Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

13 lutego 2003 r.
17:47
Edytuj ten wpis

Jaś i Maryjka

Ona – senator, uczona, pani profesor od Kanta, autorka wielu książek. On – pisarz, poeta, dramaturg , rzeźbiarz. Od 20 lat tworzą niezwykły związek. Ich wiejski dom pod Nałęczowem pełen jest miłości, czułości i tańca. Dziś, w Dniu Zakochanych, Maria Szyszkowska i Jan Stępień dzielą się z nami swoją prywatnością.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
...


Drogę na Strzelce zasypało na amen. W zeszły piątek pod górę przebił się spychacz. W niedzielę – my. Zobaczyliśmy ich, jak, trzymając się za ręce, idą do domu. Ona w płaszczu, narzuconym na długą suknię. On w prostym kożuchu. Za chwilę otworzyli drzwi. Jan przyniósł węgla i dorzucił do kuchni. Po domu rozeszło się błogie ciepło. Maria nasypała herbaty do dzbanka, wzięła z kuchni czajnik i zalała wodą. Zapachniało bergamotką, pączkami z „Eweliny” i domową szarlotką. Potem poczęstowała nas śliwkami w czekoladzie. Ugryzłem kawałek. Pod warstwą czekolady wyczułem maderę, potem płatki marcepanów.
– Smakuje?– spytała Maria.
• Po prostu niebo – odpowiedziałem.
– Kiedyś Maria wypatrzyła je w sklepie. Spróbowałem. Takiej słodyczy jeszcze nie znałem. Słodsza jest tylko Ona... – powiedział z uśmiechem Jan.
Ona po rozwodzie, on nigdy nie myślał o małżeństwie
Po raz pierwszy zobaczyli się w Kielcach. Ona miała za sobą prawo skończone na Uniwersytecie Warszawskim i magisterium z Kanta na Wydziale Filozoficznym Akademii Teologii Katolickiej w Warszawie, doktorat, potem habilitację na Wydziale Filozoficznym KUL, pracę wykwalifikowanego gońca w poradni psychologicznej i kilka lat dojazdów do Kielc, gdzie prowadziła zajęcia w Wyższej Szkole Pedagogicznej. On miał średnie wykształcenie, rzeźbił i próbował wydać tomik swoich wierszy. Ona była po rozwodzie – po trzech miesiącach małżeństwa uciekła do domu. On miał wiele kobiet, ale nigdy nie myślał o małżeństwie – był wolny jak ptak.
Zakochali się od pierwszego wejrzenia
Maria zawsze lubiła tańczyć. Tego dnia na imprezie w jej służbowym mieszkaniu było dwadzieścia osób.
– Najpierw usłyszałam dzwonek do drzwi. Otworzyłam. W drzwiach stało trzech czarnych, brodatych mężczyzn. Jeden z nich zwrócił moją uwagę – mówi Maria.
– Siedziałem z kolegami na piwie. Jeden z nich powiedział, że na WSP jest niezwykła kobieta, co tańczy, wykłada Kanta i za godzinę jest u niej impreza. No to idziemy, powiedziałem – wspomina Jan.
– Magnetyzował mnie. Poczułam niepokój. Potem reakcję całego ciała. Jeszcze nigdy tak nie reagowało na widok mężczyzny...
– Zobaczyłem zjawisko. Cudowną kobietę. Która nigdy nie będzie moja. No bo gdzież pani profesor do prostego i, w dodatku początkującego, poety...
Zatańczyli. W tańcu odważył się skraść z jej ust pocałunek. Zakręciło mu się w głowie...
Na progu rozsypał konwalie
Umówili się za tydzień. Wydawało mu się, że skoro dała się pocałować, to dalej pójdzie jak po maśle. Nałożył kolorową kamizelkę i u kwiaciarki kupił wszystkie bukieciki konwalii. Porozwiązywał nici i zrobił duży bukiet. Stanął w drzwiach i zadzwonił. Cisza. Zadzwonił jeszcze raz. Cisza. Schylił się i na progu rozsypał konwalie. „Wolała innego. Ale jestem naiwny. Ale nic. Muszę ją odnaleźć... – postanowił.
– Byłam pewna, że nie przyjdzie. Tak mi się podobał. Nie chciałam przeżywać zawodu. Pojechałam na tańce do Chęcin.
Po kilku dniach poszedł na uczelnię. Zobaczył ją na korytarzu.
– Pani Mario. Ja byłem. Co się stało?
Powiedziała mu całą prawdę. Jak dziecko. Zakochał się na amen.
Tak chciałam, żeby się oświadczył
Po tygodniu spotkali się znowu. Były tańce. Było przytulenie. Dużo pocałunków. Został w jej ramionach do rana.
– Przez długi czas nie chciał się oświadczyć. Podpytywałam go. Nie rozumiał. Dla mnie było jasne: jeśli miłość – to ślub.
– Byłem wolnym ptakiem. W dodatku moi rodzice strasznie się gryźli. Nie chciałem się powtarzać. Wiedziałem, że Maria to ta jedyna. Ale ślub? Z jedną kobietą na zawsze?!
Dziś są dziewiętnaście lat po ślubie. Nie dają się przemijaniu, o którym Jan napisał taki wiersz:
Im więcej lat
tym więcej strat
Miłość dawno wystygła
Marzenia się rozwiały
jak dym
chłopskich chałup...
Najtrudniejsze chwile
Pytam o najtrudniejsze chwile w ich związku.
– Cztery lata temu dostaliśmy w prezencie psa. Potem Jaś przyniósł kota. Stałam się zazdrosna. Głaskał psa, głaskał kota. O tyle mniej głaskał mnie. Zwierzaki kradły czułość, którą powinien mieć dla mnie. Żądałam jej. Złościłam się. Może to głupie, ale któregoś dnia powiedziałam sobie, że jak tak dalej pójdzie, to się z nim rozwiodę – opowiada Maria.
– Gdy została senatorem, było jej coraz mniej. Zaczęła się spalać dla innych. Przywozić do domu sterty papierów, listów. Tłumaczyłem, że nadmiar dobroci jest głupotą. Nie słuchała. Zżerał ją stres, bolało serce. Uciekała mi. Było nam ze sobą coraz trudniej. Ale ten zły czas jest już za nami – uśmiecha się Jan.
Mam pod ręką tancerza
Po dziewiętnastu latach małżeństwa bez trudu opowiadają o tym, co w ich związku jest najcenniejsze.
Maria:
– Po pierwsze – mam pod ręką tancerza. W umowie przedślubnej, którą zawarliśmy w „Ewelinie”, zastrzegłam sobie, że po ślubie nie przestanie tańczyć.
Po drugie – Jaś dodaje mi odwagi. Jego aprobata znaczy dla mnie bardzo dużo.
Po trzecie – zaspokaja moją próżność. Zapisuje nasze małżeństwo na kartach powieści. Jestem bohaterką jego wierszy. Kocham go najmocniej na świecie.
Jan:
– Po pierwsze – Maria jest jak powietrze. Ona żyje szybko, ja wolno. Popycha moje życie. Jest moim akumulatorem.
Po drugie – dodaje do mojego życia pierwiastek szaleństwa.
Po trzecie – jest moją nauczycielką. Skończyłem u niej prywatne studia filozoficzne. Kocham ją. Zapisuję to w wierszach. Na przykład tak:
Maryjka
Matka moich
nie narodzonych wierszy
Ma warkoczyki
Tańczy boso na trawie
Gdy zapada zmierzch
wkłada długą suknię i
pisze następny traktat
o nieprzemijaniu
Pogoda domu niechaj będzie z tobą
Od sześciu lat mieszkają w wiejskiej chacie pod Nałęczowem. Zobaczyli ją na spacerze. Wystawała z łopianów i pokrzyw. Jan remontował dom od podstaw. Maria smakowicie go urządzała. Jeden piec grzeje w kuchni. Drugi w sypialni. Trzeci wchodzi kaflami w ścianę łazienki. Czwarty jest kominkiem.
W sypialni króluje materac przykryty flokati. Obok, na mniejszym posłaniu, ich miłości pilnuje brodaty sznaucer. W kącie, na zapiecku, śpi kot, któremu Jan zrobił drabinkę, żeby się nie męczył skakaniem.
– Ten dom mnie zachwyca. Jest moją ostoją – szepce Maria.
– Daje nam pogodę. Pogoda domu niechaj zawsze będzie z nami – uśmiecha się Jan.
Wciąż się kochają
Po dziewiętnastu latach małżeństwa wciąż łączy ich namiętność. On adoruje jej ciało i wpatruje się w nie z czułością, gdy zasypia w „kołysce jego niepewnych ramion”. Ona wciąż pragnie Jego.
– Żałuję tylko, że nie mówi mi słowami o swojej miłości. Tylko pisze. Gdy bardzo potrzebuję je słyszeć, biję go z całych sił – śmieje się Maria.
– Zgadza się. Wolę rozmawiać z ptakami i drzewami. Potwierdzam, że mało mówię i że mnie okłada pięściami. Zamiast mówić, przeczytam wam wiersz – dodaje Jan.
Taki dziwny bukiet
z rozrzuconych włosów Marii
że róże martwieją z zazdrości
Taki dziwny ogień
w romantycznych oczach Marii
że Antarktyda parzy
Taki dziwny uśmiech
na ustach Marii
że biedny staje się bogaczem
Takie dziwne falowanie
piersi śpiącej Marii
że wiatr zapomina wiać
Taka dziwna gładkość
skóry tańczącej Marii
że motyl na niej zasypia
Traktat o nieprzemijaniu
Czas się zbierać.
– Maryniu, zrób nam jeszcze herbaty – prosi Jan.
– Dobrze Jasiu. A ty dołóż do kuchni – prosi Maria.
Kiedy patrzę na tych dwoje, na ich niezwykły związek i na cudowne składniki tego związku, wydaje mi się, że wspólnie swoim życiem piszą traktat o nieprzemijaniu.
• Czy odnaleźliście szczęście?
– Tak – mówią zgodnym głosem.
• Gdzie?
– W sobie nawzajem. To takie proste. Przecież to, czego szukamy, często znajduje się na wyciagnięcie ręki. A może nawet bliżej – mówi Maria.
A mnie przypomina się opowieść o rybce, która, przepływając pod mostem, zauważyła stojących ludzi. Zaczęła nasłuchiwać o czym rozmawiają. Rozmawiali o cudownych właściwościach wody. Że gasi pragnienie, paruje, opada z deszczem, żłobi w ziemi koryta, zamienia się w lód i rozsadza skały. Taką ma moc. Słowa bardzo poruszyły rybkę. Popłynęła do rybiej starszyzny i opowiedziała, jak to ludzie rozmawiali o cudownej substancji, którą nazywają wodą. Osłupiałe ryby poleciły rybce, by udała się na poszukiwanie tajemniczej substancji. Bardzo długo nie wracała. W końcu powróciła. Wyglądała na szczęśliwą, lecz zachowywała się tajemniczo.
– Znalazłaś tę wodę? – spytały ryby.
– Znalazłam. Ale nic wam więcej nie powiem, bo i tak nie uwierzycie... – odparła rybka.

Pozostałe informacje

W drugim meczu finału PLS 1. Ligi ChKS Chełm pokonał KKS Mickiewicza Kluczbork 3:0

ChKS Chełm po raz drugi lepszy od KKS Mickiewicza Kluczbork

W drugim meczu finału PLS 1. Ligi ChKS Chełm pokonał na wyjeździe KKS Mickiewicza Kluczbork 3:0. Do wygrania finałowej rywalizacji chełmianom brakuje już tylko jednego zwycięstwa

Julia Ostrowska zaliczyła dobry mecz

Dwie piłkarki Górnika Łęczna zagrały na Wyspach Owczych

Właśnie na dalekich Wyspach Owczych odbywają się mistrzostw Europy U-17. W kadrze powołanej przez Paulinę Kawalec znajdują się dwie zawodniczki na co dzień w Górniku Łęczna – Julia Ostrowska oraz dowołana w ostatniej chwili Wiktoria Skrzypczak.

Niezwykły koncert w Domu Kultury LSM – koncert dla „Szeli”
15 maja 2025, 19:00

Niezwykły koncert w Domu Kultury LSM – koncert dla „Szeli”

Jerzy "Szela" Stankiewicz był cenionym muzykiem, charyzmatycznym wokalistą i popularyzatorem bluesa, szczególnie aktywnym na lubelskiej scenie muzycznej. Zmarł zaledwie kilka dni po swoich 60. urodzinach, które świętował koncertem z zespołem Teksasy. Przyjaciele pamiętają o swoim kolędzie, dlatego 15 maja w DK LSM odbędzie się specjalny koncert – Tribute to Szela.

Matematyka - królowa nauk. Sprawdź w naszym quizie, czy zdałbyś egzamin

Matematyka - królowa nauk. Sprawdź w naszym quizie, czy zdałbyś egzamin

Już we wtorek uczniowie z całej Polski zmierzą się na egzaminie maturalnym z królową nauk - matematyką. A ty, pamiętasz jeszcze wzór na deltę? Sprawdź się w naszym quizie!

Punk rock z Lubelszczyzny
9 maja 2025, 19:00

Punk rock z Lubelszczyzny

Rzadko mamy okazję posłuchać na żywo punk rockowych składów pochodzących z Lubelszczyzny. Najbliższa ku temu okazja będzie w piątek (9 maja) maja, kiedy to w lubelskiej Fabryce Kultury Zgrzyt wystąpią: Patologia, Destruktor, Bliss oraz Dzieci z Mąki.

Kto zrobi najładniejsze zdjęcia z rzepakiem? SW-4 podjęły wyzwanie
z lotu ptaka
galeria

Kto zrobi najładniejsze zdjęcia z rzepakiem? SW-4 podjęły wyzwanie

Dzisiaj nad powiatem ryckim i puławskim latały trzy śmigłowce SW-4 "Puszczyk" z 4 Skrzydła Lotnictwa Szkolnego w Dęblinie. Ich załogi wykonały kilka zdjęć malowniczego, wiosennego krajobrazu.

Adam Kuś może być zadowolony z występu na Bałkanach

Adam Kuś najlepszym góralem wyścigu Belgrad – Banjaluka

Ostatnie dni były bardzo pracowite dla zawodników Monogo Lubelskie Perła Polski. W końcówce kwietnia nasz zespół wystartował w prestiżowym wyścigu Belgrad – Banjaluka. I chociaż w klasyfikacji generalnej próżno szukać zawodników Monogo na czołowych pozycjach, to jednak ten start można zaliczyć do udanych.

Marita Alban Juarez Quartet – odkryj peruwiańskie rytmy na koncercie w Klubie Muzycznym CSK
Koncert
8 maja 2025, 19:00

Marita Alban Juarez Quartet – odkryj peruwiańskie rytmy na koncercie w Klubie Muzycznym CSK

Jeszcze nie opadł kurz po sobotnim – jubileuszowym – koncercie Piotra Wojtasika, a już 8 maja w Klubie Muzycznym CSK odbędzie się kolejne muzyczne wydarzenie, obok którego nie można przejść obojętnie. Tego dnia wystąpi Marita Alban Juarez Quartet, w składzie którego występują najlepsi obecni polscy jazzmani młodego pokolenia jak np. Dominik Wania czy Andrzej Święs.

Pijany kierowca ciężarówki zakończył jazdę w rowie. Miał 3 promile i dożywotni zakaz prowadzenia

Pijany kierowca ciężarówki zakończył jazdę w rowie. Miał 3 promile i dożywotni zakaz prowadzenia

Cała sytuacja rozegrała się w sobotni wieczór w miejscowości Skorczyce (powiat kraśnicki), gdzie kierowca ciężarowego Volvo zakończył swoją podróż w przydrożnym rowie. Jak się szybko okazało, 43-letni mieszkaniec gminy Urzędów był kompletnie pijany i nie miał prawa wsiadać za kierownicę – sąd orzekł wobec niego dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów.

Absolwenci ZSO nr 1 im. KEN w Puławach
matury 2025

Jak po egzaminie z polskiego? Puławscy maturzyści zadowoleni

O źródłach nadziei w trudnych czasach oraz wpływie błędnej oceny sytuacji na życie człowieka - pisali dzisiaj absolwenci szkół średnich, którzy przystąpili do egzaminu maturalnego z języka polskiego. O wrażenia i plany na przyszłość zapytaliśmy maturzystów z puławskich liceów.

Policja zatrzymała oszusta poszukiwanego ENA – wśród ofiar były piłkarz i polscy przedsiębiorcy

Policja zatrzymała oszusta poszukiwanego ENA – wśród ofiar były piłkarz i polscy przedsiębiorcy

58-latek był poszukiwany od 7 lat. Okradł m.in. brazylijskiego piłkarza na 5 mln dolarów, obiecując mu olbrzymie zyski. Na jego trop wpadli funkcjonariusze z Bełżyc.

Rekordowe zakupy sprzętu do szpitalnych oddziałów i poradni

Rekordowe zakupy sprzętu do szpitalnych oddziałów i poradni

Bialski szpital szykuje się do dużych zakupów nowego sprzętu, który trafi na blok operacyjny, do poradni i na wiele oddziałów. Skorzystają m.in. pacjenci z nowotworem.

43 nowych policjantów zasiliło lubelski garnizon

43 nowych policjantów zasiliło lubelski garnizon

„Ja obywatel Rzeczypospolitej Polskiej świadom podejmowanych obowiązków policjanta...” - to początek roty ślubowania wypowiedzianej przez policyjnych adeptów podczas uroczystej zbiórki. Wśród nich jest 33 mężczyzn i 10 kobiet.

Flaga Ukrainy znowu wisi na Urzędzie Miasta

Flaga Ukrainy znowu powiewa na ratuszu. Incydent badać będzie prokuratura

Flaga Ukrainy znowu powiewa na budynku ratusza w Białej Podlaskiej. Z kolei, policja przekazała w poniedziałek materiały dotyczące incydentu z udziałem Grzegorza Brauna do prokuratury.

Mamy ARKUSZE maturalne z języka polskiego. Co było na tegorocznym egzaminie?

Mamy ARKUSZE maturalne z języka polskiego. Co było na tegorocznym egzaminie?

Źródła nadziei w życiu lub wpływ błędnej oceny na życie człowieka - tak wyglądały tematy maturalnej rozprawki. Pytania zamknięte dotyczyły "Tanga" Sławomira Mrożka, "Rozmowy Mistrza Polikarpa ze śmiercią", fragmentu "Dziadów" Mickiewicza oraz wierszy Jana Kochanowskiego i Zbigniewa Herberta.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium