Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

13 lutego 2022 r.
16:46

Czasami wystarczy tyko herbata. "Trzy lata temu poznałem swoją lubelską babcię"

Pan Paweł i pani Ania współpracują w ramach projektu „Obecność” już od 2019 roku
Pan Paweł i pani Ania współpracują w ramach projektu „Obecność” już od 2019 roku (fot. Archiwum prywatne)

Spotkanie, rozmowa przy herbacie, czy wyjście na spacer – to zapewniają lubelskim seniorom wolontariusze programu „Obecność” prowadzonego przez Stowarzyszenie mali bracia Ubogich. Rozmowa z Pawłem Gozdkiem, jednym z wolontariuszy.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Czym się pan zajmuje na co dzień?

– Jestem nauczycielem geografii w szkole średniej w Lublinie.

A po pracy się pan najwyraźniej nudzi.

– Ja się zawsze nudzę. Sama praca to dla mnie za mało. W porządku, to jest to co zawsze chciałem robić, ale ja lubię ludzi, lubię z nimi przebywać i im pomagać, więc brakowało mi czegoś jeszcze.

Na czym polega pański udział w programie „Obecność”?

– Chodzi o to, żeby po prostu przy kimś być. Przyjść na herbatę, porozmawiać, wyjść razem na spacer. Czyli nasza obecność, nasza rozmowa jest najważniejsza, tym bardziej teraz, kiedy w dobie Covidu wiele osób starszych siedzi pozamykane w domach. Chodzi o nasze wsparcie, ale nie to materialne czy pomoc w zakupach, tylko po prostu w naszej obecności.

Zgłosił się pan do stowarzyszenia i jak to się dalej potoczyło?

– Zgłosiłem się w lutym 2019 roku. Wygląda to tak, że koordynatorzy umawiają się z nami na rozmowę i potem, dopiero po jakimś czasie, dostajemy propozycję podopiecznego czy podopiecznej. No, a potem już jak się potoczy. Ważne, żeby na początku dać znać, czy pasujemy sobie. No bo nie ma sensu uszczęśliwiać kogoś rozmową, jeśli nie mamy wspólnych tematów. Nie ma się co oszukiwać, to musi grać w dwie strony. Ja dostałem podopieczną i pamiętam pierwsze spotkanie 5 kwietnia 2019 roku. To spasowało i to nawet bardzo.

Kim jest pańska podopieczna?

– Pani Ania jest z 1943 roku, jest samotną osobą, mieszka w Lublinie. W życiu zajmowała się wieloma sprawami. Pracowała w kiosku, więc posłuchałem jak się tam odkładało te różne rzeczy, do których nie było kiedyś dostępu. I pracowała na budowie, w portierni, w hotelu czy w sklepie. Kobieta zaradna. Można się od niej uczyć.

Dogadaliście się. A jak pan myśli, dlaczego to zagrało?

– My jakoś potrafimy się tak dogadać. Mamy czasami różne poglądy, ale nikt nigdy drugiej osobie na siłę tych poglądów nie narzuca, szanujemy swoje zdanie. Jedno drugiego, jak trzeba, wspomoże rozmową, czy jakoś tak naprowadzi w tym codziennym życiu. Czasami są te gorsze chwile, to trzeba przyjść i porozmawiać. Ale to w drugą stronę też działa, pani Ania też dużo do mojego życia wprowadza. Jedna rzecz najważniejsza – pani Ania jest osobą spokojną, ja też, więc nawzajem w swoje życia nie wprowadzamy chaosu.

A jak wygląda wasz typowy tydzień? Często się widujecie?

– Po tych trzech latach prawie, to pani Ania dla mnie jest już jak rodzina. Moi rodzice byli u pani Ani, moja siostra z narzeczonym także. Ja już traktuję ją trochę jak lubelską babcię, bo pochodzę spoza Lublina. Jeżeli chodzi o spotkania, to w ramach programu ustalone jest, że powinno to być co najmniej dwie godziny w tygodniu. Ale u nas tak nie ma, bo widzimy się częściej i spędzamy ze sobą więcej czasu. Codziennie chociaż na chwilę dzwonię do pani Ani. Raz, jak nie zadzwoniłem jednego dnia, to już pytała co tam się dzieje, co jest nie tak. Jadę z pracy i dzwonię: ma pani chwilę, jest pani w domu? To wstępuję, na pół godziny, a czasami jak nie mam za dużo czasu to na 15 minut. W weekendy wstąpię na godzinę, dwie. Tak na spokojnie, żeby posiedzieć i porozmawiać. Czasami na spacer się wyjdzie, już teraz będzie coraz więcej możliwości. Bezpośredni kontakt jest całkiem inny niż telefoniczny, ale tak jak teraz jest, że nie możemy się zobaczyć, bo pani Ania jest na rehabilitacji w szpitalu, no to dzwonię do niej codziennie. Mniej więcej wiem, o których porach może rozmawiać. Więc nie mamy jakiegoś schematu kontaktu, ale kontakt jest cały czas, codziennie.

Co jest w tej chwili największym problemem osób starszych?

– Patrząc także na innych naszych podopiecznych, najtrudniejsze jest to, że te osoby pozamykały się w domach i nie mają kontaktu z innymi osobami. U nas to jest wolontariusz, który odwiedza, ale dużo osób nie spotyka się już w szerszym gronie. W okresie letnim stowarzyszenie daje nam możliwość zorganizowania Wakacji Jednego Dnia dla naszych podopiecznych. Są to krótkie wycieczki na miarę możliwości osób starszych. Ale na pewno wiele starszych osób nie ma w ogóle takiej możliwości, nie wie jak i z kim się spotkać.

Wśród polskich seniorów przeprowadzono kilka lat temu badania ankietowe, z których wyszło, że ponad 80 proc. w ogóle nie korzysta z takich rozrywek jak kino, koncert czy choćby wyjście do muzeum. Pewnie teraz w pandemii ta liczba byłaby jeszcze wyższa.

– Pierwsza sprawa to zapewne środki finansowe. A druga rzecz, oni nie wiedzą gdzie pójść. Pani Ania mi kiedyś powiedziała np., że nie była nigdy w Podziemiach Starego Miasta, bo tak naprawdę nie wiedziała do kogo się zgłosić, gdzie to załatwić i zarezerwować wejście. A poza tym raz też stwierdziła, że samemu gdziekolwiek chodzić, to nawet nie ma się potem z kim podzielić wrażeniami z tego miejsca. Tak żeby potem siąść i porozmawiać co się zobaczyło.

Czyli trzeba liczyć, żeby te wspólne wyjścia ze znajomymi mogły jak najszybciej wrócić.

– W okresie letnim organizowałem wspólnie z inną wolontariuszką projekt Małe inicjatywy wolontariuszy, który polegał na różnego rodzaju wyjściach z naszymi podopiecznymi. Była nas czwórka: ja, pani Ania, i jedna wolontariuszka ze swoją podopieczną. Byliśmy w teatrze, Ogrodzie Botanicznym, takie wyjścia były połączone także z wyjściami do restauracji na obiad, czy kolację. Już mam kolejny pomysł na nowy projekt, bo wiosna na horyzoncie.

A co pan osobiście zyskał?

– Zyskałem wspaniałą osobę w swoim życiu. Oczywiście: to my powinniśmy dawać wsparcie, ale w drugą stronę to też działa. Bardzo się cieszę, jeżeli mogę w czymś pomóc pani Ani, chociażby ostatnia rzecz z tym dodatkiem odnośnie ogrzewania. Podpowiedziałem gdzie pójść, co wydrukować, jakie dokumenty są potrzebne. Ale mam bardzo dużo, choćby z tego, jak widzę tą radość i uśmiech kiedy przychodzę.

Jak zachęcić seniora, żeby zdecydował się wziąć udział w projekcie?

– Czasami ktoś może powiedzieć: a po co mi taka osoba, skoro ona nie pomoże mi w zakupach? To nie tylko starszym osobom, ale nam też czasami ktoś jest potrzebny, żeby się wygadać, albo po prostu, żeby posiedzieć, obejrzeć stare zdjęcia czy coś w telewizji. Wolontariusze to osoby sprawdzone, nikt nie zostaje kimś takim z dnia na dzień. Proces rekrutacji wolontariusza jest właściwie przygotowany. Jest spotkanie informacyjne, rozmowa z koordynatorem i szkolenie wprowadzające do wolontariatu z psychologiem. No i naprawdę patrząc po naszych wolontariuszach i podopiecznych, jeszcze w tych trudnych czasach, ta osoba do rozmowy to jest dużo. Bo dzięki wolontariuszom otwiera się trochę okno na świat. Można poznać wiele wspaniałych osób. I starszych no i nas, chyba też fajnych, trochę młodszych ludzi. Ale oczywiście wolontariusze to nie tylko studenci i młodsze osoby pracujące, ale także emeryci.

Rozmowa tak, zakupy nie

Stowarzyszenie mali bracia Ubogich organizuje tzw. wolontariat towarzyszący. To oznacza, że wolontariusze służą swoją rozmową, obecnością i towarzystwem. Istotą spotkań jest budowanie bliskich, serdecznych relacji z drugim człowiekiem. Podczas spotkań podopieczny może liczyć na rozmowę, wysłuchanie, dodanie otuchy w codziennych problemach, wspólne realizowanie pasji i zainteresowań, wyjście na spacer czy do teatru. Wolontariusze nie zajmują się natomiast świadczeniem usług asystenckich czy opiekuńczych, tzn. nie robią zakupów, nie sprzątają, nie zawożą do lekarza. Wsparcie jest dla podopiecznych zupełnie bezpłatne. Co więcej, dla zapewnienia bezpieczeństwa relacji, regulamin zabrania przepływów pieniędzy (bez względu na to, czy w gotówce, czy w innej formie) między wolontariuszami i podopiecznymi. Stowarzyszenie mali bracia Ubogich od swoich podopiecznych nie przyjmuje darowizn ani spadków.

Zgłoś się po pomoc

Stowarzyszenie zaprasza do bezpłatnego programu osoby po 60 roku życia, które żyją w osamotnieniu i chcą nawiązać długoterminową relację z wolontariuszem. Wystarczy skontaktować się z lubelską koordynatorką wolontariatu Wioletą Skwirą (tel. 573 388 927). Stowarzyszenie zaprasza do współpracy także instytucje i organizacje pracujące na rzecz seniorów. Chodzi o dotarcie do osób, które kiedyś były aktywne, uczęszczały na zajęcia np. do klubu seniora, ale na skutek izolacji, ich stan zdrowia pogorszył się na tyle, iż boją się same wychodzić z domu.

Zostań wolontariuszem

Stowarzyszenie prowadzi ciągły nabór na wolontariuszy, szczegółowe informacje i formularz zgłoszeniowy można znaleźć na stronie internetowej. Najważniejszymi wśród poszukiwanych cech wolontariusza są komunikatywność, odpowiedzialność, zorganizowanie i empatia. Lokalny oddział stowarzyszenia obecnie ma ponad 90 podopiecznych i ponad 90 wolontariuszy w Lublinie. W naszym regionie działa również w Świdniku.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Bartłomiej Kseniak zawodnik KS SNAJPER (z tarczą) - zwycięzca w dwóch kategoriach pistoletowych.
galeria

Celowali patriotycznie. Memoriał Strzelecki Żołnierzy i Powstańców

W Klubie Strzeleckim Snajper Lublin uczcili dzisiaj pamięć poległych i pomordowanych żołnierzy i powstańców.

Rozpoznasz polityków z Lubelszczyzny? Sprawdź się w naszym quizie!
QUIZ

Rozpoznasz polityków z Lubelszczyzny? Sprawdź się w naszym quizie!

Lubelszczyzna od lat jest ważnym miejscem na politycznej mapie Polski. To właśnie stąd wywodzi się wielu znanych parlamentarzystów, samorządowców i działaczy, którzy kształtują nie tylko lokalną, ale też krajową scenę polityczną. Część z nich działa od dekad, inni dopiero zdobywają popularność, ale jedno jest pewne – każdy, kto interesuje się życiem publicznym w regionie, powinien kojarzyć ich twarze. Dlatego przygotowaliśmy specjalny quiz o politykach z Lublina i województwa lubelskiego, który sprawdzi twoją wiedzę w nietypowy sposób.

Zamojski Szpital Niepubliczny w Zamościu mieści się przy ul. Peowiaków

Przymiarki do nowego oddziału w „starym” szpitalu. Prezes: Będziemy stawać na głowie

Baza lokalowa jest. Z personelem pomocniczym też nie będzie problemu. By pomysł na uruchomienie w zamojskim tzw. starym szpitalu oddziału psychiatrii dziecięcej się powiódł, potrzebni są jeszcze lekarze specjaliści.

Klaudia Klimczyk czyli Mama Na Obrotach

Gwiazda TikToka jedzie z nowym programem. Odwiedzi dwie miejscowości

Popularność zdobyła dzięki TikTokowi, ale znana jest również ze stund-upu. Klaudia Klimczyk występująca pod pseudonimem Mama Na Obrotach odwiedzi na początku października dwie miejscowości w powiecie tomaszowskim. Jej występy w Łaszczowie i Jarczowie będą biletowane.

Zniszczony dom w Wyrykach

Do czasu odbudowy domu poszkodowana rodzina z Wyryk ma zapewnione mieszkanie zastępcze

Do czasu odbudowy domu poszkodowana rodzina z Wyryk ma zapewnione mieszkanie zastępcze – powiedział PAP wójt gminy Bernard Błaszczuk. Dom został uszkodzony w nocy z 9 na 10 września, gdy nad Polskę wtargnęły rosyjskie drony. Budynek zostanie odbudowany od podstaw na koszt państwa.

Na ulicy Łukasińskiego pracownicy Strabagu całe wakacje układali kostkę na nowo. Od 1 października będzie już można tamtędy jeździć

Gwarancyjne remonty na finiszu. Ale poprawek ten wykonawca może mieć więcej

Z początkiem października zostanie otwarty ruch na Łukasińskiego, a najpewniej do końca miesiąca na Altanowej. Obie te ulice były w ramach remontów pogwarancyjnych naprawiane przez firmę Strabag. Miasto chciałoby, aby ten wykonawca poprawił też inne swoje inwestycje w mieście.

Świdniczanka wygrała drugi mecz z rzędu

Świdniczanka lepsza od Wisły II Kraków

W siedmiu pierwszych występach tylko trzy punkty. W dwóch ostatnich aż sześć „oczek”. Świdniczanka po derbowej wygranej z Avią poszła za ciosem i w meczu na dnie tabeli pokonała u siebie Wisłę II Kraków 4:1.

Bogdan Nowak i jedna z jego rozmówczyń - Jadwiga Kropornicka
galeria

Powrót do wyjątkowo trudnej przeszłości. Książka i reportaż pełne traumatycznych wspomnień

Godziny rozmów, setki zdjęć i nagrań. Gmina Skierbieszów wydaje kolejną wyjątkową książkę. Uzupełnieniem publikacji będzie też filmowy reportaż. Zawarte w nich są wspomnienia trudne, dotyczące czasów wojny i tego, co mieszkańcy Zamojszczyzny przeżyli podczas wysiedleń.

Bryan Griffin rozegrał niezłe zawody

PGE Start Lublin pokonał Górnika Zamek Książ Wałbrzych i zagra w finale Superpucharu Polski

PGE Start zagra w finale Pekao S.A. Superpucharu Polski. W sobotnim półfinale ekipa z Lublina pokonała Górnika Zamek Książ Wałbrzych 80:66.

Protest przeciwko myśliwym
Protest w Lublinie
galeria

Dość przypadkowych śmierci z rąk myśliwych

Kolejna tragedia, kolejny raz usłyszeliśmy „pomyliłem z dzikiem”. Ile tragedii z rąk myśliwych musi się jeszcze wydarzyć? Czy możemy czuć się bezpiecznie? – dopytywali aktywiści z lubelskiego Ruchu Antyłowieckiego podczas dzisiejszego protestu pod siedzibę Zarządu Okręgowego Polskiego Związku Łowieckiego przy ul. Wieniawskiej.

Bezpłatna antykoncepcja dla młodych kobiet. Tego chcą posłowie Polski 2050

Bezpłatna antykoncepcja dla młodych kobiet. Tego chcą posłowie Polski 2050

Posłowie Polski 2050 złożyli w Sejmie projekt ustawy, który przewiduje bezpłatny dostęp do antykoncepcji dla kobiet w wieku od 18 do 25 lat. Przewidziano w nim także, rozszerzenie antykoncepcji objętej refundacją, dla kobiet powyżej 25 roku życia. Bezpłatne środki antykoncepcji ma finansować NFZ.

Rondo służy już od roku. Teraz ma nazwę stowarzyszenia

Rondo służy już od roku. Teraz ma nazwę stowarzyszenia

Rondo, którym od roku jeżdżą już mieszkańcy, zyskało nazwę najstarszego stowarzyszenia w Białej Podlaskiej. Koło Bialczan złożyło taki wniosek niemal od razu po otwarciu inwestycji.

Sierż. Łukasz Remuszka i st. post. Łukasz Bizoń uratowali życie młodemu mężczyźnie

Sierż. Remuszka i st. post. Bizoń uratowali życie 25-latkowi

Byli na służbie, zrobili to, co do nich należało. Ale gdyby się zawahali i nie podjęli akcji ratowniczej tak szybko, młody mężczyzna mógłby już nie żyć. Dwaj policjanci z Lublina uratowali mu życie.

Magdalena Bożko-Miedzwiecka – dziennikarka, rzeczniczka prasowa. Publikowała w Dzienniku Wschodnim, Newsweeku, Newsweeku Historii, Rzeczpospolitej, Twórczości, Akcencie, Karcie. Laureatka dziennikarskich nagród, m.in. Ostrego Pióra Business Centre Club, nagród w konkursie prasowym Mediów Regionalnych im. Jana Stepka za reportaże historyczne i społeczne, nagród Salus Publica Głównego Inspektora Pracy, nagrody im. Bolesława Prusa Związku Literackich Polskich.

Polska o nim milczała, jakby nigdy nie istniał

Gdyby nie polscy piloci i mieszkańcy niewielkiej lubelskiej miejscowości, nikt by dzisiaj nie wiedział, że to w Woli Osowińskiej pod Radzyniem Podlaskim urodził się założyciel i pierwszy dowódca Dywizjonu 303. Polskie władze skutecznie wymazały pułkownika Zdzisława Krasnodębskiego z kart historii. Ale ludzie nie zapomnieli.

Wiejska zabawa, pacyfikacja i przemarsz partyzantów. Piknik Historyczny w Brodziakach
28 września 2025, 13:30

Wiejska zabawa, pacyfikacja i przemarsz partyzantów. Piknik Historyczny w Brodziakach

Historyczne widowisko będzie zasadniczym punktem niedzielnego pikniku, który w niedzielę (28 września) odbędzie się w Brodziakach pod Biłgorajem.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium