys. zł. Pieniądze zostały wydane m. in. na zakup materiałów reklamowych i organizację imprez. Większość funduszy pochodzi z PROW. - Z naszego budżetu dołożyliśmy 20 tys. zł - mówi Pikula.