Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

30 czerwca 2014 r.
0:01
Edytuj ten wpis

Turniej niespodzianek

O tym najboleśniej przekonali się piłkarze Włoch, Anglii i Hiszpanii. Faworyci ze Starego Kontynentu w równikowym klimacie Brazylii nie wytrzymali nawet dwóch tygodni

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Podczas niektórych spotkań temperatura dochodziła do 40 stopni Celsjusza, a wilgotność oscylowała wokół 70 procent. W takich warunkach musiały grać reprezentacje, które złośliwy los skierował do Manaos w sercu amazońskiej dżungli. W pozostałych miastach warunki atmosferyczne są znośniejsze, ale i tak zdecydowanie lepiej odnajdują się w nich piłkarze z Ameryki Południowej, którzy wychowali się strefie klimatu równikowego. Czy to może być czynnik, który sprawia, że aż pięć zespołów z tego kontynentu zapewniło sobie awans do fazy pucharowej?
- Na pewno nie pozostaje to bez wpływu. Ludziom dobrze obeznanym z takim klimatem zdecydowanie łatwiej zaadoptować się do niego w warunkach meczowych. Ich organizmy wiedzą jak reagować. Nie doszukiwałbym się jednak w tym klucza do sukcesu Brazylii, Argentyny, Kolumbii, Urugwaju oraz Chile. To są po prostu bardzo dobre drużyny, które wcześniej już niejednokrotnie udowadniały, że potrafią grać w piłkę. Ich awans nie jest żadną niespodzianką - twierdzi Bogusław Kaczmarek, jeden z najbardziej rozpoznawalnych polskich szkoleniowców.
Zabrakło świeżej krwi
Trudno wytłumaczyć jednak niemal stuprocentową skuteczność zespołów z Ameryki Łacińskiej przy niezliczonej ilości wpadek drużyn z Europy. Mistrzowie świata Hiszpanie pożegnali się z turniejem już po sześciu dniach. Nikt nie może „pochwalić” się gorszym wynikiem. Typowani do fazy medalowej Włosi przegrali z Kostaryką, a w decydującym spotkaniu z Urugwajem nie potrafili dowieźć do ostatniego gwizdka korzystnego rezultatu. Anglicy? Mieli młody oraz perspektywiczny skład. Koniec komplementów. Bo co więcej dobrego można powiedzieć o drużynie, która w całym turnieju strzela dwie bramki i zdobywa jeden punkt?
- Sądzę, że jednym z czynników decydujących o odpadnięciu europejskich drużyn był brak czasu na regenerację sił po wyczerpującym sezonie ligowym. Przecież ci piłkarze rozegrali nierzadko po kilkadziesiąt meczów! To dotyczy w szczególności Hiszpanów, którzy mieli aż trzy drużyny zaangażowane do końca w rozgrywki Ligi Mistrzów. W przypadku ekipy mistrzów świata wyczerpała się też chyba pewna formuła. W tych trudnych warunkach klimatycznych zabrakło dopływu świeżej krwi. Trener Vicente del Bosque zaufał tej samej grupie zawodników, ale zabrakło dobrego ducha drużyny, jakim w poprzednich turniejach był Carles Puyol. Zaskakujące dla mnie jest, że tak dobry szkoleniowiec miał problem z wkomponowaniem do zespołu świetnego napastnika Diego Costy. Niepowodzenie tej akcji okazało się kluczowe i z perspektywy czasu należy określić postawienie na gracza Atletico jako błąd - ocenia były asystent Leo Beenhakkera w reprezentacji Polski.
Szaleństwo pod akropolem
Do kolejnej rundy awansowali za to prezentujący ofensywny futbol Francuzi i Holendrzy oraz mało efektowni, ale bardzo efektywni Belgowie. Czerwone Diabły z każdym następnym spotkaniem zdobywają niezwykle cenne dla tak młodego zespołu doświadczenie, a kolejnymi zwycięstwami zrzucają z siebie nieco presji, dzięki czemu gwiazdy Edena Hazarda i jego kolegów świecą coraz jaśniej. W środę na dobre rozbłysła też gwiazda Xherdana Shaqiriego. Gwiazdor Bayernu Monachium popisał się hat-trickiem w meczu z Ekwadorem, ale awans Szwajcarii do 1/8 finału to raczej wynik kiepskiej dyspozycji rywali niż niezwykłych popisów Helwetów.
Jak zawsze dobrze radzą sobie Niemcy. Spotkanie naszych zachodnich sąsiadów z USA zakończyło się po zamknięciu dzisiejszego wydania gazety. Podobnie jak drugi mecz grupy G: Portugalia - Ghana oraz dwa spotkania grupy H: Korea Południowa - Belgia i Algieria Rosja. W obu grupach szanse na awans mają jeszcze wszystkie cztery zespoły. Pewni gry w 1/8 finału są tylko Belgowie.
Wśród europejskich drużyn, pozostających w walce o medale, niespodziewanie znalazła się Grecja. Mistrzowie Europy z 2004 roku już w kwalifikacjach do turnieju w Brazylii prezentowali się dość przeciętnie i szczęśliwie wywalczyli awans. Mistrzostwa rozpoczęli w fatalnym stylu, od porażki 0:3 z Kolumbią. Gdy w kolejnym meczu zaledwie zremisowali z Japonią, władze krajowej federacji poinformowały, że po zakończeniu rozgrywek drużynę obejmie Włoch Claudio Ranieri, a dotychczasowy szkoleniowiec Fernando Santos zostanie zwolniony.
Tymczasem jeszcze pod wodzą Portugalczyka zdarzył się cud. Giorgios Samaras w trzeciej minucie doliczonego czasu gry spotkania z Wybrzeżem Kości Słoniowej strzelił gola na wagę zwycięstwa i historycznego awansu do fazy pucharowej. Co bardziej odważni zaczęli domagać się nawet zwolnienia dopiero co zatrudnionego Ranieriego i nowego kontraktu dla odchodzącego Santosa.
Los Ticos
Pisząc o niespodziankach nie da się nie wspomnieć o największej sensacji całego turnieju, czyli Kostaryce. Piłkarzom z Ameryki Północnej przed rozpoczęciem mistrzostw nie dawano szans na zdobycie choćby punktu w rywalizacji z trzema byłymi złotymi medalistami MŚ, o wyjściu z grupy śmierci nie wspominając. Tymczasem zespół, w którym ważną rolę odgrywa były piłkarz Wisły Kraków Junior Diaz, sprawił trzy duże niespodzianki, kolejno ogrywając Urugwaj i Włochów oraz remisując z Anglią. Los Ticos już po dwóch pierwszych spotkaniach mieli zapewniony awans.
Dobre wrażenie zrobili też Meksykanie, którzy stracili tylko dwa „oczka” w silnej grupie z Brazylią i Chorwacją oraz Kolumbijczycy, wysoko ogrywając wszystkich trzech rywali. Zupełnie zawiodły drużyny z Azji, które nie potrafiły wygrać na mundialu nawet jednego meczu. Po odpadnięciu Kamerunu i Wybrzeża Kości Słoniowej honoru Afryki broni Nigeria, która awansowała do dalszych gier dzięki zwycięstwu nad Bośnią i Hercegowiną.
Sędziowie nie dają rady
Część niespodzianek była efektem słabego sędziowania. Wprowadzenie technologii goal line pomogło ocenić, że Karim Benzema zdobył bramkę w meczu Francji z Hondurasem, ale jeszcze bardziej palącą potrzebą chwili jest wprowadzenie zapisu o obejrzeniu powtórki w spornej sytuacji. Takie rozwiązanie byłoby przydatne szczególnie przy interpretacji przepisów o spalonym, z czym problemy ma wielu sędziów na mistrzostwach. Szczególnie tych z Afryki, Azji i Oceanii, którzy nie mają na co dzień do czynienia z wielkim futbolem. FIFA chcąc być sprawiedliwą i nominując arbitrów z różnych części świata, przykłada rękę do wypaczania wyników spotkań.
Dość wspomnieć o Meksyku: w inauguracyjnym spotkaniu z Kamerunem arbitrzy ukradli im aż dwie bramki! Strzelec obu Giovanni dos Santos nie mógł opanować wściekłości, ale na szczęście zimną krew zachował Oribe Peralta, który zdobył zwycięskiego gola. Sędzia liniowy Humberto Clavijo zapłacił za swoje błędy odsunięciem od dalszego prowadzenia meczów na mistrzostwach, ale dla dos Santosa to z pewnością marne pocieszenie.
Gryzoń znów atakuje!
Najbardziej medialnym piłkarzem fazy grupowej był z pewnością Luis Suarez. W pierwszej rundzie sporo mówiło się o tym, czy zagra z Kostaryką, w drugiej dziennikarze na całym świecie wychwalali go za dwie wspaniałe bramki, którymi posłał do domu Anglików, a w trzeciej krytykowali za ugryzienie Giorgio Chielliniego. Wczoraj FIFA zawiesiła go na dziewięć spotkań międzynarodowych. A to oznacza, że nie zagra do końca mundialu. FIFA wykluczyła go też z jakiejkolwiek aktywności piłkarskiej na okres czterech miesięcy.
Ale na szaleństwie Suareza można było zarobić. Przekonało się o tym 167 osób, które skorzystały z oferty jednego z norweskich bukmacherów. Kurs wynosił 175:1 a największa nagroda, zgarnięta przez jednego gracza, 3300 dolarów.
Suarez, choć medialnie bezkonkurencyjny, pod względem piłkarskim musiał ustąpić jednak Neymarowi i Leo Messiemu, jedynym zawodnikom, którzy zdobyli w fazie grupowej po cztery bramki. Argentyńczyk jako jedyny trzykrotnie trafiał do siatki zza pola karnego. Podobnie jak Jason Rodriguez z Kolumbii, zdobywał też bramki w każdym kolejnym spotkaniu. Cristiano Ronaldo, który w dwóch pierwszych meczach nie trafił ani razu, może tylko pozazdrościć. - Może to zabrzmi dziwnie, ale Messi ma przewagę nad większością zawodników, bo przez sporą część sezonu leczył kontuzję - mówi Kaczmarek. - W efekcie rozegrał zdecydowanie mniej spotkań niż inne gwiazdy i jego organizm nie jest tak mocno wyeksploatowany.

Najskuteczniejszy zawodnik: Leo Messi, Neymar - 4 bramki
Najwięcej asyst: Juan Cuadrado, Daley Blind - 3
Najwięcej podań: Javier Mascherano - 294
Najwięcej dośrodkowań: Angel di Maria - 27
Najwięcej razy na spalonym: - Ciro Immobile, Mario Balotelli - 5

Pozostałe informacje

Bartłomiej Kseniak zawodnik KS SNAJPER (z tarczą) - zwycięzca w dwóch kategoriach pistoletowych.
galeria

Celowali patriotycznie. Memoriał Strzelecki Żołnierzy i Powstańców

W Klubie Strzeleckim Snajper Lublin uczcili dzisiaj pamięć poległych i pomordowanych żołnierzy i powstańców.

Rozpoznasz polityków z Lubelszczyzny? Sprawdź się w naszym quizie!
QUIZ

Rozpoznasz polityków z Lubelszczyzny? Sprawdź się w naszym quizie!

Lubelszczyzna od lat jest ważnym miejscem na politycznej mapie Polski. To właśnie stąd wywodzi się wielu znanych parlamentarzystów, samorządowców i działaczy, którzy kształtują nie tylko lokalną, ale też krajową scenę polityczną. Część z nich działa od dekad, inni dopiero zdobywają popularność, ale jedno jest pewne – każdy, kto interesuje się życiem publicznym w regionie, powinien kojarzyć ich twarze. Dlatego przygotowaliśmy specjalny quiz o politykach z Lublina i województwa lubelskiego, który sprawdzi twoją wiedzę w nietypowy sposób.

Zamojski Szpital Niepubliczny w Zamościu mieści się przy ul. Peowiaków

Przymiarki do nowego oddziału w „starym” szpitalu. Prezes: Będziemy stawać na głowie

Baza lokalowa jest. Z personelem pomocniczym też nie będzie problemu. By pomysł na uruchomienie w zamojskim tzw. starym szpitalu oddziału psychiatrii dziecięcej się powiódł, potrzebni są jeszcze lekarze specjaliści.

Klaudia Klimczyk czyli Mama Na Obrotach

Gwiazda TikToka jedzie z nowym programem. Odwiedzi dwie miejscowości

Popularność zdobyła dzięki TikTokowi, ale znana jest również ze stund-upu. Klaudia Klimczyk występująca pod pseudonimem Mama Na Obrotach odwiedzi na początku października dwie miejscowości w powiecie tomaszowskim. Jej występy w Łaszczowie i Jarczowie będą biletowane.

Zniszczony dom w Wyrykach

Do czasu odbudowy domu poszkodowana rodzina z Wyryk ma zapewnione mieszkanie zastępcze

Do czasu odbudowy domu poszkodowana rodzina z Wyryk ma zapewnione mieszkanie zastępcze – powiedział PAP wójt gminy Bernard Błaszczuk. Dom został uszkodzony w nocy z 9 na 10 września, gdy nad Polskę wtargnęły rosyjskie drony. Budynek zostanie odbudowany od podstaw na koszt państwa.

Na ulicy Łukasińskiego pracownicy Strabagu całe wakacje układali kostkę na nowo. Od 1 października będzie już można tamtędy jeździć

Gwarancyjne remonty na finiszu. Ale poprawek ten wykonawca może mieć więcej

Z początkiem października zostanie otwarty ruch na Łukasińskiego, a najpewniej do końca miesiąca na Altanowej. Obie te ulice były w ramach remontów pogwarancyjnych naprawiane przez firmę Strabag. Miasto chciałoby, aby ten wykonawca poprawił też inne swoje inwestycje w mieście.

Świdniczanka wygrała drugi mecz z rzędu

Świdniczanka lepsza od Wisły II Kraków

W siedmiu pierwszych występach tylko trzy punkty. W dwóch ostatnich aż sześć „oczek”. Świdniczanka po derbowej wygranej z Avią poszła za ciosem i w meczu na dnie tabeli pokonała u siebie Wisłę II Kraków 4:1.

Bogdan Nowak i jedna z jego rozmówczyń - Jadwiga Kropornicka
galeria

Powrót do wyjątkowo trudnej przeszłości. Książka i reportaż pełne traumatycznych wspomnień

Godziny rozmów, setki zdjęć i nagrań. Gmina Skierbieszów wydaje kolejną wyjątkową książkę. Uzupełnieniem publikacji będzie też filmowy reportaż. Zawarte w nich są wspomnienia trudne, dotyczące czasów wojny i tego, co mieszkańcy Zamojszczyzny przeżyli podczas wysiedleń.

Bryan Griffin rozegrał niezłe zawody

PGE Start Lublin pokonał Górnika Zamek Książ Wałbrzych i zagra w finale Superpucharu Polski

PGE Start zagra w finale Pekao S.A. Superpucharu Polski. W sobotnim półfinale ekipa z Lublina pokonała Górnika Zamek Książ Wałbrzych 80:66.

Protest przeciwko myśliwym
Protest w Lublinie
galeria

Dość przypadkowych śmierci z rąk myśliwych

Kolejna tragedia, kolejny raz usłyszeliśmy „pomyliłem z dzikiem”. Ile tragedii z rąk myśliwych musi się jeszcze wydarzyć? Czy możemy czuć się bezpiecznie? – dopytywali aktywiści z lubelskiego Ruchu Antyłowieckiego podczas dzisiejszego protestu pod siedzibę Zarządu Okręgowego Polskiego Związku Łowieckiego przy ul. Wieniawskiej.

Bezpłatna antykoncepcja dla młodych kobiet. Tego chcą posłowie Polski 2050

Bezpłatna antykoncepcja dla młodych kobiet. Tego chcą posłowie Polski 2050

Posłowie Polski 2050 złożyli w Sejmie projekt ustawy, który przewiduje bezpłatny dostęp do antykoncepcji dla kobiet w wieku od 18 do 25 lat. Przewidziano w nim także, rozszerzenie antykoncepcji objętej refundacją, dla kobiet powyżej 25 roku życia. Bezpłatne środki antykoncepcji ma finansować NFZ.

Rondo służy już od roku. Teraz ma nazwę stowarzyszenia

Rondo służy już od roku. Teraz ma nazwę stowarzyszenia

Rondo, którym od roku jeżdżą już mieszkańcy, zyskało nazwę najstarszego stowarzyszenia w Białej Podlaskiej. Koło Bialczan złożyło taki wniosek niemal od razu po otwarciu inwestycji.

Sierż. Łukasz Remuszka i st. post. Łukasz Bizoń uratowali życie młodemu mężczyźnie

Sierż. Remuszka i st. post. Bizoń uratowali życie 25-latkowi

Byli na służbie, zrobili to, co do nich należało. Ale gdyby się zawahali i nie podjęli akcji ratowniczej tak szybko, młody mężczyzna mógłby już nie żyć. Dwaj policjanci z Lublina uratowali mu życie.

Magdalena Bożko-Miedzwiecka – dziennikarka, rzeczniczka prasowa. Publikowała w Dzienniku Wschodnim, Newsweeku, Newsweeku Historii, Rzeczpospolitej, Twórczości, Akcencie, Karcie. Laureatka dziennikarskich nagród, m.in. Ostrego Pióra Business Centre Club, nagród w konkursie prasowym Mediów Regionalnych im. Jana Stepka za reportaże historyczne i społeczne, nagród Salus Publica Głównego Inspektora Pracy, nagrody im. Bolesława Prusa Związku Literackich Polskich.

Polska o nim milczała, jakby nigdy nie istniał

Gdyby nie polscy piloci i mieszkańcy niewielkiej lubelskiej miejscowości, nikt by dzisiaj nie wiedział, że to w Woli Osowińskiej pod Radzyniem Podlaskim urodził się założyciel i pierwszy dowódca Dywizjonu 303. Polskie władze skutecznie wymazały pułkownika Zdzisława Krasnodębskiego z kart historii. Ale ludzie nie zapomnieli.

Wiejska zabawa, pacyfikacja i przemarsz partyzantów. Piknik Historyczny w Brodziakach
28 września 2025, 13:30

Wiejska zabawa, pacyfikacja i przemarsz partyzantów. Piknik Historyczny w Brodziakach

Historyczne widowisko będzie zasadniczym punktem niedzielnego pikniku, który w niedzielę (28 września) odbędzie się w Brodziakach pod Biłgorajem.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium