Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

5 listopada 2010 r.
13:39
Edytuj ten wpis

Lubelski sport na łopatkach

Z roku na rok sytuacja sportu na Lubelszczyźnie jest coraz gorsza. Wielkie kłopoty finansowe przeżywa krocząca od mistrzostwa do mistrzostwa drużyna SPR Lublin, która znalazła się na skraju bankructwa. W tarapaty wpadli także przedstawiciele innych dyscyplin.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
W efekcie wkrótce w rozgrywkach centralnych nasz region może reprezentować jeszcze mniej drużyn. W minionym tygodniu zawodniczki SPR ogłosiły, że ze względu na fatalną sytuację finansową klubu przerywają treningi. Dodatkowo grożą, że nie będą rozgrywać meczów ligowych, a także spotkań w europejskich pucharach.

Lublinianki w III rundzie Pucharu EHF wylosowały francuski zespół HAC Handball Havre, ale spotkania zaplanowane na 13 i 20 listopada stoją pod wielkim znakiem zapytania. Większość szczypiornistek, a także trenerzy ostatnią pensję otrzymali… w CZERWCU. Zaległości wyceniane są obecnie na około 500 000 złotych. Także w czerwcu klub z Lublina stracił strategicznego sponsora – Zakłady Azotowe Puławy SA i wtedy zaczęły się problemy klubu.

99,9%

– Pierwszym ciosem było dla nas zakończenie współpracy z Azotami. Prawdę mówiąc liczyliśmy mimo wszystko na większe wsparcie ze strony Urzędu Marszałkowskiego. Okazało się także, że nie możemy się starać o pieniądze ze środków na sport kwalifikowany, bo przekształciliśmy się w spółkę akcyjną – tłumaczy prezes SPR Andrzej Wilczek.

– Wielokrotnie rozmawiałem z różnymi firmami na temat wsparcia klubu, ale na razie nic z tego nie wyszło. Mamy zapewnienia, że w styczniu może nas wesprzeć nowy sponsor strategiczny. Podobno jest to pewne na 99,9 PROCENT.

Co dalej?

Obecnie klub liczy, że pomocną dłoń wyciągnie Rada Miasta. Na najbliższej sesji samorządowcy mogą zdecydować o wykupieniu udziałów w naszej spółce. – Jeżeli do tego dojdzie moglibyśmy liczyć na poważny zastrzyk finansowy, nawet kilkuset tysięcy złotych. Moglibyśmy wtedy spłacić przynajmniej część zaległości i spokojnie funkcjonować do czasu pozyskania nowego sponsora – dodaje prezes Wilczek.

Kluczowe decyzje dla dalszych losów zespołu z Lublina zapadły wczoraj, już po zamknięciu tego wydania Magazynu. Jeżeli SPR nie otrzymał pomocy od miasta to niewykluczone, że nawet zostanie wycofany z rozgrywek.

Ostatnie miejsce w tabeli

Miasto kilka miesięcy temu w podobnej sytuacji zdecydowało się wesprzeć spółkę akcyjną Motor Lublin. Budowana w pośpiechu drużyna, która przejęła licencję Spartakusa Szarowola wystartowała w II lidze, ale SPISUJE SIĘ FATALNIE. Tuż przed zakończeniem rundy jesiennej zajmuje ostatnie miejsce w tabeli i jest głównym kandydatem do spadku.

– Sytuacja finansowa w klubie jest o wiele lepsza niż za czasów stowarzyszenia. Spółka nie ma długów. Rachunki staramy się regulować na bieżąco. Nie można porównywać struktury budżetu spółki Motor, która działa od sześciu miesięcy do innych klubów i spółek sportowych w Lublinie. Nasz budżet początkowej fazie działalności to pieniądze z miasta. SPADEK DO III LIGI? Zajmuję się sprawami bieżącymi, bo jest ich całkiem sporo, sądzę, że transfery powinny zbudować dużo silniejszą drużynę na wiosnę i nie przesądzałabym teraz na którym miejscu w tabeli zakończymy sezon – mówi prezes Motoru Agnieszka Smreczyńska-Gąbka.

Płynność finansowa

Ciężko będzie też odbudować w Lublinie koszykówkę na najwyższym poziomie. Olimp-Start Lublin słabo wystartował w rozgrywkach I ligi i zajmuje obecnie, trzynastą lokatę w tabeli. Chociaż w klubie po cichu mówiło się o awansie, to raczej trzeba będzie odłożyć te marzenia na następne lata.

– Przed startem bieżącego sezonu zdecydowanie ciężej było pozyskać środki na funkcjonowanie klubu. Wiem jednak, że nie tylko koszykówka miała z tym problem, bo z tego co słyszę i czytam w innych dyscyplinach także nie jest najlepiej. Obecnie nie mamy kłopotów, jeżeli chodzi o płynność finansową i mam nadzieję, ŻE TAK JUŻ ZOSTANIE – przekonuje prezes Olimpu-Startu Witold Czarnecki. – Na pewno jednak, gdybyśmy mieli do dyspozycji większe środki to bylibyśmy w stanie zbudować znacznie silniejszą drużynę.

Widzowie są. A pieniądze?

Krezusem w naszym regionie jest Lubelski Węgiel KMŻ. Występujący w żużlowej II lidze klub przyciąga na stadion przy Al. Zygmuntowskich zdecydowanie największą widownię: na mecze zazwyczaj przychodzi KILKA TYSIĘCY KIBICÓW. Problem w tym, że w niedawno zakończonym sezonie KMŻ nie zdołał wywalczyć awansu do I ligi i w kolejnym roku będzie musiał występować w najniższej klasie rozgrywkowej.

Od kilku miesięcy kibice żużla z naszego regionu zadają sobie jednak pytanie, czy Lubelski Węgiel Bogdanka nadal będzie wspierać ich ukochaną drużynę? Żużel to DROGI SPORT i bez pieniędzy od tak potężnego sponsora ciężko będzie myśleć nawet o rywalizacji na drugim froncie.

U nas jest nieźle

Wątpliwości pojawiły się wraz z informacjami o tym, że czeska spółka NWR chce przejąć akcje Bogdanki. Mimo początkowych obaw na razie sytuacja zespołu z Lublina wydaje się stabilna. – Umowa z Lubelskim Węglem Bogdanka wiąże nas do końca tego roku, ale otrzymaliśmy już zapewnienia od sponsora, że możemy liczyć na jej przedłużenie – podkreśla prezes KMŻ, Zbigniew Wojciechowski. – Wychodzi na to, że jako jeden z nielicznych klubów sportowych w tym regionie MOŻEMY SPAĆ SPOKOJNIE. Otrzymujemy już zgłoszenia od zawodników, którzy chcieliby jeździć w naszych barwach i naprawdę zanosi się na to, że kolejny sezon może być bardzo dobry.

Włosi tną

Całkiem nieźle mają się również szczypiorniści puławskich Azotów, którzy mogą liczyć na wsparcie Zakładów Azotowych. Gorzej podopieczni trenera Bogdana Kowalczyka spisują się pod względem sportowym. W ubiegłym sezonie drużyna odniosła największy sukces w swojej historii: ZAJĘŁA CZWARTE MIEJSCE w ekstraklasie.

Obecne rozgrywki puławianie rozpoczęli jednak w kiepskim stylu, choć powoli wychodzą z kryzysu. Problemy z głównym sponsorem dopadły również siatkarzy Avii Świdnik. Kiedy Augusta Westland przejmowała PZL Świdnik działacze "żółto-niebieskich” żyli w niepewności, czy włoska firma będzie chciała wspierać sport w Świdniku. Ostatecznie udało się podtrzymać finansowanie klubu, a prezes Marian Chałas otrzymał zapewnienie, że do końca 2010 roku umowa sponsorska w zasadzie się nie zmieni. Dopiero od nowego roku kwota ma być ZMNIEJSZONA O 20 PROCENT.

Piłkarze jak żużlowcy

Najpopularniejszym sportem w Polsce wciąż jest piłka nożna, a najwyżej z naszych ekip – w I lidze – występuje Górnik Łęczna; także uzależniony jest od pieniędzy Bogdanki. "Zielono-czarni” w minionych rozgrywkach długo bronili się przed spadkiem. Teraz zajmują dziewiąte miejsce w
tabeli ze stratą 18 punktów do lidera.

Naszego jedynego pierwszoligowca dotyczy ten sam problem, co żużlowców. Czy w przypadku przejęcia Bogdanki spółka NWR nadal będzie łożyć na sport? Z danych przedstawionych przez NWR wynika jednak, że spółka ta jest znaczącym sponsorem w Republice Czeskiej. Jest partnerem generalnym klubu piłki ręcznej HCB OKD Karvina i wspiera ten zespół prawie 400 tys. euro rocznie. Dwa razy tyle dostaje klub piłki nożnej MFK OKD Karvina.

Tylko zmieńcie nazwę

Mimo różnych spekulacji, kilka tygodni temu prezes Górnika, Krzysztof Dmoszyński, poinformował, że klub podpisał aneks do umowy z dotychczasowym sponsorem i będzie ona obowiązywała do 31 grudnia 2011 roku. Drużyna z Łęcznej będzie jednak musiała zmienić nazwę klubu, a jedną z propozycji jest: GKS LUBELSKI WĘGIEL ŁĘCZNA S.A. Kibicom klubu takie rozwiązanie nie do końca odpowiada. W obliczu braku zainteresowania firm wspierania sportu na Lubelszczyźnie pojawia się pytanie, czy ciężar utrzymania kilku zespołów powinno wziąć na siebie miasto?

– Po podpisaniu tego aneksu można powiedzieć, że do końca 2011 roku możemy spać spokojnie. Co do zmiany nazwy to cały czas toczą się rozmowy i niewykluczone, że wkrótce dojdziemy do jakiegoś konsensusu – przyznaje Dmoszyński. – Moim zdaniem bez bogatego sponsora ciężko myśleć jakiemukolwiek klubowi o sukcesach. Drużyny utrzymywane przez władze miejskie raczej nie mogą się równać z tymi, które mogą liczyć na możnych darczyńców. W mieście zawsze są różne interesy, a to drogi, a to szpitale… sport zazwyczaj znajduje się na ostatnich miejscach.

A może debata?

– Chcemy pomagać wszystkim, ale tak się nie da. Musimy zmienić zasady, na których finansowany jest sport. Trzeba się zastanowić, ile pieniędzy możemy wygospodarować na sport masowy, który jest bardzo ważny i jest podstawą do funkcjonowania sportu zawodowego.

Władze miejskie powinny wspierać sport, BYĆ STRAŻAKIEM, który pomoże w sytuacjach kryzysowych. A także koordynatorem i pomocnikiem w pozyskiwaniu funduszy zewnętrznych. Kluby wykonują przecież kapitalną robotę promocyjną dla miast – przekonuje Wojciechowski, który zaproponował zorganizowanie debaty na temat funkcjonowania sportu w Lublinie. Jej
wstępna data to 10 listopada o godz. 12, najprawdopodobniej w hali Globus.

Szukamy

– Dlaczego nie? W innych miastach się to udaje. W Kielcach można było wybudować ładny stadion, który kosztował zaledwie 80 milionów złotych. Może tam grać reprezentacja Polski. Kielce są również głównym sponsorem klubu i ten ma się całkiem dobrze. Dlaczego u nas nie można zrobić podobnie – zastanawia się prezes Wilczek.

– Jeżeli tak, jak w Białymstoku udałoby się przekazać spółce w dzierżawę miejsca, które można by wykorzystać pod działalność gospodarczą z czasem Motor nie "WYCIĄGAŁBY RĘKI DO MIASTA”. Z biegiem lat, w perspektywie nowego stadionu Motor Lublin dzięki aktywnej postawie akcjonariuszy, a więc i miasta mógłby stać się nie tylko profesjonalnym klubem piłkarskim, ale znakomitym produktem promocyjnym.

Byłby to produkt inwestycyjny, bo przy pięknym stadionie, na którym gra dobry zespół powstają hotele, restauracje, ośrodki rekreacyjne. Szukamy sponsorów, ale sytuacja nie jest prosta z kilku powodów. Po prostu wiele klubów szuka pieniędzy w tych samych firmach – dodaje Agnieszka Smreczyńska-Gąbka.

Mniejsi też mają gorzej

Także w niższych klasach rozgrywkowych drużyny, które uchodziły za stabilne pod względem finansowym ostatnio przeżywają ciężkie dni. Chodzi zwłaszcza o Wisłę Puławy, która nie może już liczyć na tak duże wsparcie Zakładów Azotowych Puławy SA. W efekcie drużyna, która może bić się o awans do piłkarskiej II ligi z dnia na dzień pozostała praktycznie BEZ ŚRODKÓW DO ŻYCIA.

Także siatkarki Szóstki Biłgoraj od lat miały solidne zaplecze finansowe w postaci firmy Black Red White. W tym sezonie zmniejszony budżet spowodował, że drużynie ciężko będzie
wywalczyć promocję na zaplecze PlusLigi kobiet.

Inni sobie radzą

W piłkarskiej ekstraklasie mistrzem jest Lech Poznań zasilany pieniędzmi jednego z najbogatszych Polaków, Jacka Rutkowskiego. O czołowe lokaty biją się również Legia Warszawa należąca do ITI czy Wisła Kraków Bogusława Cupiała, właściciela formy Tele-Foniki. W koszykówce od lat nie do pokonania jest Asseco Prokom Gdynia. W siatkówce rządzi Skra Bełchatów, która może sobie praktycznie pozwolić na każdego zawodnika, bo dysponuje środkami od PGE.

Piłka ręczna mężczyzn to kolejny krezus – Vive Targi Kielce. Tą opinię zmienia jednak w bieżących rozgrywkach Korona Kielce, zasilana przede wszystkim pieniędzmi z miejskiej kasy należy do czołowych klubów piłkarskiej ekstraklasy. Nowoczesny stadion w Kielcach odwiedza po kilkanaście tysięcy kibiców, a klub stać na drogie transfery. Przykład Korony pokazuje, że po utracie bogatego darczyńcy (Kolporter SA) można normalnie funkcjonować, a nie tylko bronić się przed spadkiem.

Pozostałe informacje

Bartłomiej Kseniak zawodnik KS SNAJPER (z tarczą) - zwycięzca w dwóch kategoriach pistoletowych.
galeria

Celowali patriotycznie. Memoriał Strzelecki Żołnierzy i Powstańców

W Klubie Strzeleckim Snajper Lublin uczcili dzisiaj pamięć poległych i pomordowanych żołnierzy i powstańców.

Rozpoznasz polityków z Lubelszczyzny? Sprawdź się w naszym quizie!
QUIZ

Rozpoznasz polityków z Lubelszczyzny? Sprawdź się w naszym quizie!

Lubelszczyzna od lat jest ważnym miejscem na politycznej mapie Polski. To właśnie stąd wywodzi się wielu znanych parlamentarzystów, samorządowców i działaczy, którzy kształtują nie tylko lokalną, ale też krajową scenę polityczną. Część z nich działa od dekad, inni dopiero zdobywają popularność, ale jedno jest pewne – każdy, kto interesuje się życiem publicznym w regionie, powinien kojarzyć ich twarze. Dlatego przygotowaliśmy specjalny quiz o politykach z Lublina i województwa lubelskiego, który sprawdzi twoją wiedzę w nietypowy sposób.

Zamojski Szpital Niepubliczny w Zamościu mieści się przy ul. Peowiaków

Przymiarki do nowego oddziału w „starym” szpitalu. Prezes: Będziemy stawać na głowie

Baza lokalowa jest. Z personelem pomocniczym też nie będzie problemu. By pomysł na uruchomienie w zamojskim tzw. starym szpitalu oddziału psychiatrii dziecięcej się powiódł, potrzebni są jeszcze lekarze specjaliści.

Klaudia Klimczyk czyli Mama Na Obrotach

Gwiazda TikToka jedzie z nowym programem. Odwiedzi dwie miejscowości

Popularność zdobyła dzięki TikTokowi, ale znana jest również ze stund-upu. Klaudia Klimczyk występująca pod pseudonimem Mama Na Obrotach odwiedzi na początku października dwie miejscowości w powiecie tomaszowskim. Jej występy w Łaszczowie i Jarczowie będą biletowane.

Zniszczony dom w Wyrykach

Do czasu odbudowy domu poszkodowana rodzina z Wyryk ma zapewnione mieszkanie zastępcze

Do czasu odbudowy domu poszkodowana rodzina z Wyryk ma zapewnione mieszkanie zastępcze – powiedział PAP wójt gminy Bernard Błaszczuk. Dom został uszkodzony w nocy z 9 na 10 września, gdy nad Polskę wtargnęły rosyjskie drony. Budynek zostanie odbudowany od podstaw na koszt państwa.

Na ulicy Łukasińskiego pracownicy Strabagu całe wakacje układali kostkę na nowo. Od 1 października będzie już można tamtędy jeździć

Gwarancyjne remonty na finiszu. Ale poprawek ten wykonawca może mieć więcej

Z początkiem października zostanie otwarty ruch na Łukasińskiego, a najpewniej do końca miesiąca na Altanowej. Obie te ulice były w ramach remontów pogwarancyjnych naprawiane przez firmę Strabag. Miasto chciałoby, aby ten wykonawca poprawił też inne swoje inwestycje w mieście.

Świdniczanka wygrała drugi mecz z rzędu

Świdniczanka lepsza od Wisły II Kraków

W siedmiu pierwszych występach tylko trzy punkty. W dwóch ostatnich aż sześć „oczek”. Świdniczanka po derbowej wygranej z Avią poszła za ciosem i w meczu na dnie tabeli pokonała u siebie Wisłę II Kraków 4:1.

Bogdan Nowak i jedna z jego rozmówczyń - Jadwiga Kropornicka
galeria

Powrót do wyjątkowo trudnej przeszłości. Książka i reportaż pełne traumatycznych wspomnień

Godziny rozmów, setki zdjęć i nagrań. Gmina Skierbieszów wydaje kolejną wyjątkową książkę. Uzupełnieniem publikacji będzie też filmowy reportaż. Zawarte w nich są wspomnienia trudne, dotyczące czasów wojny i tego, co mieszkańcy Zamojszczyzny przeżyli podczas wysiedleń.

Bryan Griffin rozegrał niezłe zawody

PGE Start Lublin pokonał Górnika Zamek Książ Wałbrzych i zagra w finale Superpucharu Polski

PGE Start zagra w finale Pekao S.A. Superpucharu Polski. W sobotnim półfinale ekipa z Lublina pokonała Górnika Zamek Książ Wałbrzych 80:66.

Protest przeciwko myśliwym
Protest w Lublinie
galeria

Dość przypadkowych śmierci z rąk myśliwych

Kolejna tragedia, kolejny raz usłyszeliśmy „pomyliłem z dzikiem”. Ile tragedii z rąk myśliwych musi się jeszcze wydarzyć? Czy możemy czuć się bezpiecznie? – dopytywali aktywiści z lubelskiego Ruchu Antyłowieckiego podczas dzisiejszego protestu pod siedzibę Zarządu Okręgowego Polskiego Związku Łowieckiego przy ul. Wieniawskiej.

Bezpłatna antykoncepcja dla młodych kobiet. Tego chcą posłowie Polski 2050

Bezpłatna antykoncepcja dla młodych kobiet. Tego chcą posłowie Polski 2050

Posłowie Polski 2050 złożyli w Sejmie projekt ustawy, który przewiduje bezpłatny dostęp do antykoncepcji dla kobiet w wieku od 18 do 25 lat. Przewidziano w nim także, rozszerzenie antykoncepcji objętej refundacją, dla kobiet powyżej 25 roku życia. Bezpłatne środki antykoncepcji ma finansować NFZ.

Rondo służy już od roku. Teraz ma nazwę stowarzyszenia

Rondo służy już od roku. Teraz ma nazwę stowarzyszenia

Rondo, którym od roku jeżdżą już mieszkańcy, zyskało nazwę najstarszego stowarzyszenia w Białej Podlaskiej. Koło Bialczan złożyło taki wniosek niemal od razu po otwarciu inwestycji.

Sierż. Łukasz Remuszka i st. post. Łukasz Bizoń uratowali życie młodemu mężczyźnie

Sierż. Remuszka i st. post. Bizoń uratowali życie 25-latkowi

Byli na służbie, zrobili to, co do nich należało. Ale gdyby się zawahali i nie podjęli akcji ratowniczej tak szybko, młody mężczyzna mógłby już nie żyć. Dwaj policjanci z Lublina uratowali mu życie.

Magdalena Bożko-Miedzwiecka – dziennikarka, rzeczniczka prasowa. Publikowała w Dzienniku Wschodnim, Newsweeku, Newsweeku Historii, Rzeczpospolitej, Twórczości, Akcencie, Karcie. Laureatka dziennikarskich nagród, m.in. Ostrego Pióra Business Centre Club, nagród w konkursie prasowym Mediów Regionalnych im. Jana Stepka za reportaże historyczne i społeczne, nagród Salus Publica Głównego Inspektora Pracy, nagrody im. Bolesława Prusa Związku Literackich Polskich.

Polska o nim milczała, jakby nigdy nie istniał

Gdyby nie polscy piloci i mieszkańcy niewielkiej lubelskiej miejscowości, nikt by dzisiaj nie wiedział, że to w Woli Osowińskiej pod Radzyniem Podlaskim urodził się założyciel i pierwszy dowódca Dywizjonu 303. Polskie władze skutecznie wymazały pułkownika Zdzisława Krasnodębskiego z kart historii. Ale ludzie nie zapomnieli.

Wiejska zabawa, pacyfikacja i przemarsz partyzantów. Piknik Historyczny w Brodziakach
28 września 2025, 13:30

Wiejska zabawa, pacyfikacja i przemarsz partyzantów. Piknik Historyczny w Brodziakach

Historyczne widowisko będzie zasadniczym punktem niedzielnego pikniku, który w niedzielę (28 września) odbędzie się w Brodziakach pod Biłgorajem.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium