Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

10 stycznia 2003 r.
11:38
Edytuj ten wpis

Lew w potrzasku

0 0 A A

Życie Lwa Rywina, bohatera bodaj największej afery korupcyjnej w historii III Rzeczypospolitej, nadaje się na scenariusz niejednego filmu. Na jego podstawie można by nakręcić zarówno dramat, jak i komedię, a ostatnio również kryminał. I to w odcinkach.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować


Potentat na polskim rynku filmowym i telewizyjnym, cieszący się międzynarodową renomą, już kilka lat temu zapowiedział, że nigdy nie nakręci filmu o sobie, bo byłoby to… nieprzyzwoite.
– Historię swojego życia, ten swój osobisty film, mężczyzna powinien zachować tylko dla siebie – tajemniczo wyznał wówczas Rywin.
Dziś, kiedy wyszło na jaw jego żądanie 17,5 miliona dolarów łapówki od Adama Michnika w zamian za zmiany w projekcie ustawy o radiofonii i telewizji, które umożliwiałyby Agorze, wydawcy „Gazety Wyborczej”, kupno Telewizji Polsat, jest równie tajemniczy. Zaszył się w swojej posiadłości na Mazurach i milczy jak zaklęty, choć wcześniej zapowiadał wydanie oświadczenia dla prasy. Na razie odmawia jakichkolwiek komentarzy w tej sprawie. Podobno zastanawiał się nad emigracją, a nawet – jak twierdzi Piotr Niemczycki, jeden z członków zarządu Agory – nad strzeleniem sobie kulki w głowę.
Kim tak naprawdę jest Lew Rywin?
Nie wiedział, że jest Polakiem
Dzieciństwo – jako syn wojennego zesłańca – spędził na Syberii i w Pińsku na Białorusi. Do Polski przyjechał jako 14-letni chłopak na fali repatriacji w 1959 roku. Szczytem kariery, o jakiej wówczas marzył, był zawód kierowcy-mechanika. W każdym razie tydzień przed repatriacją nawet nie wiedział, że jest Polakiem.
Jego rodzice dostali dwupokojowe mieszkanie w Warszawie, pracę, a Lew Rywin poszedł do szkoły. Wtedy wcale nie znał polskiego. Szybko zrozumiał, że w biedzie najgorszy jest brak perspektyw i przywiązanie do jednego miejsca. Wychodzenie z nędzy było dla niego poszerzaniem wolności. Pojął, że pieniądze to nie dżinsy czy buty, lecz możliwość poznawania i uczenia się świata.
Trzy lata później wraz z rodzicami i siostrą wyjechał – na zaproszenie ciotki – do Ameryki. Tam zdał maturę, a potem studiował w Tilden High School N.Y.
Po powrocie do Polski, która zawsze kojarzyła mu się z Eldorado („czas Czerwono-Czarnych, czas Sopotu, wyjazdów autostopem (…) pierwsze młodzieńcze miłości”), studiował anglistykę. Potem znów pojechał do Ameryki, by – jak tłumaczył – zarobić na samochód i dach nad głową. Od tamtej pory mówi po amerykańsku jak nowojorczyk. I… pali cygara. W Stanach pracował m. in. w kiosku z cygarami, gdzie częściowo płacono mu w naturze, więc się przyzwyczaił.
Właściwie wszystko, czego się dotknął w swojej karierze zawodowej, obracało się w złoto. Był kolejno: szefem tłumaczy w Interpressie, dyrektorem Agencji „Poltel”, zastępcą przewodniczącego Komitetu do Spraw Radia i Telewizji, prezesem Canal+. To dzięki niemu kręcono w Polsce serial „Wichry wojny”, na którym telewizja publiczna zarobiła ponad milion dolarów. Było to jego pierwsze doświadczenie producenckie. Zarabiał krocie na sprzedaży na Zachód filmów o papieżu, stanie wojennym i Lechu Wałęsie w czasach, gdy jeszcze nie pokazywano ich w Polsce. Po odwołaniu Andrzeja Drawicza z funkcji prezesa Radiokomitetu, i on musiał opuścić gmach na Woronicza. Na spakowanie się miał pół godziny. Długo nie mógł tego przeboleć.
Po tym, jak wyrzucono go z TVP, założył prywatne studio filmowe „Heritage Film”. To właśnie tu współprodukował „Listę Schindlera” Stevena Spielberga, „Króla Olch” Volkera Schloendorffa, „Małą Apokalipsę” Costy Gavrasa, „Pana Tadeusza” Andrzeja Wajdy, „Pianistę” Romana Polańskiego i wiele innych mniej i bardziej udanych tytułów. Zapracował sobie na opinię jedynego w Polsce producenta w prawdziwie amerykańskim stylu. Stał się człowiekiem sukcesu. Uosabia mit o życiowym powodzeniu.
Wygląda jak milion dolarów
Na pierwszym roku Wyższego Studium Języków Obcych w Warszawie poznał swoją żonę Elżbietę. Mają dorosłego syna Marcina, który do łapówkarskiej afery ojca uważany był za jedną z najlepszych partii w stolicy.
58-letni Rywin równie dobrze czuje się we fraku na salonach, jak i na Mazurach, gdzie wolny czas spędza na wędkowaniu w starym dresie i w kaloszach. Jego nieodłącznym atrybutem jest cygaro. Czasem pali też fajkę. Marek Kondrat, popularny aktor, stwierdził kiedyś, że Rywin wygląda jak milion dolarów. Coś w tym musi być, bo gdy słynny producent z kimkolwiek umawia się w restauracji, kelnerzy za każdym razem kładą rachunek właśnie przed nim.
Lubi rządzić i szybko podejmuje decyzje. Z jednej strony ma opinię bezwzględnego biznesmena, a z drugiej – dobrodusznego wujaszka. Kiedyś stwierdził, że mówienie „nie” przychodzi mu z trudnością i uznał to za główną wadę swojego charakteru. Pytany, kiedy kłamie, odpowiedział:
– Kiedy powiedzenie prawdy jeszcze bardziej pogarsza sytuację.
Woli czarne charaktery
Ten najbardziej liczący się producent filmowy w Polsce sam zagrał około dziesięciu epizodów. Największa była rola bossa rosyjskiej mafii w serialu „Ekstradycja” Wojciecha Wójcika. Z biegłym rosyjskim wypadł wiarygodnie i przekonująco. Wystąpił też jako oficer NKWD we „Wszystko, co najważniejsze” Roberta Glińskiego, jako producent reklamówek w „Tacie” Macieja Ślesickiego, a także jako wicepremier w „Karierze Nikodema Dyzmy” Jacka Bromskiego. Samego siebie zagrał w sitcomie „13 posterunek”.
– To się zaczęło jako zabawa – mówił w jednym z wywiadów. – Po prostu chciałem zobaczyć, jak to jest po tej drugiej stronie (…). Te role nigdy nie były moim pomysłem, tylko reżyserów. Pasowałem im do pewnych postaci ze względu na moją tuszę, misiowatość, znajomość języków.
Miał też wystąpić w „Pianiście”. Roman Polański zaproponował mu rolę szczerego, uczciwego człowieka, który załatwia Żydom fałszywe kenkarty. On jednak chciał zostać zapamiętany i wybrał postać odrażającego biznesmena, skupującego złote monety od biedaków. Tu wojna i śmierć, a on sprawdza, czy te monety rzeczywiście są złote. Prawdziwy czarny charakter. Ostatecznie Rywin nie wystąpił jednak w „Pianiście”, bo pojechał na Mazury, opalił się i… nie nadawał się do filmu. Jego rola trafiła się Zbigniewowi Zamachowskiemu.
* * *
Czy kiedyś dowiemy się, jaka siła sprawiła, że Lew Rywin w jednej chwili przekreślił całe życie i wszystkie swoje zasługi? Czy działał we własnym imieniu, czy był tylko czyimś listonoszem? Chciał łapówki, by zaspokoić swą żądzę pieniędzy? Ustaleniem tego zajmie się prokurator.

Pozostałe informacje

Jak się ubezpieczyć w podróży, aby nie dopłacać do opieki medycznej?

Jak się ubezpieczyć w podróży, aby nie dopłacać do opieki medycznej?

Czy zastanawiałeś się kiedyś, jak zabezpieczyć się finansowo podczas podróży, aby uniknąć dodatkowych kosztów związanych z opieką medyczną? Co zrobić, aby wakacje były nie tylko niezapomniane, ale i bezpieczne? W tym artykule znajdziesz kluczowe informacje, jak wybrać odpowiednie ubezpieczenie podróżne, aby cieszyć się spokojnym wypoczynkiem bez obaw o nieprzewidziane wydatki.

Nowoczesne oświetlenie zewnętrzne domu – postaw na design i funkcjonalność

Nowoczesne oświetlenie zewnętrzne domu – postaw na design i funkcjonalność

Od pewnego czasu zastanawiasz się nad nowym oświetleniem zewnętrznym swojego domu, jednak nie masz pewności, jakie lampy wybrać? Zależy Ci na tym, aby oświetlenie było zarazem designerskie i funkcjonalne? Koniecznie zapoznaj się z naszymi poradami!

Życie ma ostatnie słowo. Rozpoczyna się Triduum Paschalne
Dzień Wschodzi
film

Życie ma ostatnie słowo. Rozpoczyna się Triduum Paschalne

Rozpoczyna się Triduum Paschalne. To najważniejszy czas dla katolików w całym roku liturgicznym. - Śmierć i zmartwychwstanie dają nam szansę na nieskończoność, wieczność. To święta życia, chociaż wspominamy dramatyczne wydarzenia: pojmanie, więzienie, bicie, drogę krzyżową i wreszcie samo ukrzyżowanie.

Młodzi wyborcy zdecydują o wyniku wyborów. Kto jeszcze?
wybory 2024

Młodzi wyborcy zdecydują o wyniku wyborów. Kto jeszcze?

Wybory parlamentarne w ubiegłym roku pobiły frekwencyjny rekord- do urn poszło ponad 74 proc. wyborców. Z badania ekspertów uniwersytetu SWPS wynika, że w wyborach samorządowych to młodzi wyborcy będą mieli kluczowy wpływ na frekwencję i ich wynik.

Zrobił śmietnik z prywatnej działki. Nie uszło mu to na sucho

Zrobił śmietnik z prywatnej działki. Nie uszło mu to na sucho

Ktoś wysypał gruz i inne odpady na prywatnej działce w gminie Kraśnik. Sprawcę złapały kamery monitoringu.

Żurek i sałatka jarzynowa w Kuchni Brata Alberta. "Potrzebujących przybywa"
Zdjęcia
galeria

Żurek i sałatka jarzynowa w Kuchni Brata Alberta. "Potrzebujących przybywa"

Pół tysiąca podopiecznych Lubelskiego Bractwa Miłosierdzia imienia Świętego Brata Alberta spotkało się w środę na świątecznym śniadaniu. Na stole królował żurek, biała kiełbasa, sałatka jarzynowa oraz jajka z sosem tatarskim.

Natychmiastowe odwołanie generała Gromadzińskiego. Służby go prześwietlają

Natychmiastowe odwołanie generała Gromadzińskiego. Służby go prześwietlają

Generał Jarosław Gromadziński, pierwszy polski dowódca Eurokorpusu w trybie natychmiastowym został odwołany ze stanowiska. Służba Kontrwywiadu Wojskowego wszczęła wobec niego postępowanie kontrolne.

PZL Leonardo Avia i Bogdanka Arka z porażkami na koniec rundy zasadniczej

PZL Leonardo Avia i Bogdanka Arka z porażkami na koniec rundy zasadniczej

W ostatniej kolejce sezonu zasadniczego Bogdanka Arka Chełm i PZL Leonardo Avia Świdnik zgodnie przegrały swoje mecze.

Do srebra jeszcze daleko, nieudany występ MKS FunFloor Lublin w Kobierzycach

Do srebra jeszcze daleko, nieudany występ MKS FunFloor Lublin w Kobierzycach

Nie tak środowe spotkanie z KPR Gminy Kobierzyce wyobrażali sobie kibice z Lublina. MKS FunFoor miał zrobić kolejny krok w stronę srebrnego medalu, a tymczasem przegrał wysoko 21:29. Efekt? Przewaga drużyny trener Edyty Majdzińskiej nad rywalkami zmalała już tylko do dwóch punktów.

Świdnicki Ośrodek Interwencji Kryzysowej już po przebudowie

Świdnicki Ośrodek Interwencji Kryzysowej już po przebudowie

Trzy instytucje, które znajdowały się w jednym budynku przy ul. Kolejowej 5 zostały ponownie otwarte. Przebudowa i modernizacja kosztowały ponad 4 mln złotych.

Nowoczesne podejścia do organizacji eventów

Nowoczesne podejścia do organizacji eventów

Innowacyjne podejścia i nowoczesne technologie przekształcają tradycyjne przyjęcia w wydarzenia, które zapadają głęboko w pamięć. Te zmiany wprowadzają nowy wymiar interaktywności i personalizacji, czyniąc każde spotkanie niepowtarzalnym i bardziej angażującym.

Z dala od miejskiego zgiełku. Dlaczego coraz więcej osób wybiera wypoczynek w górach?

Z dala od miejskiego zgiełku. Dlaczego coraz więcej osób wybiera wypoczynek w górach?

Coraz więcej z nas szuka sposobów na odzyskanie wewnętrznego spokoju i regenerację sił. Wypoczynek w górach wyłania się jako jedna z najbardziej atrakcyjnych opcji, oferując nie tylko ucieczkę od miejskiego zgiełku, ale także bliskość z naturą. Są to nieocenione korzyści dla naszego zdrowia i samopoczucia!

Warszawa dla smakoszy. Nietypowe doświadczenia kulinarne, których nie można przegapić!

Warszawa dla smakoszy. Nietypowe doświadczenia kulinarne, których nie można przegapić!

Warszawa to miejsce, gdzie każdy smakosz odnajdzie coś dla siebie. W tym zabytkowym, a zarazem nowoczesnym mieście, tradycja łączy się z innowacją, tworząc niepowtarzalną mozaikę kulinarnych doświadczeń. Warszawa zaprasza do odkrycia swojej bogatej oferty restauracyjnej, gdzie można nie tylko posmakować lokalnych specjałów, ale i zanurzyć się w niezapomniane doświadczenia kulinarne.

W jednej chwili został miliarderem

W jednej chwili został miliarderem

W Stanach Zjednoczonych w loterii Mega Millions padła wygrana w kwocie przekraczającej miliard dolarów. Zwycięski los został zakupiony w stanie New Jersey.

Rektorskie berło w tym samych rękach profesora Nitychoruka

Rektorskie berło w tym samych rękach profesora Nitychoruka

Profesor Jerzy Nitychoruk nadal będzie rektorem Akademii Bialskiej. W wyborach nie miał kontrkandydatów.

ALARM24

Widzisz wypadek? Jesteś świadkiem niecodziennego zdarzenia?
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

Kliknij i dodaj swojego newsa!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium