16- i 20-latek z Lublina zrywali łańcuszki z szyi przechodniów na ulicach w centrum miasta. Jeden kradł, bo chciał sprawić prezent imieninowy swojej dziewczynie.
Starszy ze sprawców przyznał się do dokonania dwóch kradzieży łańcuszków na przełomie kwietnia i maja tego roku na ul. Podzamcze i ul. Szkolnej. Jak oświadczył jednej, z kradzieży dokonał, bo chciał sprawić prezent imieninowy swojej dziewczynie. Za kradzież grozi mu kara do 5 lat więzienia.
Młodszy przyznał się do jednej kradzieży z końca kwietnia na ul. Podzamcze. Odpowie przed Sądem dla Nieletnich.