Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

14 października 2010 r.
12:51
Edytuj ten wpis

"Ten drugi Zbig” nie żyje. Polonia w szoku

Zbigniew Adam Cymerman 23 października br. skończyłby 61 lat. Zmarł w USA na zawał serca. Miał wielkie zasługi m.in. dla modernizacji polskiej armii.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
W ostatniej drodze w minioną sobotę towarzyszyli mu obok rodziny i przyjaciół, przedstawiciele władz Pensylwanii, amerykańskich sił zbrojnych, koledzy z wpływowej organizacji American Polish Advisor Council, którą współtworzył. Nie dostrzeżono nikogo z Ambasady RP w Waszyngtonie, ani władz Kongresu Polonii Amerykańskiej.

Był postacią wyjątkową. Do Ameryki przyjechał jako kilkulatek z rodzicami Zygmuntem i Ireną oraz braćmi Janem i Andrzejem z okolic Pruszkowa. Już w Stanach urodził się kolejny – Paweł. Rodzina osiadła w Pensylwanii. Po ukończeniu szkoły katolickiej, odbył studia biznesowe w Villanova University i American University, zakończone z bardzo dobrym wynikiem w 1972 roku.

Podjął służbę w marynarce wojennej (US Navy) dochodząc do stopnia komandorskiego. W cywilu pracował w firmach General Electric, Weston i RAE, gdzie doszedł do stanowiska managera d/s kontraktowych.

Entuzjastycznie, od chwili powstania, wspierał ruch "Solidarności” w Polsce, a w stanie wojennym jej struktury podziemne. Po transformacji ustrojowej w 1989 roku, zgodnie ze słowem danym ojcu, postanowił "zrobić coś konkretnego dla wolnej Polski”.

Uznał, że najlepiej może pomóc III RP poprzez transfer nowoczesnych technologii ze Stanów Zjednoczonych oraz zaangażowanie w programy związane z wprowadzeniem Polski do struktur NATO. Obok swojej firmy informatyczno-komputerowej Cympak powołał dwie kolejne: NATO Expansion Engineering & Program Management Corporation i PROKOR.

Jego firma, zatrudniając niemal 100 wysoko wykwalifikowanych polskich specjalistów: informatyków, architektów, konstruktorów, była partnerem MON w doprowadzaniu lotnisk wojskowych do standardów NATO, budowała m.in. hangary dla samolotow F-16, wojskowe zbiorniki paliwowe, realizowała kontrakty w dziedzinie logistyki etc.

Zbigniew Cymerman był w Polsce honorowany i odznaczany. U szczytu powodzenia jego firma podpisała kontrakty związane z tarczą rakietową oraz rozwijała działalność w Rumunii oraz w innych krajach. Cymerman stał się jednym z największy polonijnych przedsiębiorców realizujących swoje przedsięwzięcia po obu stronach Atlantyku.

Równocześnie bardzo aktywnie zaangażował się w polski lobbing w Stanach Zjednoczonych i budowanie tam jak najsilniejszej pozycji Polski i Polaków. Był, obok byłego ambasadora USA w Polsce Nicholasa Reya, twórcą American Polish Advisory Council. Stał się szybko jego motorem i siłą przebojową.

To dzięki jego presji, jako głównego negocjatora Polonii, Biały Dom wystąpił z inicjatywą funduszu pomocy na modernizację wojska polskiego. W ślad za tym do Polski powędrowało 100 mln dolarów. Jego dynamizm i inicjatywę chwalił prezydent Aleksander Kwaśniewski, talenty negocjatora zdobyły szacunek władz amerykańskich.

Był konsekwentnym republikaninem. Popierał George'a W. Busha w jego obu kampaniach prezydenckich. Podobnie jak walkę z terroryzmem światowym, w tym zaangażowanie Ameryki w Afganistanie i Iraku. W 2005 roku Partia Republikańska wybrała go Biznesmenem Roku.

W APAC'u Zbig Cymerman wymyślił koncepcję operatywnej struktury politycznej – Political Action Committee (PAC), czyli Komitetu Akcji Politycznej, wprowadzając Polonię do nowej ery politycznego działania managementu. Przekonując działaczy starej Polonii, że trzeba być aktywnym w polityce amerykańskiej, zakładać fundusze wyborcze, budować polityczną infrastrukturę oraz networking, aby po prostu być dostrzeganym i... postrzeganym.

Wieczne opowiadanie, że Polacy to wielki naród, bo wydał Chopina, Jana Pawła II i Wałęsę i dlatego Ameryka ma docenić Polonię i jej pomagać, bez codziennej demonstracji siły i zaangażowania Polonii w Amerykę jest jedynie "śmieszną bajką do snu”. W jaki Polonia coraz głębiej zdaje się zapadać. Pora na przebudzenie.

W jego rodzinnej Pensylwanii, gdzie co dziesiąty mieszkaniec jest Polonusem, jego działania miały szczególne znaczenie. I wydało owoce. Polonia odniosła sukcesy: m.in. doprowadziła do uchwalenia przez Pensylwanię rezolucji wzywającej Kongres do zniesienia wiz dla Polaków.

Widocznym śladem pasji Zbiga Cymermana w centrum stolicy Stanów Zjednoczonych stał się Pomnik Ofiar Komunizmu, odsłonięty uroczyście przez prezydenta Geroge'a Busha. Był jednym z współtwórców Amerykańskiej Fundacji Ofiar Komunizmu realizującej ideę monumentu i hojnym donatorem na jego powstanie.

Innym obszarem aktywności Cymermana była Fundacja Wolnego Słowa założona przez Bogdana Łodygę, znanego biznesmena i działacza polonijnego z Chicago. To ona zorganizowała m.in. wizytę Anny Walentynowicz oraz innych działaczy "Solidarności” w USA, podczas której 13 grudnia 2005 roku przyjęła ona, w imieniu pierwszego wolnego związku zawodowego Solidarność, Medal Wolności Reagana-Trumana oraz otrzymała drugi swój.

Zbigniew Cymerman fundował tłumaczenia książek znanych postaci Polonii amerykańskiej na język polski i finansował ich wydawanie w kraju. Uważał, że Polsce należy się wiedza i duma ze swej diaspory amerykańskiej. Tak weszła do polskich księgarń m.in. książka generała Edwarda Równego na temat prowadzonych przezeń w imieniu USA rokowań rozbrojeniowych z ZSRR w Szwajcarii – "Tango niedźwiedziem”.

Był nieobojętny na to, co dzieje się w Polsce, co zresztą także w Warszawie było doceniane. Wyrazów uznania nie szczędził mu zarówno prezydent Lech Wałęsa. Aleksander Kwaśniewski parokrotnie mówił to publicznie. Za jego kadencji otrzymał Krzyż Kawalerski Orderu Zasługi za wkład we wprowadzanie Polski do NATO.

Doceniał go Lech Kaczyński. Dobrze znali go byli ministrowie obrony, później piastujący inne prominentne urzędy Bronisław Komorowski i Radosław Sikorski. Polsko-amerykańscy przyjaciele zmarłego twierdzą, że łączyła ich ze Zbigiem Cymermanem wyraźna nuta sympatii.

Równocześnie rozgrywał się dramat Zbigniewa Cymermana. Strona polska zalegała z regulacją należności za zrealizowane przezeń kontrakty paromilionowej wielkości. Doprowadziło to jego przedsiębiorstwa do upadłości.

Wkrótce także bankructwa osobistego. Dochodził swych roszczeń na drodze sądowej, jak zwykle w polskich realiach, przewlekłej i wyboistej. Od paru miesięcy musiał toczyć także walkę z chorobą krążeniową. Przegrał ją 30 września br. Zmarł na zawał serca.

Zbigniew Adam Cymerman miał ze swą żoną, Polką z pochodzenia - Mary Ann (z domu Mikus), sześcioro dzieci: Marka, Lisę, Scotta, Dana, Karen i Matta. Dwoje z nich niepełnosprawnych. Jego bratanek i chrześniak Joe Cymerman, nowo promowany oficer po West Point Academy jest właśnie w drodze, jako dowódca oddziału, do Afganistanu.

Rodzina i przyjaciele Zbiga Cymermana nie mogą wyjść z szoku. Padają pytania, na ile w jego przedwczesnym i niepotrzebnym odejściu jest zrządzenia ślepego losu, a ile udziału sytuacji, jakiej stał się ofiarą i z jaką musiał się zmagać w swej polskiej ojczyźnie. Której służył z Ameryki, jak umiał najlepiej.

M.in. generał Edward Równy, szef American Polish Advisory Council uważa, że Zbigniew Cymerman doznał w Polsce krzywd niezasłużonych. W imieniu APAC skierował do prezydenta Bronisława Komorowskiego list, w którym czytamy:

"Zwracam się do Pana wstrząśnięty nagłą śmiercią wspólnego przyjaciela, polsko-amerykańskiego patrioty i wspaniałej postaci społeczności polsko-amerykańskiej – Zbigniewa Adama Cymermana, właściciela i prezesa przedsiębiorstwa Prokor, który odszedł 30 września 2010 roku.

Jest przykrą prawdą, że przedwczesna śmierć Zbigniewa była bezpośrednim wynikiem upadku Prokoru i macierzystego dlań przedsiębiorstwa NATO Expansion Engineering and the Program Management Corporation ponieważ ich partner, polskie Ministerstwo Obrony Narodowej, administrujące funduszami NATO, nie wypełniło swoich zobowiązań kontraktowych o wartości około 10 milionów dolarów, uprzednio zaakceptowanych przez NATO do realizacji.

Jako przewodniczący American Polish Advisory Council, nie muszę informować Pana Prezydenta o potencjalnych implikacjach tego przypadku dla przyszłych inwestycji amerykańskich w Polsce, stosunków amerykańsko-polskich i relacji Polski z jej amerykańską diasporą do głębi serca poruszonej tym, co przydarzyło się jednemu z jej liderów.

Jako Jego przyjaciel, nie muszę informować Pana Prezydenta o nieskazitelności, uczciwości i oddaniu Zbigniewa niepodległej Polsce wpojonemu Mu przez rodziców. Jak też wyliczać namacalnych osiągnięć, za które Polska uhonorowała Go odznaczeniami.

Najbardziej widocznym wśród tych sukcesów było: przekonanie administracji prezydenta Busha o potrzebie finansowej pomocy Polsce na modernizację jej sił zbrojnych, podkreślanie zobowiązań USA wobec polskiego "globalnego partnera” oraz rozwijanie spoistej i praktycznej polityki w Europie Środkowej i Wschodniej. Zbigniew Adam Cymerman z honorem służył Ameryce, a Polsce pomagał niezwykle.

W imieniu American Polish Advisory Council, zwracam się do Pana Prezydenta o wystąpienie do Prokuratora Generalnego Rzeczypospolitej Polskiej oraz zwrócenie się do Komisji Obrony Narodowej Sejmu RP o inwestygację, dlaczego Ministerstwo Obrony Narodowej nie wypełniło zobowiązań kontraktowych wobec Prokoru, podjęcie stosownego działania oraz udostępnienie opinii publicznej wszelkich dokumentów i ustaleń w tej sprawie.

Jeżeli prawo zostało złamane, oczekujemy iż w następstwie zostaną przyjęte przez Sejm RP działania naprawcze w postaci stosownej ustawy, swoistego "prawa przejrzystości Cymermana”, określanego tak ku pamięci Zbigniewa Adama Cymermana”.

Anglojęzyczną wersję listu APAC skierował do wiadomości prezydenta Baracka Obamy.

Pozostałe informacje

Półfinałowa rywalizacja w Sopocie była bardzo ciekawa

PGE Start Lublin wyraźnie przegrał w Sopocie i po dwóch spotkaniach w tej parze jest remis

To był zupełnie inny mecz niż ten rozegrany w środę. Przede wszystkim widać, że Trefl Sopot odrobił pracę domową związaną z porażką w pierwszym spotkaniu. Tym razem to gospodarze byli górą - 95:79.

Avia znowu lepsza od Świdniczanki. O utrzymanie jeszcze będą musieli się postarać
ZDJĘCIA
galeria

Avia znowu lepsza od Świdniczanki. O utrzymanie jeszcze będą musieli się postarać

Świdniczanka prowadziła w derbach z Avią, ale drugi raz w tym sezonie musiała uznać wyższość sąsiada zza miedzy. Tym razem żółto-niebiescy wygrali 2:1. A to oznacza, że drużyna Łukasza Gieresza w ostatniej serii gier jeszcze będzie musiała powalczyć o utrzymanie

Myślał że chroni swoje oszczędności. Przekazał oszustom 180 tys. zł

Myślał że chroni swoje oszczędności. Przekazał oszustom 180 tys. zł

Policjanci z Lublina poszukują oszustów, którzy wyłudzili od jednego z mieszkańców ponad 180 tys. zł. Do mężczyzny zadzwonili oszuści z informacją, że jego oszczędności są zagrożone.

Panie aktywnie włączyły się w kampanię Rafała Trzaskowskiego
Wybory prezydenckie 2025

Lubelski sztab Trzaskowskiego podsumowuje kampanię: wybór między krawatem a bejsbolem

Wyraźne zmęczona europosłanka Marta Wcisło, jeszcze przed rozpoczęciem konferencji prasowej podsumowującej kampanię prezydencką Rafała Trzaskowskiego w naszym, regionie, po cichu powiedziała, że w końcu będzie miała czas posprzątać mieszkanie. A tak bardziej politycznie, to poseł Michał Krawczyk, szef lubelskiego komitetu, i jego ekipa przypomnieli, że 1 czerwca oddamy głos w niezwykle ważnych wyborach.

Ekran koło orlika zostaje. Skarga sąsiadów oddalona

Ekran koło orlika zostaje. Skarga sąsiadów oddalona

Zbudowany w marcu 2022 roku ekran akustyczny przy boisku szkolnym na os. Włostowice w Puławach decyzją Naczelnego Sądu Administracyjnego - nie zostanie rozebrany. O likwidację bariery starało się jedno z małżeństw. To samo, które doprowadziło do zamknięcia boiska.

Nawrocki mobilizuje "obóz patriotyczny" w Białej Podlaskiej. Niespodziewany gość na scenie
Zdjęcia
galeria

Nawrocki mobilizuje "obóz patriotyczny" w Białej Podlaskiej. Niespodziewany gość na scenie

Społecznego buntu przeciwko władzy Donalda Tuska już nie zatrzymamy, my wygramy- grzmiał w Białej Podlaskiej Karol Nawrocki. Kandydat na prezydenta zachęcał wyborców do pełnej mobilizacji w niedzielnych wyborach. Poparcia udzielił mu niedawny kontrkandydat, Marek Jakubiak.

Hanna Krall Honorową Obywatelką Lublina. „Może literatura ma jakiś sens”
ZDJĘCIA
galeria

Hanna Krall Honorową Obywatelką Lublina. „Może literatura ma jakiś sens”

- Franciszko Arnszteinowo... Rufciu Winograd... Pani Apolonio… Dzięki wam tutaj jestem. Bo pisałam. Ale i wy ze mną teraz jesteście, dzięki książce. Może literatura ma jakiś sens - mówiła Hanna Krall podczas uroczystości nadania Honorowego Obywatelstwa Lublina.

Bąkiewicz i awantura na sesji. Policja bada, czy złamano prawo

Bąkiewicz i awantura na sesji. Policja bada, czy złamano prawo

Nie prokuratura, ale policja ma zająć się wyjaśnieniem czy w ostatni poniedziałek, gdy podczas sesji Rady Miasta Zamość w Sali Consulatus pojawił się Robert Bąkiewicz z ekipą telewizji Republika, doszło do złamania prawa.

Oni stoją za Trzaskowskim. Kampania wyborcza podsumowana w Zamościu
galeria

Oni stoją za Trzaskowskim. Kampania wyborcza podsumowana w Zamościu

Panie w czerwonych koralach. Panowie z transparentami i flagami: polską i unijną. Nie zabrakło tabliczek i transparentów z podobizną i hasłami poparcia ich kandydata na prezydenta. Tak członkowie sztabu Rafała Trzaskowskiego w Zamościu podsumowali na kilka godzin przed ciszą wyborczą kończącą się kampanię.

„C” jak ciekawość, czary i czytanie – Festiwal Alfabet znów w Lublinie!

„C” jak ciekawość, czary i czytanie – Festiwal Alfabet znów w Lublinie!

Już po raz trzeci litery opanują Ogród Saski – a wszystko za sprawą Festiwalu Alfabet, który w dniach 31 maja – 2 czerwca zaprosi młodych (i nieco starszych) miłośników książek do wspólnego odkrywania magii czytania. W tym roku całą imprezą rządzi litera „C” – jak ciekawość, Carroll, Collodi, czary… i całe mnóstwo świetnych wydarzeń!

Marketing w erze cyfrowej: znaczenie kursów Google Ads, SEO i marketingu internetowego

Marketing w erze cyfrowej: znaczenie kursów Google Ads, SEO i marketingu internetowego

W dobie gwałtownego rozwoju technologii i przenoszenia się coraz większej części działalności gospodarczej do Internetu, umiejętności z zakresu marketingu cyfrowego stają się kluczowe dla każdego, kto chce skutecznie funkcjonować w świecie biznesu.

Gry karciane z pytaniami – idealny sposób na integrację i zabawę

Gry karciane z pytaniami – idealny sposób na integrację i zabawę

Gry karciane to jedna z najstarszych i najbardziej uniwersalnych form rozrywki. Współcześnie na rynku dostępnych jest wiele wersji gier karcianych, które nie polegają jedynie na klasycznych zasadach pokera, brydża czy pasjansa.

Księgowość e-commerce bez tajemnic: praktyczny przewodnik dla sprzedających online

Księgowość e-commerce bez tajemnic: praktyczny przewodnik dla sprzedających online

Rozwój handlu internetowego otworzył drzwi do biznesu tysiącom przedsiębiorców. Niezależnie od tego, czy prowadzisz własny sklep internetowy, sprzedajesz na platformach typu Allegro, Amazon czy działasz w modelu dropshipping – księgowość e-commerce to temat, którego nie da się pominąć. W tym artykule przedstawiamy praktyczny przewodnik, który pomoże Ci odnaleźć się w gąszczu obowiązków podatkowych i formalności związanych z prowadzeniem biznesu online.

Dzik zaprasza do odwiedzin w lubelskim skansenie

Dzik zaprasza do odwiedzin w lubelskim skansenie

Swego czasu Jan Brzechwa pisał "Dzik jest dziki, dzik jest zły...". Jednak ten z lubelskiego skansenu nie zrobi nam krzywdy i zaprasza do odwiedzin.

76-latka za kierownicą potrąciła 70-letnią rowerzystkę

76-latka za kierownicą potrąciła 70-letnią rowerzystkę

76-letnia kierująca renaultem potrąciła przejeżdżającą przez przejście 70-letnią rowerzystkę, po czym uciekła z miejsca zdarzenia. Seniorka z ciężkimi obrażeniami ciała trafiła do szpitala.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium