Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Więzienie w Biłgoraju, obóz NKWD-UB w Krzesimowie, Majdanek, areszty i gmachy byłej bezpieki. Dotrą tam uczniowie szkół ponadgimnazjalnych
w ramach opracowanego przez Instytut Pamięci Narodowej programu "Śladami zbrodni”. IPN przeszkolił do realizacji projektu ponad czterdziestu nauczycieli. Chodzi o zachowanie i upowszechnienie wiedzy o komunistycznym aparacie represji po 1944 roku.
- Wcześniej wszystkie miejsca odwiedzili nasi historycy. Stworzyli mapę miejsc zbrodni komunistycznych. Teraz poznają je uczniowie - mówi Agata Fijuth, asystentka prasowa lubelskiego oddziału IPN.
III LO im. Unii Lubelskiej w Lublinie właśnie przygotowuje się do pierwszej wycieczki. - Jesteśmy na etapie opracowywania planu - mówi Krzysztof Styczyński, nauczyciel historii. Pierwszym miejscem, które odwiedzą jego uczniowie, będzie lubelski cmentarz przy ul. Lipowej. - Chcę pokazać młodym, że obok siebie znajdują się groby ofiar i katów. Zależy mi na tym, by zrozumieli, że po śmierci szacunek należy się wszystkim.
Historyk uważa jednak, że "Śladami zbrodni” mogą podążać jedynie uczniowie odpowiednio przygotowani. - Nie można pójść na Majdanek tylko po to, by zrealizować jakiś punkt programu. Młodzi muszą znać historię tego miejsca - tłumaczy Styczyński.
Sami uczniowie twierdzą, że wycieczki, to dobry pomysł. - Poznając fakty historyczne, można wyrobić sobie zdanie na ich temat, dowiedzieć się o losach osób, także takich młodych jak my, które oddały życie za ojczyznę - mówi Weronika Paluch, uczennica klasy angielsko-historycznej z III LO.
- Wcześniej wszystkie miejsca odwiedzili nasi historycy. Stworzyli mapę miejsc zbrodni komunistycznych. Teraz poznają je uczniowie - mówi Agata Fijuth, asystentka prasowa lubelskiego oddziału IPN.
III LO im. Unii Lubelskiej w Lublinie właśnie przygotowuje się do pierwszej wycieczki. - Jesteśmy na etapie opracowywania planu - mówi Krzysztof Styczyński, nauczyciel historii. Pierwszym miejscem, które odwiedzą jego uczniowie, będzie lubelski cmentarz przy ul. Lipowej. - Chcę pokazać młodym, że obok siebie znajdują się groby ofiar i katów. Zależy mi na tym, by zrozumieli, że po śmierci szacunek należy się wszystkim.
Historyk uważa jednak, że "Śladami zbrodni” mogą podążać jedynie uczniowie odpowiednio przygotowani. - Nie można pójść na Majdanek tylko po to, by zrealizować jakiś punkt programu. Młodzi muszą znać historię tego miejsca - tłumaczy Styczyński.
Sami uczniowie twierdzą, że wycieczki, to dobry pomysł. - Poznając fakty historyczne, można wyrobić sobie zdanie na ich temat, dowiedzieć się o losach osób, także takich młodych jak my, które oddały życie za ojczyznę - mówi Weronika Paluch, uczennica klasy angielsko-historycznej z III LO.
Wciąż szukają
Lubelski oddział IPN wciąż zbiera materiały na temat miejsc zbrodni komunistycznych. Osoby, które mają informacje na ten temat, mogą kontaktować się z IPN. Więcej informacji na stronie www.slady.ipn.gov.pl.
