Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

2 maja 2016 r.
21:00

Ks. Lach: Przede wszystkim mam ludzi. Jestem szczęśliwy

Rozmowa z księdzem Mariuszem Lachem, salezjaninem, założycielem, kierownikiem artystycznym i reżyserem Teatru ITP na KUL, który właśnie obchodzi 15 lecie działalności

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować


• Rocznik?
- 1970, 46 lat.
• Korzenie ?
- Zwyczajne. Pochodzę z Pomorza, dokładnie: z miejscowości Świecie nad Wisłą, położonym pomiędzy Bydgoszczą i Toruniem. Tu podstawówka, potem w Tucholi skończyłem mundurowe Technikum Leśne. Jestem leśnikiem z papierami.
• Skąd taki pomysł?
- Nie wiem, nie miałem pomysłu na życie, ktoś tam poszedł, poszedłem i ja. Taki szary, nijaki.
• Czego nauczyła księdza szkoła?
- Nie boję się lasu. Nie boję się zwierząt, jeśli już to ludzi. W nocy czuję się w lesie, jak u siebie. Nauczyła mnie pokory wobec natury, może romantyzmu. Ale w końcu wylądowałem gdzie indziej.
• Gdzie?
- Jak wspomniałem, byłem nijakim, szarym człowiekiem. Przeźroczystym. Zero zainteresowań, zero osiągnięć w sporcie czy nauce. Średniak totalny. Z wiarą było tak samo. Od czasu do czasu do kościoła, bo tak wychowany byłem. Ojciec zginął w wypadku jak miałem osiem lat. Mama nie była w stanie nas z siostrą należycie dopilnować. Praca na trzy zmiany i tak dalej. W klasie maturalnej w przyszłym leśniku pojawiło się pragnienie życia zakonnego. Nie tyle ksiądz, jako ksiądz diecezjalny, ale zakonnik.
• Dlaczego nie ksiądz diecezjalny?
- Miałem nie najlepsze wzorce. Chciałem iść inną drogą. Usłyszałem o Salezjanach. Nie miałem pojęcia kim są. Coś mi mówiły postacie św. Jana Bosko czy Franciszka Salezego. Nie wiedziałem, czy są Polakami, czy żyją. Pojechałem do zakonu na pierwsze spotkanie. Od tamtego czasu do dziś nie mam wątpliwości, że jestem na dobrej drodze.
• Wróćmy do zakonnej drogi. I powołania. Co to był za znak?
- To było głębokie przeświadczenie, że nie jestem Bogu obojętny. Że jestem dla Niego ważny. Poczułem swoją wartość. Ja, taki bylejaki, nijaki, który nie wierzył, że coś osiągnie. Pomyślałem, że jako zakonnik mogę komuś pokazać moją drogę. Salezjanie pracują z młodzieżą i to mnie do nich przekonało.
• Najpierw był nowicjat?
- U nas proces formacji do święceń trwa dziewięć lat. Pierwszy rok to nowicjat, następnie dwa lata studiów filozoficznych. Przerwa na asystencję, czyli praktyki, aby poznać życie zakonne od drugiej strony. Potem cztery lata teologii. I święcenia. Było ciężko, ale nigdy nie miałem myśli, żeby to zostawić, że nie podołam.
• Przyszedł moment, że trzeba było położyć się na posadzce i ślubować Bogu.
- Pamiętam starszego zakonnika, który powiedział nam, że jak będą pierwsze śluby, śluby wieczyste i na koniec świecenia, to w takim momentach można Boga prosić o coś szczególnego. I Bóg „na to idzie”.
• O co prosił młody zakonnik?
- Najpierw prosiłem o dar słowa. Na końcu, żeby być dla ludzi, żeby rzeczy zewnętrzne nie przesłoniły mi człowieka, żeby drugi człowiek był w centrum. Nie mam nic, poza drobnym kieszonkowym. Pensję oddaję do wspólnej kasy zakonu. I podążam sobie drogą do Boga po cichu.
• Skąd na tej drodze pojawił się teatr?
- W szkole kochałem inne światy. Zaczytywałem się w science fiction. Przed maturą pierwszy raz pojechałem do teatru. Zobaczyłem „Mistrza i Małgorzatę” w Teatrze Polskim w Bydgoszczy. Nie zrozumiałem nic, ale teatr mnie zafascynował. Na zawsze. A ponieważ w zgromadzeniu jest nacisk na wychowanie młodzieży przez sport, teatr i muzykę, zacząłem robić teatrzyki. Ktoś poprosił mnie o awaryjne skończenie przedstawienia. Spodobało mi się, że ludzie robią na scenie to, co im każę jako reżyser. Jest zabawa. Kiedy zacząłem studia na KUL, studenci dowiedzieli się, że chodzę za teatrem. Powstał zespół, nazwaliśmy się ITP (Inicjatywa teatralna polonistów). 25 kwietnia minęło 15 lat od pierwszego spektaklu „Perła”.
• Za wami piętnaście dużych realizacji. Jaka refleksja?
- Tak, kilkanaście dużych, autorskich, pełnoobsadowych sztuk. Plus kilka premier na tzw. „Scenie Edukacyjnej”. Ostatni duży autorski spektakl to „Faust”. Na jubileusz przyjedzie kilkadziesiąt osób. Niektórzy pracują w różnego typu teatrach, są aktorami, instruktorami. Ziarno posiane wzeszło. Zarażają młodych teatrem. Coś się dalej rozkrzewia. Ale jest jeszcze jedna refleksja, że teatr to nie jest całe życie.
• Stachura śpiewał, że życie to nie teatr. Z czym do tego życia idą aktorzy ITP?
- Z tym, że człowiek jest najważniejszy. Że dobrze jest się wspierać. Że trzeba być odpowiedzialnym. Za pracę, za rodzinę, za drugiego. Że możemy na sobie polegać. Takie proste i zwyczajne sprawy.
• No właśnie, co jest najważniejsze w życiu? Praca i pasja, rodzina, Bóg?
- Być wiernym sobie. Jeśli doświadczyłem Boga, a doświadczyłem, i On jest dla mnie kimś ważnym, to kiedy przychodzą słabości, to ważne jest to, żeby od Niego nie uciekać. Jeśli na przykład założyłeś rodzinę, to jesteś jej wierny, mimo problemów.
• Marzenia?
- Małe. Mamy nową salę, gdzie możemy grać. Mamy magazyn na kostiumy, sprzęt. Jestem w siódmym niebie. Mam od paru miesięcy coś, czego nie miałem przez 15 lat. Ale przede wszystkim mam ludzi. Jestem szczęśliwy.
• To marzenia teatralne. A w życiu?
- Być tu i teraz. Takie marzenia przyziemne. Trzy lata temu wykryto u mnie nowotwór złośliwy. Operacja, leczenie na onkologii w Gliwicach. Ale nie miałem kryzysu. Ani życia, ani Pana Boga. Byłem szczęśliwy przed operacją, jestem szczęśliwy po. Po trzech latach byłem na kontroli, markery są ok. Jeśli nagle okaże się, że coś jest nie tak, to spokojnie. Może to jest łaska od Boga, ten spokój. Nie boję się śmierci. Nie.

NIEZNANE DROGI PANA
- koncert jubileuszowy z okazji 15-lecia Teatru ITP rozpocznie się o godzinie 18, w piątek, 29 kwietnia w ACK Chatka Żaka. Wejściówki można otrzymać przed koncertem od godz. 17.00

TEATR ITP
Grupa powstała na wiosnę 2001 roku. Wtedy to studenci polonistyki KUL, prowadzeni przez kolegę ze studiów - ks. Mariusza Lacha - zaprosili kilku znajomych i wystawili wspólnie „Perłę”, parafrazę biblijnej przypowieści o kupcu, poszukującym pięknych pereł. Rzecz miała miejsce w czasie festiwalu kultury studenckiej „Kulturalia” w maju 2001 roku, a dobre przyjęcie zgotowane przez publiczność zachęciło Teatr do dalszej pracy. Zespół (w większym już składzie) zebrał się we wrześniu 2001 na warsztatach teatralnych w Zduńskiej Woli i przygotował swój pierwszy autorski musical „Toast” na podstawie „Listów starego diabła do młodego” C. S. Lewisa. Wtedy powstała nazwa ITP - Inicjatywa Teatralna Polonistów, bo choć w skład teatru wchodzili już studenci różnych kierunków i lubelskich uczelni, początkowa inicjatywa należała przecież do polonistów (więcej na: itp.kul.lublin.pl)

Ksiądz Mariusz Lach
Czytaj więcej o:

Pozostałe informacje

Niedzielnym uroczystościom będzie towarzyszył przemarsz ulicami Lubelską, Pocztową i Hrubieszowską

Inauguracja roku akademickiego w PANS Chełm. Będą utrudnienia w ruchu

W niedzielę, 28 września, Państwowa Akademia Nauk Stosowanych w Chełmie zainauguruje rok akademicki 2025/2026. W programie znalazła się msza święta, uroczysty przemarsz i oficjalna część w siedzibie uczelni. Kierowcy muszą liczyć się z czasowymi utrudnieniami.

Prohibicja w Lublinie? Spytaliśmy lubelskich radnych
sonda

Prohibicja w Lublinie? Spytaliśmy lubelskich radnych

Temat zakazu nocnej sprzedaży alkoholu w Warszawie obiegł ostatnio cały kraj. Stołeczni radni, póki co wprowadzili prohibicję na terenie dwóch dzielnic. Ale od lipca przyszłego roku ma to już dotyczyć całego miasta. Czy takie rozwiązanie jest potrzebne również w Lublinie? Zapytaliśmy o to miejskich radnych.

Tężnia nad Krzną i ścieżka

Nad Krzną będzie nowe miejsce do odpoczynku. Podest, hamaki i lornetki

Nad Krzną powstanie nowe miejsce do odpoczynku. Urzędnicy szukają teraz wykonawcy.

Maciej Kuciapa (Orlen Oil Motor Lublin): Przygotowania do niedzielnego finału cały czas trwają

Maciej Kuciapa (Orlen Oil Motor Lublin): Przygotowania do niedzielnego finału cały czas trwają

Trwa wielkie odliczanie do niedzielnego, rewanżowego meczu finałowego PGE Ekstraligi. O godzinie 19.30 Orlen Oil Motor Lublin zmierzy się przy Al. Zygmuntowskich z PRES Grupą Deweloperską Toruń. W piątek odbyła się przedmeczowa konferencja prasowa, w której wzięli Maciej Kuciapa i Bartosz Zmarzlik. Z jakim nastawieniem „Koziołki” podejdą do decydującej batalii o złoto?

Z całego serca dziękujemy każdej osobie, która oddała głos za naszymi zwierzakami. To dzięki Wam możemy działać jeszcze skuteczniej i z jeszcze większą nadzieją patrzeć w przyszłość - napisali po ogłoszeniu wyników głosowania pracownicy schroniska dla zwierząt w Zamościu.

Wielka radość w schronisku dla zwierząt. To oni dostaną 1,3 mln zł z budżetu obywatelskiego

Nie strefy sportu, nie modernizacja boiska i nie naprawa drogi, ale gruntowny remont budynku dla psów w schronisku dla bezdomnych zwierząt w Zamościu to inwestycja, która jako projekt ogólnomiejski zostanie w 2026 roku zrealizowana z budżetu obywatelskiego. Jest na to zabezpieczone 1,3 mln zł.

Prezent dla niego: jak trafić w gust, gdy masz 48 godzin

Prezent dla niego: jak trafić w gust, gdy masz 48 godzin

Masz mało czasu, a chcesz podarować coś z klasą? Zamiast szukać przypadkowego drobiazgu, wybierz dopracowany, gotowy zestaw w eleganckiej oprawie. Jeśli potrzebujesz punktu startu, zajrzyj na prezent dla niego - łatwo dopasujesz styl do osoby obdarowywanej. Pomyśl o tym jak o krótkiej ścieżce decyzyjnej: cel, styl, osobisty akcent. Gdy te trzy elementy zagrają, nawet wybór w pośpiechu wygląda jak planowany z wyprzedzeniem.

Płaszcza nie wystarczyło. Policjanci z Chełma zatrzymali 44-latkę ukrywającą się w szafie

Płaszcza nie wystarczyło. Policjanci z Chełma zatrzymali 44-latkę ukrywającą się w szafie

Chełmscy kryminalni odnaleźli poszukiwaną listem gończym 44-latkę. Kobieta, chcąc uniknąć zatrzymania, schowała się w szafie pod płaszczem. Zamiast wolności zyskała dodatkowe zarzuty – tym razem za kradzież z włamaniem na miejscowym targu.

kurtka zimowa M-TAC

Survival w mieście i w lesie – jaka kurtka zimowa sprawdzi się w obu warunkach?

Dlaczego wybór odpowiedniej kurtki zimowej ma znaczenie? Zima w mieście może być równie bezlitosna, co mróz w lesie. Niezależnie czy codziennie przemierzasz ulice, czy wybierasz się na weekendowy survival, odpowiednia kurtka zimowa to podstawa. Wybór nie jest prosty, bo często zwykłe modele są albo modne, albo funkcjonalne, rzadko łączą oba te aspekty. Właśnie tutaj wkracza kurtka survivalowa, która łączy wytrzymałość z estetyką. W codziennym użytkowaniu docenimy jej lekkość i wygodę, a w lesie – odporność na warunki atmosferyczne.

Zrównoważony rozwój i ekologia na wydarzeniach – agencja eventowa pomoże Ci to osiągnąć

Zrównoważony rozwój i ekologia na wydarzeniach – agencja eventowa pomoże Ci to osiągnąć

Organizując konferencję, galę czy festiwal, coraz częściej słyszy się pytanie o ekologię. Goście, partnerzy biznesowi i uczestnicy oczekują dziś, że wydarzenie będzie nie tylko atrakcyjne, ale też odpowiedzialne. Zrównoważony rozwój w branży eventowej nie jest już modnym dodatkiem. To standard, który coraz mocniej wpływa na wizerunek marki.

GKS Górnik Łęczna w sobotę postara się o utrzymanie pierwszego miejsca w tabeli

GKS Górnik Łęczna w sobotę postara się o utrzymanie pierwszego miejsca w tabeli

GKS Górnik Łęczna staje przed szansą utrzymania fotela lidera. Rywalem jest jednak Lech/UAM Poznań

49-letni mężczyzna zatrzymany przez policję za utopienie kota

Utopił kota i wyrzucił ciało. Grozi mu pięć lat więzienia

49-letni mieszkaniec gminy Michowo jest podejrzewany o zabicie swojego kota ze szczególnym okrucieństwem. Został zatrzymany przez policję. Grozi mu do pięciu lat pozbawienia wolności.

Już po licencjacie. Kolejne czepkowanie w AZ i pierwsze umowy o pracę
ZDJĘCIA
galeria

Już po licencjacie. Kolejne czepkowanie w AZ i pierwsze umowy o pracę

Po trzech latach studiów nastąpił uroczysty finał. Mury Akademii Zamojskiej opuściło kolejne grono pielęgniarek i pielęgniarzy z tytułem licencjata. Wszyscy na zakończenie tego etapu edukacji odebrali symboliczne czepki, a trzy najlepsze studentki dostały etaty.

Cyrk bez granic wraca do Lublina. Rusza 12. edycja festiwalu Cyrkulacje
26 września 2025, 17:00

Cyrk bez granic wraca do Lublina. Rusza 12. edycja festiwalu Cyrkulacje

Od 26 września do 12 października Centrum Spotkania Kultur stanie się areną magii, akrobacji i… czystej energii. Wszystko za sprawą 12. edycji Wschodnioeuropejskiego Festiwalu Cyrku Współczesnego Cyrkulacje. To już tradycja, że jesienią stolica Lubelszczyzny wita artystów, którzy sztukę cyrku wynoszą poza granice wyobraźni.

Bartłomiej Pelczar jest jednym z graczy, którzy w poprzednim sezonie sięgnęli po wicemistrzostwo Polski

PGE Start Lublin chce powalczyć o Pekao Superpuchar Polski

W sobotę w Warszawie sezon koszykarski w Polsce zostanie oficjalnie zainaugurowany rozgrywkami o Pekao Superpuchar Polski

Pierwszy weekend jesieni. Jak wypadnie pogodowo?
PROGNOZA POGODY
film

Pierwszy weekend jesieni. Jak wypadnie pogodowo?

Pierwszy jesienny weekend przywita nas słońcem, jednak z biegiem godzin pojawiać się będzie coraz więcej chmur. O szczegółach opowiada Katarzyna Rybacka.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium