Policjanci zatrzymali wczoraj Jacka S., prezesa zarządu jednej z lubelskich firm budowlanych. Biznesmen przeprowadzał badania ginekologiczne u kobiet, które starały się u niego o pracę.
- Jacek S. zaprosił ją do gabinetu i zamknął drzwi na klucz - mówi Magdalena Jędrejek, z biura prasowego KMP. - Powiedział jej, że przyjmie ją do pracy jeśli podda się badaniu ginekologicznemu.
(er)