Zmiana wejdzie w życie od 1 stycznia - zapowiedział wczoraj komendant straży. Numery telefonów do dzielnicowych mają być podane do publicznej wiadomości. Straż Miejska zapewnia, że dzięki temu możliwe będzie wysłanie na ulice większej liczby patroli
Po reformie dzielnicowy ma być tym funkcjonariuszem, który posiada pełną wiedzę o tym, co dzieje się w jego rewirze. I choć nie będzie pracować na okrągło, przez 24 godziny na dobę, to koledzy powinni przekazywać mu informację o interwencjach podejmowanych pod jego nieobecność.
Numery telefonów do dzielnicowych zostaną podane do publicznej wiadomości. - Postaramy się rozplakatować to w klatkach schodowych, i powiadomić mieszkańców, kto zajmuje się daną dzielnicą - mówi Kucharczyk. Mieszkańcy mogliby równie dobrze kontaktować się bezpośrednio ze swoim dzielnicowym lub tradycyjnie dzwonić pod alarmowy numer 986. Planowane są również cykliczne dyżury w siedzibach poszczególnych rad dzielnic.
Funkcjonariusze, którym powierzona zostanie taka funkcja dostaną więcej, niż jedna dzielnicę. Rewiry mają być tworzone tak, by uwzględniały zaludnienie poszczególnych części miasta.
Komendant zapowiada, że dzięki tym zmianom będzie można wysłać na ulice więcej mundurowych. - Oddział Patrolowo-Interwencyjny powiększy się z 16 do 50 funkcjonariuszy - podkreśla Kucharczyk. Biorąc pod uwagę, że strażnicy pracują teraz na 12-godzinnych zmianach można przyjąć, że na każdej zmianie pracują przeciętnie cztery dwuosobowe patrole.
W wyniku reorganizacji w Straży Miejskiej zlikwidowany zostanie Oddział Północ i Oddział Południe, pozostanie za to Oddział Centrum. - Ten oddział pozostanie, bo jest to szczególna część miasta - wyjaśnia komendant. Funkcjonariusze tej grupy nadal będą przyporządkowani do patrolowania ścisłego centrum.
Aktualnie w Straży Miejskiej służy 117 funkcjonariuszy. Podczas ostatniego naboru organizowanego w marcu o 10 mundurów ubiegało się ok. 130 kandydatów. To i tak znacznie mniej, niż podczas rekrutacji, która odbyła się w listopadzie 2012 r. Wtedy na każde miejsce przypadało aż 34 chętnych.