Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Włodzimierz Stańczyk, były dyrektor Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego w Lubelskim Urzędzie Wojewódzkim wraca do pracy w wydziale, na razie jako zastępca dyrektora. To nie koniec zmian personalnych w urzędzie. Doradcą wojewody ponownie został Michał Sadura.
Stańczyk na stanowisku dyrektora WBZK pracował u pięciu wojewodów. W grudniu 2012 roku decyzją byłej wojewody Jolanty Szołno-Koguc został odwołany z pełnionej funkcji, jednak pozostał pracownikiem urzędu. Zajmował się sprawdzaniem oświadczeń majątkowych. Jego miejsce zajął Grzegorz Biszczak, mający doświadczenie z pracy w Ministerstwie Obrony Narodowej i Biurze Ochrony Rządu.
W ubiegły czwartek, decyzją nowego wojewody Wojciecha Wilka Stańczyk został przywrócony do pracy w swoim poprzednim wydziale na stanowisku zastępcy dyrektora.
- Uważam, że jest on osobą, której wiedza i doświadczenie pozwolą wesprzeć pracę wydziału. Jednocześnie został rozpisany konkurs na stanowisku dyrektora - informuje Wojciech Wilk. - Obecny dyrektor WBZK, pan Grzegorz Biszczak oddał swoją osobę do mojej dyspozycji i w dalszym ciągu jest gotów służyć swoim doświadczeniem. Jego kwalifikacje i zaangażowanie zostaną wykorzystane w pracy wydziału - dodaje.
Konkurs został ogłoszony w ubiegłym tygodniu. Kandydaci na stanowisko dyrektora mogą składać do 26 marca.
To nie koniec powrotów do Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego. Doradcą wojewody ponownie został Michał Sadura z Puław. W lutym, po zamieszaniu związanym z atakiem zimy w województwie lubelskim został on przeniesiony przez Jolantę Szołno-Kogus do innej jednostki urzędu. Teraz powrócił na pełnione wcześniej stanowisko.
