Premiera Wbrew obiegowej opinii Włosi potrafią robić dobre i piękne auta. Ferrari, Maserati – to marki kultowe, ale Fiat jest matką wszystkich. Koncern z Turynu konsekwentnie stawia na rodzinę 500. Niedawno zaprezentował odświeżonego 500X z nową rodziną silników benzynowych FireFly Turbo.
Wszystko zaczyna się w głowie konstruktora. Powoli kiełkuje idea nowego silnika, określona przez sztywne okowy emisji spalin Euro 6D-TEMP. Silnik ma emitować minimalne ilości szkodliwych substancji, przy jednoczesnym zachowaniu dynamiki, niskiego zużycia paliwa i wysokiego komfortu pracy. Jak to zrobić?
Włosi szybko znaleźli odpowiedź, którą jest trzecia generację silników MultiAir. Silnik jest składany w Polsce, sporą część podzespołów dostarczają polskie firmy – sprężarka, korpus, wał korbowy i wiele innych.
Dwie pojemności
Rzadko piszemy i silnikach, bo te po prostu „siedzą” pod maską i z reguły nie wymaga obsługi. Okresowy serwis, uzupełnienie oleju czy płynu do spryskiwaczy – koniec. Producenci mają jednak znacznie trudniejsze zadanie. Chodzi o rygorystyczną norme emisji spalin Euro6D-Temp.
Nowy 500X jest pierwszym modelem marki Fiat, w której zastosowano innowacyjną rodzinę silników benzynowych FireFly Turbo z napędzanym elektrycznie turbodoładowaniem. Są to jednostki spełniające normę Euro 6D-TEMP. Wyposażone w filtr cząstek stałych dla silników benzynowych GPF (Gasoline Particulate Filter), nowe silniki FireFly Turbo zostały przetestowane podczas ponad 75 tys. godzin analiz wirtualnych, 60 tys. godzin testów na hamowni i 5 milionów kilometrów przejechanych na całym świecie.
FireFly Turbo są dostępne w dwóch konfiguracjach: 1-litrowy trzycylindrowy silnik oferujący moc 120 KM i 190 Nm maksymalnego momentu obrotowego, współpracujący z sześciostopniową, manualną skrzynią biegów oraz 1,3-litrowy czterocylindrowy silnik o mocy 150 KM i momencie obrotowym wynoszącym 270 Nm, w połączeniu z automatyczną skrzynią biegów z podwójnym suchym sprzęgłem DDCT – oba z napędem na przednie koła. Nowe silniki są wykonane w całości z aluminium, co zapewnia niską masę. Wersja trzycylindrowa waży zaledwie 93 kg.
Technika ukryta w silniku
Włosi pokazali cały kunszt inżynierski. Osprzęt silnika zintegrowano z korpusem, eliminując w ten sposób wszelakiego rodzaju niepożądane dźwięki, wibracje. Wał korbowy podparli na łożyskach igiełkowych, zapewniając cichą, miękką i równą pracę silnika.
Turbosprężarką o niskiej bezwładności zarządza sterowany elektrycznie siłownik Wastegate połączony z chłodzoną wodą sprężarką i intercoolerem wodnym w kolektorze dolotowym. W efekcie silnik szybko i spontanicznie reaguje na polecenia kierowcy, przy każdej prędkości obrotowej. Nie ma zjawiska turbodziury. Silniki emitują znacznie mniej, nawet o 20 proc., szkodliwych substancji. Producent zapewnia, że zużycie paliwa jest o 20 proc. niższe.
W palecie jest także dobrze znany silniki benzynowy 1.6 110 KM oraz dwa odnowione diesle 1.6 (120 KM) i 2.0 l (150 KM) Multijet II.
Więcej ledów
Sylwetka 500X nie przeszła gruntownych zmian. Samochód otrzymał nowy make-up w postaci świateł do jazdy dziennej LED oraz światła mijania i drogowe wykonane w technologii LED. Na zamówienie dostępne są nowe reflektory Full Led, wykonane we współpracy z Magneti Marelli, które świecą jaśniej o 20 proc. niż reflektory xenonowe oferowane w poprzednim modelu.
Jedną z najważniejszych nowości jest nowy design deski rozdzielczej z nowymi zegarami oferującymi jeszcze bardziej czytelną grafikę, a także nowa kierownica, wyprofilowana tak, żeby dopasować się do ręki kierowcy.
Nie zapomniano też o nowych technologiach. Do najważniejszych nowości należą dwa systemy oferowane w standardzie we wszystkich wersjach: „Traffic sign recognition”, który rozpoznaje znaki drogowe, „Speed advisor”, który pozwala kierowcy dostosować prędkość do dopuszczalnej, unikając w ten sposób kosztowych mandatów za przekroczenie prędkości. W standardzie znajduje się także asystent pasa ruchu („Lane Assist”). Na zamówienie dostępny jest system wykrywania martwego pola podczas zmiany pasa ruchu („Blind Spot Alert”), aktywny tempomat („ACC”), który utrzymuje bezpieczną odległość od poprzedzającego pojazdu oraz system awaryjnego hamowania („Autonomous Emergency Brake”).
Fiat po raz kolejny pokazuje, że nie tylko estetyka, ale także technika jest jego mocną stroną. 500X wciąż jest w Polsce niedoszacowany. Ten ładny, zgrabny i solidny samochód bez obaw konkuruje z liderami tego segementu.