Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Lublin

16 sierpnia 2002 r.
10:56
Edytuj ten wpis

Prywatny folwark zwany Herbapolem

0 1 A A
 (rys. Tomek Wilczkiewicz)
(rys. Tomek Wilczkiewicz)

Jeszcze nie tak dawno byliśmy wizytówką Lubelszczyzny - mówią pracownicy Herbapolu - a teraz coraz głośniej mówi się w Lublinie o różnych aferach związanych z naszym zakładem

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Podobno scenariusz jest taki - informują pracownicy lubelskiego Herbapolu - by z zakładu wyprowadzić jak najwięcej pieniędzy, pozwalniać ludzi i firmę przekazać warszawskiemu biznesmenowi Józefowi Starakowi, którego nazwisko wiązane jest z Polpharmą w Starogardzie Gdańskim.
Zapytałam o to prezesa Herbapolu, Józefa Godlewskiego:
- Z osobą pana Staraka nic mnie nie wiąże - usłyszałam.
Czy rzeczywiście?

Jak mały pożarł olbrzyma

We wrześniu ub. roku Józef Godlewski sprzedał swoje akcje trzem firmom, które już wcześniej dysponowały niewielką liczbą akcji Herbapolu. I tak firma ERBE, mająca dotychczas 550 akcji, odkupiła od prezesa Godlewskiego 12,4 proc. akcji, firma Medana Terpol Generics, mająca 50 akcji, odkupiła 24,8 proc., a firma Polbaher, mająca 10 akcji, odkupiła 24,9 proc.
Uwagę moją skupiła jedna z firm wchodzących w skład grupy kapitałowej Herbapolu. W sprawozdaniu bilansowym za 2000 rok widniała firma Polpharma Warszawa, bez podania jej adresu, telefonu, itp. W sądowej dokumentacji rejestracyjnej Herbapolu również nie znalazłam żadnych danych tej firmy.
Zaczęłam więc sprawdzanie, które przyniosło nieoczekiwane rezultaty. Najpierw zadzwoniłam do Polpharmy w Starogardzie Gdańskim. Tam podano mi telefon do Warszawy, pod którym zgłosiła się firma Spectra Holding przy ulicy Cichej 7. Jej udziałowcem jest... Józef Starak. Jak się później okazało, to Spectra Holding jest właśnie wspólnikiem Polpharmy w Starogardzie Gdańskim. Ale jakby tego było mało, numer telefonu, pod który dzwoniłam, znalazłam także na pieczątkach firmy Polbaher, zarejestrowanej w Konstancinie Jeziornie przy ul. Batorego 14 oraz firmy ERBE, zarejestrowanej również pod tym samym adresem i telefonem. A były to przecież firmy, które kupiły akcje Herbapolu.
Dzwonię więc jeszcze raz do Warszawy. Odzywa się sekretariat Spectry.
• Czy dodzwoniłam się do Konstancina Jeziorny? - pytam sekretarkę.
- Nie. Tu Warszawa, firma Spectra.
• A ja mam podane, że pod tym telefonem jest firma Polbaher w Konstancinie Jeziornie...
- A z kim z firmy Polbaher chciała pani rozmawiać? - słyszę.
• Z prokurentem, panem Markiem Wilczurą.
- Proszę, łączę.
- Słucham, Marek Wilczura...
Aby było ciekawiej, M. Wilczura jest także prokurentem firmy Medana Terpol Generics z siedzibą w Warszawie przy ulicy... Cichej 7, z którą można skontaktować się telefonicznie, dzwoniąc oczywiście pod numer Holdingu Spectra.
Trzy firmy: Medana Terpol Generics, ERBE i Polbaher powstały z kapitałem założycielskim 4 tys. zł i oferują to samo: świadczenie usług agencyjnych, zarządzanie podmiotami gospodarczymi, świadczenie usług informacyjnych, marketingowych, ogłoszeniowych itp. Kupując akcje Herbapolu, stały się nagle właścicielem jednego z największych zakładów na Lubelszczyźnie.

Stare wróciło

Przez fakt sprzedaży swoich akcji prezes Godlewski nie pozbawił się panowania nad Herbapolem. Bo oto firmy Medana Terpol Generics, ERBE i Polbaher udzieliły mecenasowi Lechowi Skoczyńskiemu (od lat obsługującemu walne zgromadzenia w Herbapolu) pełnomocnictw do składania wszelkich oświadczeń, reprezentowania ich przed sądami, organami administracji itd.
Tak więc stare wróciło. Tym razem wystarczy podniesienie ręki jedynie przez mecenasa Skoczyńskiego, aby Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy Herbapolu większością reprezentowanych przez niego głosów podjęło te uchwały, których chce zarząd, podczas gdy zastraszona garstka akcjonariuszy-pracowników znowu nic nie ma do powiedzenia.

O, Holender!

A tymczasem Prokuratura Apelacyjna w Katowicach prowadzi postępowanie w sprawie zatajenia przez prezesa Godlewskiego przed władzami statutowymi spółki Herbapol faktu sprzedaży swoich akcji i reprezentowania głosów, które mu się nie należały. Jak czytamy w piśmie prokuratora generalnego z marca br. "prowadzi też postępowanie w sprawie sprzedaży akcji Herbapolu za pośrednictwem spółek ERBE i Polbaher z Konstancina Jeziorny oraz Medana Terpol Generics z Warszawy i wejście w ich posiadanie spółek holenderskich”. Czyżby akcje Herbapolu powędrowały za granicę? Prokuratura chce również ustalić rolę firm Jerzego Staraka w przeprowadzeniu tej transakcji. A więc jednak panów Godlewskiego i Staraka "coś” ze sobą wiąże.
Jak poinformował nas 6 sierpnia prok. Leszek Goławski, rzecznik prasowy Prokuratury Apelacyjnej w Katowicach, prokurator generalny przedłużył prowadzenie tego śledztwa do 28 listopada 2002 r. Prokuratura zwróciła się bowiem o pomoc prawną do Królestwa Niderlandii i Wielkiej Brytanii i oczekuje na informację tamtejszych organów ścigania.

Jak się kurczą i mnożą pieniądze

Na koniec 1998 roku zysk netto Herbapolu wyniósł 5.125.360 zł. I nagle stało się coś niedobrego. Na koniec 1999 roku zysk wyniósł 3.154.775 zł, rok później już 168.239 zł, a w 2001 zaledwie 161.323,66 zł.
Tymczasem 28 sierpnia 2000 r. prezes Godlewski oraz wiceprezes T. Dziedzic, działając w imieniu spółki Herbapol, zawiązali spółkę Herbatur. Kapitał założycielski tej spółki wyniósł 4 tys. zł. Jednoosobowym członkiem zarządu została Ewa Laskowska, zamieszkała w Tomaszowie Lubelskim. Herbatur miał zajmować się usługami hotelarskimi, obsługą bazy wczasowej i ruchu turystycznego, a także organizowaniem wypoczynku dla pracowników grupy kapitałowej Herbapolu.
W tym celu 27 grudnia 2000 r. Herbapol podwyższył kapitał założycielski poprzez przekazanie na własność Herbaturowi zakupionego wcześniej ośrodka wypoczynkowego w Polańczyku oraz kamienicy przy ul. Narutowicza 9 w Lublinie. Kolejne przekazywanie pieniędzy z Herbapolu do Herbaturu spowodowało, że już na koniec grudnia 2001 r. prezes Ewa Laskowska zarządzała kapitałem wartości 4.416.000,00 zł.

Każdemu wedle potrzeb...

Nie były to jedyne pieniądze, które wypłynęły z Herbapolu. Od października 1998 roku Herbapol szerokim gestem przekazywał darowizny różnym podmiotom. Z zestawienia, które posiadam, wynika, że do marca 1999 roku, w ciągu sześciu tylko miesięcy, Herbapol udzielił darowizn 15 instytucjom kościelnym i parafiom.
I tak np. 14 grudnia 1998 roku udzielił wsparcia finansowego parafii rzymskokatolickiej w kwocie 36.000 zł. W styczniu 1999 r. jedna z parafii warszawskich dostała 20.000 zł, a w lutym diecezja zamojsko-lubaczowska czek na 100.000 zł.
W tym zestawieniu blado wypadła pomoc finansowa Herbapolu dla Bractwa Św. Alberta w Lublinie - opiekunowi bezdomnych, księdzu Janowi Mazurowi, przekazano nieodpłatnie buty, ubrania oraz 175,68 zł.

Prokuratura liczy straty

Prokuratura prowadzi aktualnie śledztwo w sprawie niegospodarności w Herbapolu, między innymi przekazywania znaczących kwot (nie mniej niż 700.000 zł w 1999 r. i ponad 1.000.000 zł w 2000 r.) tytułem darowizn różnym podmiotom; część tych pieniędzy - zdaniem prokuratorów - mogła być bezprawnie przywłaszczona.
Prokuratura wyjaśnia także sprawy związane z nabywaniem przez prezesa Herbapolu akcji imiennych spółki od parafii rzymskokatolickich z terenu Lublina; parafie obdarowywane były wcześniej tymi akcjami przez różne osoby fizyczne. W grę wchodzi 1.500.000 zł. Prokuratura ustala też źródła pochodzenia pieniędzy, za które J. Godlewski kupił akcje. Z informacji prok. Leszka Goławskiego, rzecznika prasowego Prokuratury Apelacyjnej w Katowicach, wynika, że śledztwo w tej sprawie przedłużone zostało do 28 listopada 2002 r.

Jak pieniądze przepływały przez Nowy Staw

W kręgu zainteresowania organów prokuratorskich znajduje się też lubelska fundacja Nowy Staw. Wniosek do sądu, o wpisanie fundacji, złożony został w grudniu 1992 r. W lipcu 1994 r. szefem fundacji został Piotr Tomczak, a jednym z członków zarządu Tomasz Różniak, przez pewien czas asystent wicepremiera i ministra spraw wewnętrznych Janusza Tomaszewskiego, obecnie radny Sejmiku Województwa Lubelskiego.
Działalność fundacji Nowy Staw nabierała rozpędu. W styczniu 1998 r. Radę Fundatorów wsparł prezes Godlewski, a w lipcu 1999 r. przyjęto do jej grona znanego lubelskiego działacza solidarnościowego Mieczysława Szczygła.

Nieoczekiwana zamiana miejsc

Kiedy funkcjonariusze UOP zaczęli śledztwo w sprawie obracania przez fundację Nowy Staw środkami dewizowymi bez wymaganej zgody NBP, w fundacji nastąpiła zamiana stanowisk i szybkie porządkowanie dokumentacji. 11 lutego tego roku zebrało się całe gremium fundacji Nowy Staw, któremu przewodniczył J. Godlewski. Zebrani przyjęli hurtem zaległe sprawozdania programowe i finansowe za rok 1999, 2000 i 2001. Przyjęli też rezygnację P. Tomczaka z funkcji prezesa zarządu oraz rezygnację T. Różniaka z funkcji przewodniczącego Rady Fundatorów. Panowie pozamieniali się funkcjami.
Zapytałam nowego prezesa fundacji Nowy Staw, na jakie cele przekazane zostało przez J. Godlewskiego 750 tys. dolarów i dlaczego pozostawiono dla siebie jedynie 100 tys. dolarów, a pozostałe 650 tys. przekazano innej lubelskiej fundacji Gozdawa. Oto odpowiedź T. Różniaka, którą otrzymaliśmy pod koniec czerwca br.
- Pan J. Godlewski nie przekazał fundacji Nowy Staw darowizny. Fundacja nie pozostawia "dla siebie” żadnych środków finansowych pochodzących z darowizn. Wszystkie środki finansowe fundacji przeznaczane są na realizację celów statutowych.
Zapytany o to samo J. Godlewski 10 lipca stwierdził, że nie dał żadnych pieniędzy fundacji Nowy Staw. Natomiast w sprawie przekazania pieniędzy do fundacji Gozdawa nie może udzielić żadnych informacji, gdyż nie jest członkiem zarządu. A od prezesa zarządu fundacji Gozdawa, Roberta Buryły, któremu wysłaliśmy pismo 10 lipca, odpowiedź do tej pory nie nadeszła.
Tymczasem Prokuratura Apelacyjna w Katowicach prowadzi śledztwo związane z przekazaniem przez fundację Nowy Staw fundacji Gozdawa darowizny w kwocie 650 tys. dolarów oraz wyjaśnia rolę, jaką w tej transakcji spełniał ówczesny jej prezes P. Tomczak. Rzecznik prasowy Prokuratury Apelacyjnej w Katowicach poinformował nas 6 sierpnia, że Piotrowi T. postawiony został zarzut w związku z dokonaną darowizną kwoty 650.000 dolarów przez fundację Nowy Staw fundacji Gozdawa. Jednak termin zakończenia tego postępowania uzależniony jest od odpowiedzi organów ścigania Królestwa Niderlandów i Wielkiej Brytanii, do których prokuratura zwróciła się o pomoc prawną.

Szlachetne cele

Akt notarialny fundacji Gozdawa spisany został 5 października 2000 roku. Fundację założyli: Józef Godlewski, jego żona Teresa, ich syn Marcin oraz Elżbieta Buryła. Małżonkowie Godlewscy oświadczyli, że mają rozdzielność majątkową, a siedzibą fundacji będzie ich mieszkanie. Prezesem fundacji został Robert Buryła.
Celem fundacji Gozdawa jest, jak wynika z dokumentów rejestracyjnych, prawie dokładnie to samo, co celem fundacji Nowy Staw. Po co więc utworzono w Lublinie jeszcze jeden twór o tym samym profilu działalności? Może na to pytanie odpowiedzą niebawem prokuratorzy.
Na moje pytanie, skąd wziął się pomysł utworzenie fundacji Gozdawa, jej twórca i założyciel, J. Godlewski odpowiedział:
- Z potrzeby serca, bo nie wszystko trzeba konsumować i tym, co się ma, należy podzielić się z innymi. Nie można też zapomnieć o korzeniach i o tym, skąd się wyszło. Pomysł utworzenia fundacji należy traktować w kategoriach działalności społecznej i realizowania szlachetnych celów. Wszyscy w fundacji pracujemy społecznie, a zarząd cały czas ma za zadanie pozyskiwać dalsze fundusze z darowizn, dotacji, zapisów, czy spadków.
O Herbapolu napisano już dużo. W artykułach przewijają się te same nazwiska. Transakcje, które badają prokuratorzy, dotyczą setek tysięcy, a czasami milionów złotych. I jedno jest w tym wszystkim niemal pewne - wyjaśnienie tych spraw szybko się nie zakończy.

Pozostałe informacje

Za nami już kolejny festiwal 3k6!
Wideo
film

Za nami już kolejny festiwal 3k6!

Gracze z całej Polski i nie tylko, w ubiegły weekend zjechali się do Lublina, aby wspólnie rywalizować!

Rodzina w komplecie! Pisklęta wróciły do gniazda sokołów
Wideo
film

Rodzina w komplecie! Pisklęta wróciły do gniazda sokołów

Nadszedł ten dzień, na który czekali wszyscy obserwatorzy ptasiej telenoweli z komina elektrociepłowni Wrotków. Do gniazda wróciły odchowane przez sokolnika pisklęta.

Bitwa o Europę nabiera tempa - czy Mirosław Piotrowski ma szansę  na mandat?
Dzień Wschodzi
film

Bitwa o Europę nabiera tempa - czy Mirosław Piotrowski ma szansę na mandat?

Opadł bitewny kurz walki o samorządy, a na horyzoncie kolejna bitwa. Tym razem o miejsca w parlamencie europejskim. Po przerwie do Brukseli chce wrócić prof. Mirosław Piotrowski. Był już europosłem przez 3 kadencje z poparcia Ligi Polskich Rodzin oraz Prawa i Sprawiedliwości. Tym razem kandyduje z listy Konfederacji. Z jakimi szansami na sukces? Zapraszamy do obejrzenia.

Za nami druga kolejka Piłkarskiej Amatorskiej Branżowej Ligi Orlikowej w Świdniku

Za nami druga kolejka Piłkarskiej Amatorskiej Branżowej Ligi Orlikowej w Świdniku

Zwycięstwa odniosły Ekolodzy Eco-World, Kelnerzy MTS Akapelka i Piekarze Adampol Team

Gnojowica pod domem wójta Dorohuska

Gnojowica pod domem wójta Dorohuska

Wczoraj rolnicy przed domem wójta Dorohuska Wojciecha Sawy wylali gnojówkę i podpalili opony. Był to odwet za rozwiązanie protestu na granicy.

Rafał Zwolak: Pogodzimy Zamość, bo moją partią są ludzie
Wybory 2024

Rafał Zwolak: Pogodzimy Zamość, bo moją partią są ludzie

W pierwszej turze wyborów jego przewaga nad urzędującym prezydentem sięgnęła 2854 głosów. W drugiej była jeszcze większa. Różnica wyniosła 6035 głosów. O nocy wyborczej, planach na przyszłość, również kadrowych i jego konkurencie rozmawiamy z Rafałem Zwolakiem, zwycięzcą wyborów prezydenckich w Zamościu.

GIS ostrzega: tej mąki lepiej nie kupuj

GIS ostrzega: tej mąki lepiej nie kupuj

Główny Inspektorat Sanitarny wycofał niektóre partie mąki migdałowej. Wszystko przez nadmiar aflatoksyn

Bogdanka LUK znowu lepsza od Trefla, europejskie puchary w Lublinie!

Bogdanka LUK znowu lepsza od Trefla, europejskie puchary w Lublinie!

W spotkaniu rewanżowym o piąte miejsce Bogdanka LUK Lublin pokonała Trefl Gdańsk 3:1. Tym samym w przyszłym sezonie będzie reprezentować nasz kraj w Pucharze Challenge.

Jazz w DDK Węglin. Marek Pospieszalski solo
27 kwietnia 2024, 20:00

Jazz w DDK Węglin. Marek Pospieszalski solo

Zapraszamy na kolejny koncert z cyklu Peryferia. Tym razem wystąpi wystąpi saksofonista Marek Pospieszalski. Wydarzenie odbędzie się w sobotę 27 kwietnia o godzinie 20.00.

Lubelski wieczór w Zgrzycie
27 kwietnia 2024, 20:00

Lubelski wieczór w Zgrzycie

W najbliższą sobotę w Fabryce Kultury Zgrzyt zobaczymy, co ciekawego dzieje się na lubelskiej scenie rockowo – metalowej. Zagrają dwie lubelskie kapele: Slave Keeper i Last Jump oraz gościnnie Iron Head.

Młodzi Raperzy i Raperki poszukiwani

Młodzi Raperzy i Raperki poszukiwani

Tworzysz muzykę a w Twoich żyłach płynie rap? Warsztaty Kultury zapraszają do udziału w konkursie

Przed nami kolejna zimna noc. IMGW wydaje alert dla Lubelszczyzny

Przed nami kolejna zimna noc. IMGW wydaje alert dla Lubelszczyzny

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydaje alerty meteorologiczne dla całej Polski. Przymrozki nie ominą także województwa lubelskiego.

Strzelał z wiatrówki i rzucał kamieniami

Strzelał z wiatrówki i rzucał kamieniami

Najbliższe 3 miesiące w policyjnym areszcie spędzi 37-letni mieszkaniec powiatu łęczyńskiego, który groził śmiercią swoim sąsiadom, strzelał z wiatrówki i rzucał kamieniami w dzieci. Za popełnione czyny grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.

Powiat włodawski. Znamy wszystkich wójtów gmin
Wybory 2024

Powiat włodawski. Znamy wszystkich wójtów gmin

Znamy rezultaty niedzielnego głosowania. W gminie Włodawa bez zmian, ale mieszkańcy z gmin Wyryki i Stary Brus postanowili, że ich mała ojczyzna potrzebuje diametralnych zmian.

Tymczasowo strach przechodzić

Tymczasowo strach przechodzić

W miniony czwartek na tymczasowym przejściu dla pieszych przy ulicy Filaretów (w pobliżu dawnej kładki łączącej osiedle Piastowskie i osiedle Mickiewicza) doszło do potrącenia pieszego. Mieszkańcy wspomnianych osiedli zorganizowali dziś, 22 kwietnia, spotkanie, w którym udział wzięli przedstawiciele rady miasta, rady dzielnicy oraz kierownik Wydziału Zarządzania Ruchem Drogowym i Mobilnością UM Lublin.

ALARM24

Widzisz wypadek? Jesteś świadkiem niecodziennego zdarzenia?
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

Kliknij i dodaj swojego newsa!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium

Ogłoszenia

Najnowsze · Promowane
Nieruchomości -> Sprzedam -> Działki

Sprzedam pole gm. Niemce

Pryszczowa Góra

83 000,00 zł

Maszyny i narzędzia -> Sprzedam

stojak

Zamość

225,00 zł

Budownictwo -> Materiały -> Sprzedam

hydrau

Zamość

99,00 zł

Różne -> Sprzedam

rower

Zamość

355,00 zł

Budownictwo -> Materiały -> Sprzedam
Domek Letniskowy Drewniany Całoroczny 3m/3m 15mm

Domek Letniskowy Drewniany Całoroczny 3m/3m 15mm

cała Polska

17 500,00 zł

Praca -> Zatrudnię
KIEROWCA C+E

KIEROWCA C+E

Zarzecze, powiat niż

1,00 zł

Komunikaty