Trudne początki systemu

O tym, jak długo trzeba czekać na rejestrację samochodu pisaliśmy już niejednokrotnie. Przypomnijmy jedynie, że w mieście Lublin zapisy są przyjmowane z tygodniowym terminem, bez gwarancji realizacji. Sfrustrowani sytuacją są nie tylko kierowcy, ale i urzędnicy, którzy od kilku dni zapoznają się z nowym systemem komputerowym, który od pierwszego października będzie niezbędny przy rejejstracji samochodu. Dane z tego systemu tafią do CEPiK.

Centralna Ewidencja Pojazdów i Kierowców – CEPiK – jest systemem informatycznym, w którym są zbierane informacje o pojazdach, ich właścicielach i posiadaczach oraz osobach posiadających uprawnienia do kierowania pojazdami. Dane do centralnego komputera mają trafiać bezpośrednio z urzędu, poprzez sieć informatyczną.
W jakim celu tworzy się CEPiK?
CEPiK ma usprawnić rejestrację pojazdów i wydawanie praw jazdy. Ma także na celu polepszenie efektywności pracy policji poprzez dostęp do centralnego banku danych, znacznie ograniczyć, a w niektórych przypadkach wyeliminować, kradzieże pojazdów, dokumentów, oszustwa celne, ubezpieczeniowe itp. CEPiK jest także dużym krokiem w kierunku spełniania standardów Unii Europejskiej.

W ewidencji pojazdów będą gromadzone następujące dane i informacje opisujące: pojazd, rejestrację pojazdu, właściciela pojazdu, zdarzenia drogowe (wypadki, stłuczki), kradzież pojazdu oraz jego odnalezienie, numer nadwozia (podwozia) lub numeru silnika, nadanie lub utratę dowodu rejestracyjnego, tablic rejestracyjnych, pozwolenia czasowego, tablic tymczasowych, karty pojazdu, zatrzymanie dowodu rejestracyjnego albo pozwolenia czasowego, termin następnego badania technicznego oraz wszystkie dane o obowiązkowym ubezpieczeniu OC.

W CEPiK będą gromadzone dane także o kierowcach. W centralnym komputerze znajdzie się krótki opis kierowcy, dane prawa jazdy, informacje o zdarzeniach drogowych z udziałem danej osoby, zatrzymanie dokumentu stwierdzającego uprawnienia oraz jego zwrócenie, cofnięcie uprawnienia oraz jego przywrócenie, utrata dokumentu stwierdzającego uprawnienia oraz jego odnalezienie, zakaz prowadzenia pojazdów. Słowem, podczas kontroli drogowej policjant będzie nas miał jak pod lupą. Jeżeli komputery pojawią się we wszystkich radiowozach, to wówczas w chwilę po połączeniu się z centralnym komputerem CEPiK policjant będzie wiedział wszystko, czyli tak samo, jak na amerykańskich filmach.

Dane i informacje zgromadzone w systemie CEPiK mogą być udostępnione osobie, której te dane dotyczą. Ale jak się do tych danych dostać, tego jeszcze nikt w Polsce nie wie. MSWiA, które jest odpowiedzialne za ten system, a konkretnie biuro prasowe, nie potrafiło nas poinformować.
Poza samym zainteresowanym z CEPiK może korzystać policja, Żandarmeria Wojskowa, Straż Graniczna, Urząd Ochrony Państwa, Wojskowe Służby Informacyjne, sądy i prokuratury, inspekcja celna, Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny, starostowie.