Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

1 grudnia 2018 r.
19:47

Ułani Lubelscy: piękni, dzielni i odważni

Porucznik Krzymowski, jeden z pierwszych ochotników Pułku, wraz z porucznikiem Karolem Górskim<br />
Porucznik Krzymowski, jeden z pierwszych ochotników Pułku, wraz z porucznikiem Karolem Górskim

Po kryzysie przysięgowym w lipcu 1917 roku rozwiązana została kawaleria legionowa. Ułani za odmowę złożenia przysięgi na braterstwo broni z Niemcami zostali osadzeni w obozach dla internowanych w Beniaminowie koło Modlina i Szczypiornie pod Kaliszem. Oficerowie byli zaś więzieni w Hawelbergu, a następnie w Werl (Nadrenia Północna-Westwalia). Część żołnierzy uniknęła jednak aresztowania chroniąc się m.in. na Lubelszczyźnie

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

W połowie października 1917 roku z obozu w Werl zwolnieni zostali starsi oficerowie I Brygady. Wśród nich znajdowali się między innymi rotmistrz Gustaw Orlicz-Dreszer, rotmistrz Janusz Głuchowski oraz porucznik Jan Skotnicki, którzy podjęli decyzje o niezwłocznym sformowaniu oddziałów kawalerii.

Szczegóły omówiono na spotkaniu Koła Pułku Beliny w Warszawie, 20 października. To tam zapadła decyzja o utworzeniu brygady kawalerii na Lubelszczyźnie.

W hotelu i w browarze

- Do Lublina z zadaniem tworzenia szwadronu udał się wtedy porucznik Zygmunt Piasecki „Dublańczyk” - opowiada Grzegorz Sztal, założyciel Prywatnego Muzeum „Znaki Czasu” w Lublinie. - Jego zadaniem było między innymi mobilizowanie przebywających w okolicy ułanów.

Niedługo potem w misji tej pomagać rozpoczął mu rtm. Głuchowski, a rtm Orlicz-Dreszer wraz z por. Skotnickim udali się w tym samym zadaniem do Chełma.
- Lublin był wtedy „Mekką” Beliniaków. Zajmowali go zbrojnie 30 lipca 1915 r. Sprzyjała im też atmosfera i poglądy miejscowego społeczeństwa. To tutaj znajdowali bezinteresowną pomoc i opiekę - mówi Grzegorz Sztal.

Na miejsce zbiórki dla zgłaszających się ochotników i tymczasowe pomieszczenie dla koni wyznaczono browar Kijoka na ulicy Podwale 2. Dowództwo tworzącego się nieformalnie pułku mieściło się zaś w hotelu Victoria.

Oddział jazdy w Lubelskim

Nocą z 31 października na 1 listopada oddział przystąpił, wraz z innymi, do rozbrajania Austriaków. Zajęto wówczas m.in. koszary 13 Pułku Ułanów za Rogatką warszawską wraz ze znajdującymi się tam zapasami broni i sprzętu wojskowego. Tam też przeniósł się oddział.

Oficjalny rozkaz legalizujący rozpoczętą organizację pułku został wydany przez szefa sztabu Dowództwa Wojsk Polskich mjr. Burhardta w dniu 5 listopada.
Brzmiał on: „Rotmistrz Głuchowski zajmie się tworzeniem oddziału jazdy w Lubelskim”. Numer pułku został ustalony dwa dni później przez mjr Władysława Belinę-Prażmowskiego, który przystąpił do formowania 1 Brygady jazdy składającej się z 1 Pułku rtm. Orlicz-Dreszera w Chełmie, 3 Pułku – rtm. Głuchowskiego w Lublinie. Z kolei 4 Pułk miał formować rtm Mariusz Zaruski.

Żółte barwy

W Lublinie organizowało się dowództwo oraz 1 i 2 szawadron pułku. 3 szwadron tworzony był w Zamościu, zaś 4 szwadron i szwadron CKM w Kraśniku, gdzie przyjęto sprzęt, wyposażenie i konie po kadrze 8 pułku ułanów austriackich.

- Większość żołnierzy pułku stanowili byli ułani legionowi - opowiada Grzegorz Sztal. - Zgłaszali się też synowie okolicznych ziemian, często ze swoimi końmi i wyposażeniem. Około 25 proc. stanowili inteligenci, uczniowie akademiccy i uczniowie starszych klas gimnazjalnych szkół lubelskich, Wielu pośród nich było członkami Wojskowej Kadry Szkolnej.

Początkowo Pułk nawiązywał tradycją do ułanów z 1830 roku dlatego jako jego barwę przyjęto kolor żółty.

Ułani Lubelscy

23 listopada nastąpiła koncentracja pułku w Kraśniku skąd, po krótkim szkoleniu, część szwadronów została wysłana na front walki z Ukraińcami.

Nocą z 26 na 27 listopada wziął udział po raz pierwszy w walce w natarciu na Rawę Ruską. Wyróżnił się w bojach pod Werechatą i Karniami. W tym czasie 2 i 3 szwadron wraz z dowództwem udał się do Warszawy. Tam, 30 grudnia został zmieniony numer pułku z 3 na 7 i przyjęto barwę amarantowo-białą używaną wcześniej przez Pułk Lansjerów Nadwiślańskich w czasach wojen napoleońskich. Od tego czasu przyjęła się nazwa „Ułani Lubelscy”.

W połowie stycznia 1919 roku cały pułk został zgrupowany w Warszawie, a w lutym wysłany na front litewsko-białoruski. Przebywał tam do stycznia 1920 roku. Brał udział w bitwach nad rzeką Szczara i okolicach Lidy. Ciężkie straty 1 szwadron poniósł w boju pod Berdówką 16 kwietnia 1919 r. gdzie zginęło 6 ułanów - uczniów ochotników szkół lubelskich: Gimnazjum im. Zamoyskiego i Szkoły Lubelskiej.

Sztandar pułkowy

Po wycofaniu się z frontu, odpoczynku, uzupełnianiu stanów i wyposażenia, pułk w ramach I Brygady Jazdy został skierowany na front wołyński. 4 lipca toczył całodzienną bitwę pod Równem z częścią sił Armii Konnej Budiomnego. W lipcu nastąpiła zmiana dowódcy pułku. Majora Janusza Głuchowskiego zastąpił major Zygmunt Piasecki.

- Do połowy sierpnia ułani toczyli walki odwrotowe - mówi Sztal. - 16 sierpnia brygada stoczyła bitwę z brygadą piechoty Dotla z Grupy Mozyrskiej. O wyniku walk przesądziła szarża 1 szwadronu 7 pułku.
Następnie pułk został skierowany na Białystok i front litewski, gdzie toczył walki w rejonie Suwałk. Po ich zakończeniu i demobilizacji powrócił do Kraśnika.

22 marca na placu koszarowym został przekazany przez generała Kazimierza Sosnkowskiego sztandar pułkowy ufundowany przez społeczeństwo ziemi lubelskiej, Następnego dnia Józef Piłsudski przypiął do niego Order Virtuti Militari „za zasługi w bojach, za dzielność i wytrwanie w dobrej i złej doli” - hasło to stało się symbolem służby w pułku. Marszałek odznaczył również 60 żołnierzy pułku.

W walkach od listopada 1918 do października 1920 roku poległo 161 żołnierzy, a około 400 zostało rannych. Za walki te, ponad 100 ułanów zostało uhonorowanych Krzyżem Virtuti Militari. Wśród nich był mjr Zygmunt Piasecki który został nagrodzony trzykrotnie III, IV i V klasy jako jedyny polski kawalerzysta.

Następnie Pułk został przeniesiony do Mińska Mazowieckiego, który był jego garnizonem do wybuchu II wojny światowej.

Józef Niezabitowski, ochotnik z Wąwolnicy

Pozostałe informacje

Jaka pogoda na majówkę? Ładnie i ciepło, ale tylko do piątku
pogoda
film

Jaka pogoda na majówkę? Ładnie i ciepło, ale tylko do piątku

Długi weekend majowy rozpocznie się pogodowym optymizmem – słonecznie, sucho i coraz cieplej. W piątek czeka nas 20°C i spokojne niebo. Niestety, sobota i niedziela będą już chłodniejsze z możliwymi miejscowo niewielkimi opadami deszczu.

Po bezbramkowym remisie w Opolu Górnik zagra u siebie z Pogonią Siedlce

Górnik Łęczna w piątek zagra z Pogonią Siedlce. Celem powrót na ścieżkę zwycięstw

Po wyjazdowym remisie w Opolu piłkarze Górnika Łęczna wracają na swój stadion. W piątek (godz. 19) zielono-czarni podejmą broniącą się przed spadkiem Pogoń Siedlce z byłym napastnikiem łęcznian w składzie

Polonez w lubartowskim parku. Tańczyli i świętowali - historycznie
zdjęcia

Polonez w lubartowskim parku. Tańczyli i świętowali - historycznie

Trzeci maja dopiero w sobotę, ale tegoroczni maturzyści Zespołu Szkół nr 2 im. ks. P.K. Sanguszki w Lubartowie już w zeszłym tygodniu postanowoli to święto uczczić. Zatańczyli poloneza w miejskim parku.

Ryzykant wyprzedzał na wzniesieniu i podwójnej ciągłej. Dwa auta rozbite

Ryzykant wyprzedzał na wzniesieniu i podwójnej ciągłej. Dwa auta rozbite

62-latek na drodze w Wólce Hrusińskiej w gminie Krasnobród popełnił poważny błąd. Zaczął wyprzedzać na wzniesieniu i doprowadził do kolizji z autem jadącym z przeciwnej strony.

Mathieu Scalet od pierwszy od lutego pojawił się ostatnio w podstawowym składzie Motoru

Motor w piątek zagra sparing z Widzewem, kolejny mecz w lidze dopiero 9 maja

Motor kolejny mecz o punkty zagra dopiero 9 maja. Żótło-biało-niebiescy zmierzą się wtedy u siebie z Piastem Gliwice (godz. 18). To nie znaczy jednak, że piłkarze Mateusza Stolarskiego będą mieli wolne. W piątek o godz. 12 czeka ich sparing z Widzewem Łódź.

Wiec wyborczy Grzegorza Brauna zakończony skandalem. Usunęli flagę Ukrainy

Wiec wyborczy Grzegorza Brauna zakończony skandalem. Usunęli flagę Ukrainy

Wiec wyborczy Grzegorza Brauna w Białej Podlaskiej zakończył się skandalem. Przy pomocy swoich zwolenników kandydat na prezydenta Polski usunął z budynku Urzędu Miasta flagę Ukrainy.

Jarosław Gowin, były wicepremier i minister nauki w rządzie Mateusza Morawieckiego
samorząd

Jarosław Gowin wraca do gry. Nowa rola byłego wicepremiera w Chełmie

Jarosław Gowin, były wicepremier i minister nauki w rządzie Zjednoczonej Prawicy ma nową pracę. Został pełnomocnikiem ds. współpracy z uczelniami wyższymi oraz partnerstwa międzynarodowego w kancelarii prezydenta miasta Chełm, Jakuba Banaszka.

Kewin Sasak (Bogdanka LUK Lublin): W sobotę zagramy tak, jakby nadal było 0:0
galeria

Kewin Sasak (Bogdanka LUK Lublin): W sobotę zagramy tak, jakby nadal było 0:0

Pierwszy mecz finałowy PlusLigi dla drużyny z Lublina. Bogdanka LUK pokonała na wyjeździe ALuron CMC Wartę Zawiercie 3:0. Jak środowe spotkanie oceniają obie ekipy?

Uroczyste pochody pierwszomajowe. Jak kiedyś obchodzono 1-maja w Lublinie
Historia
galeria

Uroczyste pochody pierwszomajowe. Jak kiedyś obchodzono 1-maja w Lublinie

Święto Pracy, czyli 1-maja było jednym z najważniejszych świąt w czasach PRL, które obchodzono nad wyraz uroczyście, najczęściej z udziałem najwyższych władz partyjnych. O tym, w jaki sposób obchodzono to święto świadczą liczne, archiwalne fotografie.

Majówka czas start. Policja apeluje o rozwagę na drogach

Majówka czas start. Policja apeluje o rozwagę na drogach

Długi weekend majowy to czas, gdy Polacy tłumnie ruszają w drogę na zasłużony odpoczynek. Jednak policja apeluje, by w tym czasie nie wyłączać myślenia i pamiętać o zdrowym rozsądku podczas błogiego wypoczynku.

Piłkarze Górnika nie dostają pensji na czas. Zarząd klubu wydał w tej sprawie kolejny komunikat

Piłkarze Górnika nie dostają pensji na czas. Zarząd klubu wydał w tej sprawie kolejny komunikat

Piłkarze Górnika Łęczna nie otrzymują na czas pensji wobec czego przed niedzielnym meczem z Odrą Opole na jego piłkarze w ramach protestu wyszli na murawę z kilkuminutowym opóźnieniem. Po zakończeniu spotkania kibice zielono-czarnych domagali się w mediach społecznościowych odpowiedzi zarządu klubu do zaistniałej sytuacji. Ta została opublikowana w środę wieczorem

Walka o mistrzostwo LNBA jest bardzo zacięta

LNBA: Matematyka pokonała Patobasket i wyrównała stan rywalizacji

Wydawało się, że już w niedzielę poznamy mistrza LNBA. Okazało się jednak, że stara gwardia jeszcze się dobrze trzyma, co pokazał niedzielny mecz. Matematyka wygrała z Patobasketem i o losach tytułu zadecyduje trzecie spotkanie.

Nie żyje Tomasz Jakubiak. Znany kucharz przegrał walkę z chorobą

Nie żyje Tomasz Jakubiak. Znany kucharz przegrał walkę z chorobą

Kucharz, juror Masterchefa i Masterchefa Juniora, Tomasz Jakubiak nie żyje. Miał 41 lat.

Stal Kraśnik powiększyła przewagę nad Lublinianką do sześciu punktów

Stal Kraśnik ucieka Lubliniance, Hetman Zamość podziękował trenerowi

W środę została rozegrana 26. kolejka Keeza IV ligi. Stal Kraśnik bez problemów wygrała mecz z Kłosem Gmina Chełm 4:0, a skoro Lublinianka zostawiła trzy punkty w Janowie Lubelskim, to lider powiększył przewagę nad ekipą z Wieniawy do sześciu punktów. Kolejnej porażki doznał Hetman Zamość, a działacze szybko po spotkaniu poinformowali, że Robert Wieczerzak i jego sztab zostali odsunięci od prowadzenia drużyny.

Courtney Ramey rozegrał znakomite zawody

PGE Start Lublin pewnie pokonał PGE Spójnia Stargard

Środowe popołudnie w hali Globus upłynęło kibicom w przyjemnej atmosferze. Podopieczni Wojciecha Kamińskiego zrehabilitowali się za klęskę w Słupsku i pewnie ograli PGE Spójnia Stargard 86:75.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium