Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Lublin

24 sierpnia 2025 r.
16:48

To była największa katastrofa lotnicza na Lubelszczyźnie

Zdjęcie ilustracyjne - katastrofa w Luszawie k. Lubartowa, rok 2008
Zdjęcie ilustracyjne - katastrofa w Luszawie k. Lubartowa, rok 2008 (fot. DW)

33 lata temu, 23 sierpnia 1992 roku w Sporniaku koło Lublina doszło do katastrofy lotniczej. Podczas uroczystości weselnych rozbił się śmigłowiec. Zginęło sześć osób.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

 

 

 

To miała być główna atrakcja wesela – śmigłowiec, z którego na gości miały polecieć kwiaty i słodycze. Wszystko było zapięte na ostatni guzik. Nikt nie przypuszczał, że to wesele zamieni się w prawdziwy koszmar.

Do tej tragedii doszło w Sporniaku tuż przy szosie prowadzącej z Lublina do Wojciechowa. Wesele zaplanowano na kilkaset osób. Huczne. Ktoś wpadł na pomysł, żeby sprawić uczestnikom wesela frajdę i wynająć z pobliskiego Radawca śmigłowiec. W trakcie uroczystości miał zniżyć się nad domem państwa młodych, a z jego pokładu planowano zrzuć kwiaty i słodycze. Pomysł się wszystkim spodobał. Miała to być niespodzianka i dla wszystkich gości, i dla młodej pary. O tym pomyśle wiedziało tylko kilka osób.

Wynajęty śmigłowiec należał do Zespołu Lotnictwa Sanitarnego w Lublinie. Czasami organizowano nim loty wycieczkowe. Załatwiono wszelkie formalności. Z Radawca, gdzie mieści się Aeroklub Lubelski do Sporniaka są niecałe trzy kilometry.

23 sierpnia 1992 roku – po południu – 46-letni wówczas, doświadczony pilot usiadł za sterami Mi-2. Śmigłowiec miał pełny zbiornik paliwa. Pogoda była idealna dla lotu – dobra widoczność, lekki wiatr. Do tego wyjątkowo gorąco – ponad 30 stopni.

Na pokład pilot zabrał siedem osób, w tym trójkę górali, którzy akurat wtedy w okolicy budowali dom. O wiele za dużo. Mógł zabrać co najwyżej cztery osoby. Tyle było foteli. Pozostali usiedli na noszach i podłodze. Po chwili Mi-2 wzbił się w powietrze i skierował się w stronę Sporniaka.  Po kilku minutach był już nad domem, w którym trwało wesele. Zatoczył kilka kręgów i zgodnie z planem zaczął zniżać lot. Huk silnika słychać było z daleka. Kiedy goście weseli wyszli przed dom, zaczęły na nich spadać zrzucane kwiaty i słodycze. Wszyscy byli zachwyceni, machali radośnie w kierunku pilota. Niespodzianka się udała.  

W pewnym momencie śmigłowiec zniżył się niebezpiecznie blisko ziemi. Zbyt nisko – według świadków znalazł się na wysokości jakieś 8-10 metrów. Silnik zaczął dziwnie pracować, dusił się, a po chwili nienaturalnie zakołysał się. I wtedy doszło do najgorszego -  śmigłem zawadził o przewody energetyczne.

To był moment. Mi-2 runął na ziemię. Przewrócił się na prawy bok. Przerażeni świadkowie zobaczyli po chwili płomienie. Wybuchł pożar. Niektórzy rzucili się do swoich samochodów po gaśnice. Próby gaszenia nic nie dały. Płomienie były coraz większe. Wybuchła panika. Nie można było użyć wody, bo nie działały pompy. Wody nie było w całej wsi wskutek tego, że śmigłowiec uszkodził linię średniego napięcia.  

Po kilku minutach czarny dym widać było z odległości kilku kilometrów. Straż pożarna ugasiła pożar. Dla szóstki pasażerów było za późno na ratunek.  Czterech mężczyzn i dwie kobiety spaliły się żywcem; uratował się jedynie pilot i 18-letni pasażer. Obydwaj ocaleli cudem. Pilot zdążył wybić szybę po swojej stronie i wyczołgał się na zewnątrz. Udało się to także osiemnastolatkowi. Opuścił śmigłowiec tą samą drogą. Został jednak poważnie ranny. Miał m.in. poparzoną twarz. Spędził wiele miesięcy w szpitalu.

W wyniku pożaru spaliły się także cztery samochody gości weselnych. Ofiar mogło być o wiele więcej gdyby śmigłowiec spadł na ludzi lub dom. Po tej katastrofie policja wszczęła śledztwo. Powołano biegłych. Rozbity Mi-2 był w dobrym stanie technicznym, został wyprodukowany cztery lata wcześniej w WSK w Świdniku. Według ekspertów błąd popełnił pilot, który przed lotem nie przeprowadził tzw. próby ciągu. Pilot powinien najpierw zawisnąć pięć metrów nad ziemią, sprawdzić, czy wszystko należycie funkcjonuje i dopiero potem miał prawo zabrać pasażerów.

46-letni pilot był doświadczony w swoim fachu. Za sterami śmigłowców spędził ponad tysiąc godzin, pilotował także samoloty. W chwili wypadku był trzeźwy, co wykazało badanie za pomocą alkomatu.

Wstrząsające były ustalenia lekarzy medycyny sądowej. Gdyby nie wybuchł pożar, to  prawdopodobnie wszyscy przeżyliby ten wypadek. Zmarli w wyniku pożaru.

Pilot został skazany na cztery lata więzienia. Stracił też prawo do latania.

W historii Sporniaka zdarzyła się już podobna katastrofa – ale kolejowa. W grudniu 1917 r. pociąg osobowy zderzył się z towarowym, który stał wprawdzie na bocznicy, ale dwa wagony pozostały na torze głównym. To w nie uderzył osobowy. W wyniku zderzenia trzynaście osób zginęło – byli to pasażerowie wagonów trzeciej klasy. Rannych zostało siedemdziesięciu pasażerów.

 

 

e-Wydanie

Pozostałe informacje

W miejscu, gdzie dopuszczalna prędkość to 50 km/h, młody kierowca pędził ponad dwa razy szybciej

Tak mu się śpieszyło, że musiał oddać prawo jazdy

Ograniczenia prędkości to nie jest niczyje widzimisię, ale dbałość o bezpieczeństwo na drogach. problem w tym, że wielu kierowców to lekceważy. Tak jak młody mieszkaniec powiatu puławskiego.

Oferta Padwy została oceniona pozytywnie. Hetman na swoje 300 tys. zł musi poczekać, a wcześniej jeszcze raz wziąć udział w przetargu

Kasa na razie nie dla Hetmana. Przetarg na promocję do powtórki

Padwa ma pieniądze w garści, ale Hetman póki co nie może liczyć na 300 tys. zł, za które klub miałby promować miasto. Przetarg w części dotyczącej piłki nożnej został unieważniony i będzie powtórzony.

Bazylika św. Piotra w Watykanie

Obsceniczne czyny w bazylice Św. Piotra, sprawca zatrzymany

W bazylice Świętego Piotra doszło w sobotę do obscenicznych czynów; ich sprawca - prawdopodobnie niezrównoważony - został natychmiast zatrzymany przez ochronę - podały źródła watykańskie. Jak wyjaśniono, o tym incydencie poinformowano papieża Leona XIV.

Policjanci z komendy w Puławach reprezentowali w ogólnopolskim turnieju garnizon lubelski

Dobrze im poszło. Lubelscy policjanci w ogólnopolskiej czołówce

Dwa pierwsze miejsca indywidualnie, a drużynowo wysokie czwarte wywalczyli reprezentanci lubelskiego garnizonu podczas VIII Ogólnopolskiego Konkursu „Policjant Służby Kryminalnej Roku 2025”.

Ireneusz Pietrzykowski (Chełmianka): Wszyscy nadal wierzymy w tę drużynę

Ireneusz Pietrzykowski (Chełmianka): Wszyscy nadal wierzymy w tę drużynę

W sobotę piłkarze Chełmianki zanotowali drugą porażkę z rzędu, a trzecią w sezonie. Na szczęście, niespodziewanie wszystkie trzy punkty w sobotę zgubił również KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski. A to oznacza, że biało-zieloni do nowego lidera – Wiślan Skawina, którym ulegli 1:2 tracą obecnie pięć punktów.

Gluten w bezglutenowych chrupkach. GIS ostrzega przed tym produktem

Gluten w bezglutenowych chrupkach. GIS ostrzega przed tym produktem

To może być niebezpieczne dla alergików. Główny Inspektorat Sanitarny przestrzega przed jedzeniem bezglutenowych chrupek kukurydzianych, w których stwierdzono... gluten.

Magdalena Bożko-Miedzwiecka
Felieton

I znowu wstydzę się za posła Czarnka

5 października 2007 roku w 12 miastach w Polsce po raz pierwszy stanęły budy, do których łańcuchami przykuwali się ludzie, którzy w ten sposób protestowali przeciwko nieludzkiego traktowaniu łańcuchowych psów. Rok później do akcji „Zerwijmy łańcuchy’ dołączył Lublin, a poparli ją zgodnie lubelscy politycy PO i PiS.

Pokonać zmęczenie, czyli AZS UMCS Lublin kontra Artego Bydgoszcz

Pokonać zmęczenie, czyli AZS UMCS Lublin kontra Artego Bydgoszcz

W niedzielę o godz. 16 AZS UMCS Lublin podejmie w hali MOSiR im. Zdzisława Niedzieli Artego Bydgoszcz

Propozycja na niedzielny obiad. Będzie pyszny

Propozycja na niedzielny obiad. Będzie pyszny

Być może wszystko już zaplanowane. Ale jeśli nie, to podrzucamy Wam propozycję dań na niedzielny obiad.

Dziś mecz Litwa - Polska. Gdzie oglądać? Transmisja w TV i internecie

Dziś mecz Litwa - Polska. Gdzie oglądać? Transmisja w TV i internecie

Dziś wieczorem reprezentacja Polski rozegra kolejny mecz w ramach eliminacji do przyszłorocznych mistrzostw świata. O godzinie 20.45 nasi piłkarze zmierzą się z Litwą w Kownie i będą zdecydowanym faworytem do zwycięstwa. Mecz będzie można obejrzeć w TVP 1, TVP Sport oraz internecie pod adresem sport.tvp.pl

Diane Keaton zmarła w wieku 79 lat

Nie żyje Diane Keaton. Amerykańska aktorka miała 79 lat

Amerykańska aktorka Diane Keaton zmarła w Kalifornii w wieku 79 lat - poinformował w sobotę magazyn „People”. Keaton wystąpiła w wielu znanych i nagradzanych produkcjach, m.in. w filmie „Ojciec Chrzestny”. Wielokrotnie grała w filmach Woody'ego Allena, a za swoją rolę w „Annie Hall” zdobyła Oscara.

Bogdanka LUK Lublin zagra w finale turnieju im. Tomasza Wójtowicza
ZDJĘCIA
galeria

Bogdanka LUK Lublin zagra w niedzielnym finale turnieju Volley Cup im. Tomasza Wójtowicza

W półfinale turnieju Bogdanka Volley Cup im. Tomasza Wójtowicza Bogdanka LUK Lublin pokonała po zaciętym spotkaniu JSW Jastrzębski Węgiel 3:2. Przeciwnikiem będzie PGE Projekt Warszawa

Prosił dla siebie o	karę śmierci
Z ARCHIWUM

Prosił dla siebie o karę śmierci

Z więzienia wyszedł 23 września 1987 roku. Już dwa dni później napadł na swoją pierwszą ofiarę. Był to początek koszmarnej serii. Wkrótce o „wampirze” spod Zakrzówka zrobiło się głośno nie tylko na Lubelszczyźnie. Nie był jedynym bandytą, przez którego wiele kobiet bało się wyjść wieczorem z domu.

Avia pokonała Sokoła i poprawiła bilans meczów u siebie

Avia pokonała Sokoła i poprawiła bilans meczów u siebie

Fajerwerków nie było, ale są trzy punkty. Avia Świdnik pokonała przed własną publicznością beniaminka z Kolbuszowej Dolnej 2:0. Drugiego gola żółto-niebiescy zdobyli jednak dopiero w doliczonym czasie gry.

Jakub Szymala zdobył gola w Połańcu, ale Świdniczanka przegrała z Czarnymi

Świetny początek, kiepski koniec. Świdniczanka przegrała z Czarnymi Połaniec

W sobotę zakończyła się dobra passa Świdniczanki. Piłkarze Łukasza Jankowskiego prowadzili w Połańcu z Czarnymi 1:0, ale ostatecznie przegrali 1:2.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium

Ogłoszenia

Najnowsze · Promowane
Budownictwo -> Materiały -> Sprzedam

kolkom

ZAMOŚĆ

99,00 zł

Budownictwo -> Materiały -> Sprzedam

kolkom

ZAMOŚĆ

145,00 zł

Budownictwo -> Materiały -> Sprzedam

kolkom

ZAMOŚĆ

149,00 zł

Maszyny i narzędzia -> Sprzedam

sprzedam maszyny

Zamość

0,00 zł

Budownictwo -> Materiały -> Sprzedam

redukc

ZAMOŚĆ

49,00 zł

Komunikaty