Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

2 września 2004 r.
14:47
Edytuj ten wpis

Szkoła rozrzutności

Autor: Zdjęcie autora Ewa Dziadosz

Podręczniki są za drogie – zgodnie twierdzą rodzice. Ceny książek nie odbiegają od światowego poziomu, tylko społeczeństwo jest zbyt biedne – odpowiadają wydawcy. Wszystko to prawda, ale niezupełna. Wolny rynek w polskiej oświacie przerodził się w wolnoamerykankę, która najbardziej bije po kieszeni najuboższych.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

11 mln zł przeznaczył rząd na wyprawki dla pierwszoklasistów z najuboższych rodzin. Wystarczy to na darmowe podręczniki dla 114 tys. uczniów. Na Lubelszczyźnie z pomocy skorzysta jedna trzecia z ponad 24 tys. dzieci rozpoczynających w tym roku naukę. W niektórych gminach obejmie połowę dzieci z klas pierwszych.
Woj. lubelskie otrzymało też 12 870 tys. zł z unijnych funduszy strukturalnych do rozdziału między ubogich uczniów szkół ponadgimnazjalnych ze wsi i małych miasteczek. Pomoc przeznaczona jest między innymi na zakup podręczników. Okazało się jednak, że grupa młodzieży, której przysługuje według wstępnych ustaleń, jest tak duża, że gdyby równo rozdzielić między wszystkich wypadłoby po... kilka złotych dla każdego! To pokazuje jak wielka jest
skala ubóstwa.
I chociaż unia postanowiła dofinansowywać wyrównywanie szans edukacyjnych najmłodszego pokolenia polskiej prowincji – to bieda trapi również miasto. I nie trzeba dowodzić tego statystykami, wystarczy posłuchać „klientów banku podręczników”, prowadzonego przez Dział Łączności z Czytelnikami w naszej redakcji.
– Jestem bezrobotna, mam pięcioro dzieci, które nie mogą korzystać z podręczników jedno po drugim, bo ich zestawy się zmieniają co roku – skarży się pani Anna.
Używane podręczniki znikają jak świeże bułeczki za czasów komuny. Potwierdzałoby to zatem tezę wydawców: ceny książek odpowiadają ich wartości, tylko społeczeństwo jest zbyt biedne.
– Od trzech lat nie podnosimy cen, szukamy oszczędności w poligrafii i dystrybucji, uczestniczymy w akcjach rozdawania bezpłatnych podręczników dla przedszkolaków i pierwszaków – mówi Beata Koźniewska, redaktor naczelna Wydawnictw Szkolnych i Pedagogicznych. – Ale musimy mieć jakikolwiek zysk, aby inwestować w nowe edycje wydawnicze.
WSiP ma wiele nowości, a zajmuje jedynie jedną trzecią rynku podręczników. Przez pół wieku było to jedyne wydawnictwo wypełniające uczniowskie tornistry. Z różnym skutkiem. Teraz, po ponad dekadzie przeobrażeń kraju, nikt już nie pamięta ówczesnych problemów. Wtedy utrapieniem były nie ceny, ale braki na księgarskich półkach. A nauczyciele, korzystając z jednego podręcznika przez całe swoje zawodowe życie – znali jego zawartość na pamięć. Rutyna pedagogów przeradzała się w znudzenie uczniów.
Klęska urodzaju
nowych podręczników pojawiła się z reformą oświaty. Zmiany były konieczne, bo programy szkolne nie przystawały do zmieniającej się rzeczywistości. Technicyzacja życia oraz nowe odkrycia psychologii i pedagogiki musiały znaleźć swoje odbicie w procesie kształcenia. Konieczności tej nie sposób podważyć, wiele obiekcji można mieć natomiast do jej, puszczonej na żywioł, realizacji. Odradzający się kapitalizm trafił na podatny grunt edukacji.
Kaganek oświaty z całą swoją misją trafił do lamusa. System edukacyjny zaczęto opisywać żargonem ekonomicznym. Opracowano wskaźniki scholaryzacji i mierniki jakości usług edukacyjnych świadczonych klientom. Do tego potrzebne były nowe narzędzia pracy. Edukacyjny biznes nabijał kabzy ekspertom i producentom pomocy naukowych.
Czy można było tego uniknąć? A czy można było zahamować rozwój motoryzacji i informatyki? Czy można w oceanie globalnej gospodarki rynkowej zachować wyspy planowej produkcji? Nie wiadomo, bo nikt nawet tego nie próbował. WSiP, ze swoją siermiężną ofertą, budowaną przez lata powojennej biedy, nie miał szans w konkurencji z wydawniczymi gigantami Zachodu i rodzimym cwaniactwem.
Wystarczyło napisać podręcznik czegokolwiek, zarejestrować działalność, wydrukować, sprzedać w zaprzyjaźnionych szkołach i... zwinąć interes. Oskarżani o zacofanie nauczyciele chętnie brali nowości, co roku nowe. Kolejne roczniki nie mogły więc korzystać z podręczników starszych kolegów. Kiedy oświatowe władze ocknęły się z letargu, do każdego przedmiotu było... po kilkadziesiąt tytułów! Wiele z nich nadawało się tylko na makulaturę.
W końcu wprowadzono zasadę, że w państwowych szkołach można uczyć jedynie z książek wpisanych na ministerialną listę. Do uzyskania wpisu niezbędne jest zdobycie pozytywnych recenzji wyznaczonych ekspertów. To znacznie ograniczyło ofertę, chociaż lista jest otwarta i wciąż ma monstrualne rozmiary. Na ten rok szkolny przewidziano, że do klas IV-VI podstawówki jest... 49 podręczników „historii i społeczeństwa” do wyboru, a do języka angielskiego – 62!
Podaż i popyt
to kolejne pojęcia ekonomicznego żargonu, opisujące rynek edukacyjny. Dopuszczonych do użytku szkolnego podręczników do angielskiego jest najwięcej, mają najwyższe ceny, na które najbardziej narzekają nauczyciele i rodzice... I te książki sprzedają się najlepiej. W ostatnich latach powstała nawet sieć wyspecjalizowanych księgarni językowych, które dbają o to, by zaspokoić oczekiwania klientów.
– Mamy najlepszy produkt – chwalą się reprezentanci zachodnich wydawnictw. – To my budowaliśmy standardy tworzenia książki edukacyjnej, jej promocji i sprzedaży. To my budowaliśmy bazy danych klientów, organizowaliśmy spotkania ze znanymi autorami i zajęcia metodyczne dla nauczycieli. Nowe polskie wydawnictwa mogły się od nas uczyć. A konkurencja jest potrzebna, wyzwala potrzebę tworzenia coraz lepszych książek.
Cynicznie można dodać, że drogie są także luksusowe samochody, biżuteria, odzież, alkohol – a mimo to ludzie je kupują. Jak więc nie kupić dziecku książki do angielskiego, skoro jednym ze sztandarowych celów reformy edukacji było upowszechnienie znajomości języków obcych? Tyle się o tym mówiło przy okazji naszego wejścia do unii, że wystarczyło to za połowę kampanii promocyjnej podręczników do angielskiego.
– Książki są zdecydowanie za drogie – mówi Ewa Orlik, dyrektor Szkoły Podstawowej w Krzesimowie, gdzie ponad połowie pierwszaków przysługują darmowe książki. – Brakuje na nie pieniędzy nie tylko rodzicom pierwszoklasistów. Komplet dla ucznia klasy czwartej kosztuje ok. 260 zł, a cenowe rekordy biją podręczniki do języków obcych. Gdyby nie to, że udało się nam znaleźć sponsora, który sfinansował zakup książek do angielskiego dla biblioteki – trudno byłoby prowadzić lekcje. A tak, przez kilka lat jeden egzemplarz służy kolejnym rocznikom.
Podręczniki udostępnianie przez szkołę
to rozwiązanie praktykowane w niektórych bogatszych krajach Europy. Dlaczego nie u nas?
– Wiem, że rozwiązanie to sprawdza się np. w Holandii – przyznaje Piotr Burek, wicedyrektor Wydziału Oświaty i Wychowania Urzędu Miejskiego w Lublinie. – Jest to jednak kwestia systemowa. Tam uczeń w szkole spędza znacznie więcej czasu, także po lekcjach i to jeden z powodów, dla których nie musi dźwigać do domu książek i zeszytów. Co ważniejsze – rynek podręczników jest ustabilizowany. U nas potrzeba byłoby dopiero opracować rzetelny sposób wyboru książek dla szkół i procedury przetargowe dla wydawnictw.
A może byłoby warto? Sławomir Sosnowski, lubelski wicekurator oświaty przyznaje, że żadne nowinki techniczne nie zastąpią podręczników.
– Jeden egzemplarz powinien jednak służyć dłużej niż rok – dodaje. – Dlatego przypominamy szkołom, aby bardziej racjonalnie tworzyły listy podręczników, z których mogłyby korzystać młodsze roczniki. Trudno walczyć z cenami książek edukacyjnych, ale unijne stypendia powinny ułatwić ich zakup.
Skoro jednak uznano, że samorządy lepiej niż państwo zajmują się administracją szkół, to może uporałyby się również wyborem i zakupem podręczników dla uczniów ze swojego terenu? Po co uczeń ma biegać z fakturami do gminy? Czy nie byłoby rozsądniejszym rozwiązaniem przeznaczanie rok po roku pieniędzy na podręcznikową pomoc na zakup książek dla jednego rocznika? Przy spadku liczby uczniów i utrzymaniu, a nawet niewielkim podniesieniu wydawanej na to kwoty – za kilkanaście lat każdy uczeń korzystałby w szkole z książek tak, jak z ławek i komputerów.
Wcześniej trzeba byłoby jednak przyjąć założenie, że podstawowe źródło wiedzy jest bezpłatne nie tylko dla najuboższych. Dzieci osób płacących wysokie podatki, też mogłyby mieć podręczniki za darmo. Nie są przecież dyskryminowane w dostępie do ławek i komputerów. Rozwiązanie podręcznikowych problemów na sposób zachodni nie ma raczej szans na realizację. Bo za dużo straciliby na tym wydawcy i księgarze...

Przykładowe ceny kompletów podręczników


Szkoła podstawowa kl. I – 122,50 zł
Szkoła podstawowa kl. IV – 170 zł
Gimnazjum kl. I – 233,50
Ponadgimnazjalne kl. I – 216,50 zł
Do tego należy dodać cenę podręczników do języków obcych 30–60 zł

Pozostałe informacje

Rowerem po ekspresówce

Rowerem po ekspresówce

Skrajną nieodpowiedzialnością wykazał się 23-letni rowerzysta, który pod drodze krajowej S19 poruszał się rowerem.

 Gala Thanksgiving 2025 w Chatce Żaka

Gala Thanksgiving 2025 w Chatce Żaka

Gala Thanksgiving to wyjątkowe i pełne podniosłej atmosfery święto wymiany kulturowej, organizowane przez fundację Abraham D. Ministry, która od wielu lat wspiera dialog międzykulturowy poprzez sztukę, modę, muzykę i performance.

Główna część uroczystości odbyła się na Placu dr. E. Łuczkowskiego
galeria

Chełm świętował Niepodległość. Wspólna duma i pamięć o bohaterach

Msza za Ojczyznę, salwa honorowa, defilada, bieg i koncert pełen emocji – tak Chełm uczcił Narodowe Święto Niepodległości. We wtorek, 11 listopada, setki mieszkańców wyszły na ulice, by wspólnie oddać hołd tym, którzy walczyli o wolność Polski.

„Dzień Wschodzi”: ZUS ostrzega przed fałszywymi „listopadowymi przeliczeniami” i apeluje o ostrożność w sieci
DZIEŃ WSCHODZI
film

„Dzień Wschodzi”: ZUS ostrzega przed fałszywymi „listopadowymi przeliczeniami” i apeluje o ostrożność w sieci

ZUS ostrzega przed fałszywymi informacjami o rzekomych listopadowych przeliczeniach emerytur i rent. W internecie pojawiła się fala materiałów generowanych przez sztuczną inteligencję, które mogą prowadzić do wyłudzenia danych i pieniędzy. Instytucja przypomina, że rzetelne informacje o świadczeniach dostępne są wyłącznie w jej oficjalnych kanałach.

Lekcje z wojskiem w lubelskich szkołach. Uczą, jak reagować w kryzysie

Lekcje z wojskiem w lubelskich szkołach. Uczą, jak reagować w kryzysie

Żołnierze 2 Lubelskiej Brygady Obrony Terytorialnej ponownie odwiedzają szkoły regionu. Wystartowała czwarta edycja ogólnopolskiego programu „Edukacja z wojskiem”, realizowanego wspólnie przez Ministerstwo Edukacji Narodowej i Ministerstwo Obrony Narodowej.

Po niedzielnej porażce ze Skrą Bełchatów w środę siatkarze Bogdanki LUK Lublin zagrają w Zawierciu

Bogdanka LUK Lublin zagra wieczorem z Aluron CMC Wartą Zawiercie

W meczu rozgrywanym awansem z 13. kolejki Bogdanka LUK Lublin zmierzy się na wyjeździe z Aluron CMC Wartą Zawiercie. Pierwszy gwizdek środowego spotkania o godzinie 20.30

„Wszyscy jesteśmy ambasadorami wolności” – muzyczna uczta na Placu Zamkowym i przed telewizorami
ZDJĘCIA
galeria

„Wszyscy jesteśmy ambasadorami wolności” – muzyczna uczta na Placu Zamkowym i przed telewizorami

We wtorkowy wieczór, mimo kapryśnej pogody, Plac Zamkowy w Lublinie wypełnił się po brzegi. Tysiące mieszkańców przyszło, by wspólnie świętować wolność podczas widowiska muzycznego „Polska na Tak!”. Koncert, który połączył różne pokolenia artystów i widzów, był hołdem dla niepodległości, solidarności i otwartości. Zobaczcie naszą fotogalerię.

11 Listopada wystrzelali Puchar Niepodległości
galeria

11 Listopada wystrzelali Puchar Niepodległości

Na strzelnicy lubelskiego „Snajpera” rywalizowali zawodnicy klubów strzeleckich oraz osoby indywidualne posiadające licencje albo patenty strzeleckie. Najwyższe trofeum to Puchar Niepodległości.

Wypadek w Moszczance. Trasa zablokowana w obu kierunkach

Wypadek w Moszczance. Trasa zablokowana w obu kierunkach

Do poważnego wypadku doszło dzisiaj wieczorem około godziny 18:15 w miejscowości Moszczanka (woj. lubelskie), na drodze krajowej nr 48 na odcinku Dęblin – Kock.

„Historia na śmierć i życie” – przypadek Moniki
RECENZJA

„Historia na śmierć i życie” – przypadek Moniki

Czy młoda osoba, która popełniła zbrodnię, powinna spędzić resztę życia za kratami? Historia Moniki Osińskiej pokazuje, że odpowiedź nie jest prosta.

107. rocznica odzyskania niepodległości. Centralne obchody odbyły się w Warszawie
RELACJA

107. rocznica odzyskania niepodległości. Centralne obchody odbyły się w Warszawie

W Warszawie prezydent Karol Nawrocki złożył wieńce, wręczył odznaczenia i nominacje generalskie, a w Gdańsku premier Donald Tusk uczestniczył w Paradzie Niepodległości, podkreślając jedność i wspólną odpowiedzialność za kraj.

Inscenizacja „Drogi do wolności” w Muzeum Wsi Lubelskiej
galeria

Inscenizacja „Drogi do wolności” w Muzeum Wsi Lubelskiej

Wydarzenie, przygotowane we współpracy z Teatrem z Nasutowa, pozwoliło uczestnikom przenieść się do obozu legionistów z 1918 roku i poczuć atmosferę tamtych przełomowych dni.

Lublin świętuje odzyskanie niepodległości. Za nami oficjalne uroczystości
ZDJĘCIA
galeria

Lublin świętuje odzyskanie niepodległości. Za nami oficjalne uroczystości

Zebranie Rady Miasta, uroczysty apel, defilada i złożenie wieńców pod pomnikami bohaterów – tak w Lublinie przebiegały obchody Narodowego Święta Niepodległości z udziałem przedstawicieli władz miasta i województwa.

Budynek Zarządu Regionu Środkowo-Wschodniego NSZZ „Solidarność” przy ul. Królewskiej 3 w Lublinie w czasie strajku nauczycieli Lubelszczyzny, 1981 r.
DODATEK IPN

„SOLIDARNOŚĆ". Polska droga do wolności

Wybuch masowych strajków pracowniczych w 1980 r. w Polsce był wyrazem buntu wolnościowego Polaków wobec rzeczywistości komunistycznej. Powstały w ich wyniku wielomilionowy ruch związkowy „Solidarności” okazał się jednym z największych fenomenów w tysiącletnich dziejach naszego kraju.

Artystyczny symbol Niepodległej pojawił się w Lublinie

Artystyczny symbol Niepodległej pojawił się w Lublinie

Nowy mural przy ul. Zamojskiej stał się artystycznym akcentem obchodów Święta Niepodległości. Lublin jako pierwszy w Polsce włączył się w akcję „Polska na TAK!”

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium