Nie ma miesiąca, by kolejny naukowiec nie złożył oświadczenia o odkryciu jakiegoś leku na choroby nowotworowe. Wciąż brak środka lub metody, które by – niczym aspiryna przeziębienie – od ręki likwidowały wszelkie nowotwory w organizmie człowieka. Czy kiedyś będzie to możliwe
Zdaniem amerykańskich naukowców, właściwa obecność selenu w organizmie radykalnie zmniejsza występowanie uszkodzeń DNA w komórkach nabłonkowych, a co za tym idzie, rozwijanie się zmian nowotworowych.
Selen kontra rak
Inny sposób walki z rakiem, także oparty na naturalnych metodach, opracowali naukowcy z Rosji. Zespół badaczy z tego kraju ustalił, że bakterie żyjące w produktach ze sfermentowanego mleka, na przykład w jogurcie i kefirze – chronią przed wadliwymi zmianami DNA. A co za tym idzie – przed rozwojem nowotworów układu pokarmowego.
Siła jogurtu
Według podanych do publicznej wiadomości 13 grudnia 2002 roku przez zespół badawczy z Uniwersytetu Moskiewskiego oraz Rosyjskiej Akademii Nauk, bifidobakterie i bakterie kwasu mlekowego chronią przed rozwojem procesów nowotworowych. Z tego właśnie powodu osoby pijące dużo sfermentowanych produktów mlecznych rzadziej zapadają na raka jelit. Mutageny w ludzkim organizmie neutralizowane są też przez propionibakterie, zasiedlające produkty mleczne i sery, mające udział w produkcji witaminy B12.
Rosyjscy badacze podkreślają, że antymutagenne właściwości bakterii są uniwersalne i zostaną wykorzystane do produkcji nowych leków oraz dodatków do produktów żywnościowych, które będą oddziaływać profilaktycznie.
Wspomnieliśmy na wstępie, że brak panaceum na wszystkie odmiany chorób nowotworowych. Jednak, jeśli wierzyć chińskim mediom, nie jest aż tak źle.
