Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

15 maja 2003 r.
17:09
Edytuj ten wpis

Kobiety mnie nie rozumieją

0 0 A A

Mariusz Pudzianowski urodził się 26 lat temu. Mierzył wtedy nie więcej jak 50 cm wzrostu i ważył około 3 kilogramów. Teraz sam jego biceps jest większy. To zresztą nic dziwnego u człowieka, który został Mistrzem Świata Strong Manów, czyli najsilniejszych ludzi na ziemi.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować


Z Mariuszem, którego już nikt nie nazywa inaczej jak „Dominator”, spotkaliśmy się przed zawodami z cyklu Pucharu Polski, jakie tydzień temu odbyły się w Lublinie. Na stole kawa, kilkanaście batoników...
• To dieta mistrza?
– O nie, żadnych słodyczy i używek. Zero cukru. Jem 5-6 posiłków dziennie, głównie ryż, makarony.
Wygrałem już wszystko
Kariera Dominatora zaczęła się w podstawówce.
– Byłem takim trochę zawadiaką i nie lubiłem, jak mnie ktoś poszturchiwał – opowiada. – Miałem 11 lat, gdy zacząłem chodzić na treningi karate.
Ojciec Mariusza był ciężarowcem, więc w domu hantli i sztang nie brakowało. Ojciec postanowił namówić syna, żeby się wziął za „żelastwo” i nabrał trochę siły.
To „trochę” skończyło się tytułem mistrza Polski w wyciskaniu sztangi leżąc.
– I tak już zostało, tytuł za tytułem. Bawiłem się też trochę w boks, pracowałem jako ratownik na basenie i cały czas ćwiczyłem.
Kilka lat później, pod koniec lat `90., w Polsce pojawiła się nowa dyscyplina – zawody siłaczy, strong-manów. To bardzo widowiskowe dźwiganie olbrzymich ciężarów, przeciąganie samochodów i ciężarówek, etc.
– Szukali zawodników na siłowniach. Dowiedziałem się, co to za sport, jak wyglądają konkurencje i wystartowałem. Od razu zdobyłem pierwsze miejsce.
Od tej pory Dominator bardzo się przyzwyczaił do pierwszego miejsca.
– Na wszystkich zawodach tylko dwa razy byłem drugi – mówi Mariusz Pudzianowski. Zdobył Mistrzostwo Polski, Europy i Świata.
50 ton żelastwa
Dominator wstaje o godz. 7.30. Śniadanie i od 9 do 11 trening na siłowni. Potem godzina masażysty. Po południu trening ze sprzętem typu opony do traktorów czy przeciąganie samochodów.
– Jak jestem u rodziców, to i traktor przeciągam – dodaje Mariusz. – A wieczorem jeszcze basen albo rugby. I ćwiczenia siłowe. Tygodniowo przerzucam ponad 50 ton żelastwa. To mnie relaksuje...
Na co dzień taka siła nie bardzo się przydaje. Owszem, nie ma kłopotu, żeby przesunąć szafę czy stół, ale... – Muszę uważać, żeby czegoś nie zniszczyć – śmieje się mistrz świata. – Jak zakręcę śruby przy samochodowym kole, to mój brat nie da im rady. A też sporo ćwiczy.
Pięćdziesięciolatek bywa lepszy
Mariusz Pudzianowski nie wybiega daleko w przyszłość. Ma dopiero 26 lat, a w czołówce światowej średnia wieku to 35 lat.
– Jestem najmłodszy, więc jeszcze długo mogę startować. A jest też taki Norweg, który ma 53 lata i w niektórych konkurencjach bywa czasami lepszy ode mnie – przyznaje mistrz.
Na dicho nie poszaleję
Mariusz Pudzianowski jeździ sportowym, odprasowanym BMW. Nie boi się szybkości. Boi się tylko jednego – kontuzji.
– Jakieś potknięcie, nierówność terenu i złamanie albo naderwanie ścięgien gotowe – mówi. – To oznacza długą przerwę, rekonwalescencję i mozolny powrót do formy.
Troska o zdrowie i siłę kieruje całym życiem Dominatora.
– Na dicho już nie poszaleję. Kiedyś myślałem, że można wrócić o trzeciej nad ranem, chwile pospać, walnąć kawę i pójść na trening. Ale po takiej nocy nie miałem nawet połowy swojej siły.
• Alkohol?
– Czasami wypiję piwo – i to wszystko.
• Żona? Dziewczyna?
– Jeszcze nie znalazłem takiej, która by rozumiała to, co robię.






Pozostałe informacje

Bliżej po paszport. Otwarto punkt w Świdniku
galeria

Bliżej po paszport. Otwarto punkt w Świdniku

Mieszkańcy Świdnika nie muszą już jeździć po paszport do Lublina. W urzędzie miasta otwarto terenowe biuro paszportowe.

Znamy kolejnych artystów tegorocznych Innych Brzmień
27 czerwca 2024, 16:00

Znamy kolejnych artystów tegorocznych Innych Brzmień

Amerykański wirtuoz gitary – Yonatan Gat, ultra żywiołowi Meksykanie z Sonido Gallo Negro, zjawiskowa Halina Rice i dark rockowy Kanadyjczyk Alex Henry Foster, to kolejni artyści tegorocznego festiwalu Wschód Kultury – Inne Brzmienia, który odbędzie się w Lublinie w dniach 27-30 czerwca.

Aliplast pochwalił się największą klejoną instalacją fotowoltaiczną w Polsce
Zdjęcia/Wideo
galeria

Aliplast pochwalił się największą klejoną instalacją fotowoltaiczną w Polsce

Ma moc 2,5 MW i mieści się na 40 tys.m2 dachu lubelskiego zakładu Aliplast, wiodącego w Europie projektanta i producenta systemów aluminiowych dla budownictwa. Mowa o klejonej instalacji fotowoltaicznej na Felinie, największej tego typu w Polsce!

Koncertowy jubileusz Krzysztofa „Jarego” Jaryczewskiego
19 kwietnia 2024, 19:00

Koncertowy jubileusz Krzysztofa „Jarego” Jaryczewskiego

To już 45 lat odkąd po raz pierwszy na scenie wystąpił Krzysztof „Jary” Jaryczewski. Ten legendarny wokalista już 19 kwietnia (piątek) w Studio im. Budki Suflera Radia Lublin zagra swoje największe przeboje, które w latach 80 znała cała Polska. Wokalista wystąpi z zespołem Jary Oddział Zamknięty.

Nielegalne papierosy trafią do utylizacji

Nielegalne papierosy trafią do utylizacji

Blisko 23 tys. sztuk nielegalnych papierosów zabezpieczyli janowscy policjanci. Natomiast funkcjonariusze NOSG udaremnili przemyt ponad 35 tys. paczek. Ich wartość rynkowa to 625 tys. zł.

Enej w Zgrzycie
21 kwietnia 2024, 20:00

Enej w Zgrzycie

Tegoroczna wiosna dla grupy Enej jest wyjątkowa z dwóch powodów. Pierwszy jest taki, że zespół wydał kolejną płytę („Vesna”, przyp. aut.), a drugi, że zespół ruszył w trasę klubową po Polsce, w ramach której w najbliższą niedzielę zagra w lubelskiej Fabryce Kultury Zgrzyt.

Spartakiada w Bychawie
galeria

Spartakiada w Bychawie

We wtorek, na terenie Liceum Ogólnokształcącego w ZS im. ks. A. Kwiatkowskiego w Bychawie, odbyła się "Spartakiada" sportowo-obronna klas wojskowych z regionu.

Apteczna kontrabanda i carskie odznaczenia

Apteczna kontrabanda i carskie odznaczenia

Na granicy z Ukrainą i Białorusią nigdy nie jest nudno. Celnicy co rusz trafiają na niezwykłą kontrabandę, a pomysłowość przemytników potrafi zadziwić nawet doświadczonych funkcjonariuszy Służby Celnej czy Straży Granicznej.

Zmiana trasy dwóch autobusów. Ale tylko na jakiś czas

Zmiana trasy dwóch autobusów. Ale tylko na jakiś czas

Zarząd Transportu Miejskiego poinformował o niedzielnych zmianach w kursowaniu autobusów. Powodem są zawody biegowe.

Studencie, zostań dawcą szpiku

Studencie, zostań dawcą szpiku

Trwa wiosenna edycja projektu Helpers’ Generation. Do akcji, we współpracy z Fundacją DKMS włączyły się trzy lubelskie uczelnie.

Przed drugą turą w Zamościu. Niby debata, ale bez jednego kandydata
Wybory 2024

Przed drugą turą w Zamościu. Niby debata, ale bez jednego kandydata

Rafał Zwolak nie przyjął propozycji Andrzeja Wnuka i nie stawił się we wtorek w samo południe na Rynku Wielkim, aby wziąć udział w otwartej dla mieszkańców debacie. Więc urzędujący prezydent sam odpowiadał na pytania przygotowane przez jego sztab.

Stal Kraśnik ma nowego trenera

Stal Kraśnik ma nowego trenera

Po porażce ze Startem Krasnystaw w Kraśniku zdecydowali się na zmianę trenera. Kamila Dydo zastąpił Kamil Witkowski, który jeszcze niedawno prowadził trzecioligowe Karpaty Krosno.

KOWR o wynikach audytu: Kilkanaście lat zajmie odbudowa renomy polskiej hodowli koni

KOWR o wynikach audytu: Kilkanaście lat zajmie odbudowa renomy polskiej hodowli koni

Nie będzie już wyprzedaży cennych koni za wszelką cenę – zapowiada kierownictwo KOWR. Ale ośrodek, który nadzoruje stadniny, nie nastawia się też na spektakularne wyniki finansowe aukcji Pride of Poland. – Ważniejsza jest obecne odbudowa renomy polskiej hodowli, a to może potrwać kilkanaście lat – przyznaje Henryk Smolarz, dyrektor KOWR.

Ostatnia chwila na zgłoszenie swojego pomysłu ws. ogrodów społecznych

Ostatnia chwila na zgłoszenie swojego pomysłu ws. ogrodów społecznych

Tylko do 21 kwietnia potrwają konsultacje społeczne miejskiego projektu zakładania przez mieszkanki i mieszkańców Lublina wspólnych ogrodów społecznych.

Dziura na dziurze, jednak już niedługo się to zmieni

Dziura na dziurze, jednak już niedługo się to zmieni

Miasto zabiera się za remont ulicy Pliszczyńskiej. Niedługo otwarty zostanie przetarg, w ramach którego wykonawca będzie miał za zadanie stworzyć projekt ulicy z chodnikami i zrealizować przebudowę.

ALARM24

Widzisz wypadek? Jesteś świadkiem niecodziennego zdarzenia?
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

Kliknij i dodaj swojego newsa!