Bolesław K., stalinowski sędzia, stanie przed sądem. Lubelski oddział Instytutu Pamięci Narodowej oskarżył go o popełnienie zbrodni komunistycznych.
Zarzuty, które postawił mu IPN, dotyczą dwóch spraw, które prowadził w 1949 i 1956 roku. W marcu 1949 roku był sędzią Wojskowego Sądu Rejonowego w Lublinie. Skazał wówczas Jana W., członka organizacji Wolność i Niezawisłość na sześć lat więzienia
za dokonanie rozboju. Jan W. został uniewinniony w 1992 roku przez Sąd Najwyższy. IPN zarzucił Bolesławowi K., że wyrok wydał z pogwałceniem elementarnego poczucia sprawiedliwości, bez żadnych dowodów. W rzeczywistości jego orzeczenie było odwetem za działalność podziemną.
Potem Bolesław K. awansował do Sądu Wojewódzkiego w Lublinie. Przez kilka tygodni nie pozwalał na wypuszczenie z więzienia innego członka organizacji podziemnej, choć z opinii lekarskiej wynikało,
że osadzony umiera na raka żołądka. Sędzia nie uwzględnił jego wniosku o uchylenie aresztu. Mężczyźnie udało się w końcu wyjść na wolność.
Po 10 miesiącach zmarł. IPN oskarżył Bolesława K. o nadużycie uprawnień. Prawnik nie przyznał się do winy i odmówił złożenia wyjaśnień. (er)