Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Muzyka

13 stycznia 2017 r.
10:01

Krzysztof Zalewski: Ludzie przestają widzieć w ludziach ludzi. Nie wolno o tym nie pisać

66 8 A A
Krzysztof Zalewski (fot. Monika Motor)
Krzysztof Zalewski (fot. Monika Motor)

Boję się, że będę mówił: spokojnie, jakoś to będzie, a potem pewnego dnia obudzę się w zupełnie innym kraju i będzie już za późno – mówi Krzysztof Zalewski, wokalista, który w sobotę w Domu Kultury w Lublinie będzie promował swoją najnowszą płytę „Złoto".

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

• „Chyba najbardziej niedoceniony artysta w tym kraju. Wszechstronnie utalentowany i charyzmatyczny” – to fragment najpopularniejszego komentarza na YouTube pod teledyskiem do Twojego utworu „Luka”. Czujesz się niedoceniony?

– Nie, co najwyżej utalentowany i charyzmatyczny :) Nie czuję się niedoceniony. Mogę robić to, co kocham, na koncerty przychodzą ludzie. Powiedziałbym raczej, że mam dużo szczęścia w życiu.

• W 2013 roku „Zelig”, pod koniec 2016 roku – „Złoto”. Czym różniła się praca nad obiema płytami?

– „Zelig” był latami cyzelowany w studiu Fonoplastykon, a „Złoto” powstawało między koncertami, w różnych studiach. Na „Zeligu” za produkcje odpowiedzialny był Marcin Bors, przy „Złocie” producentów jest wielu, przez co większą odpowiedzialność za całość musiałem wziąć na siebie. Poza tym niektóre piosenki ze „Złota” powstawały niejako w trakcie koncertów, więc na pewno jest tam więcej koncertowej energii niż na „Zeligu”.

• „Nie zostało po mnie nic, nie nazywa się mną plac” – śpiewasz w utworze „Chłopiec”. Jest ci z tego powodu naprawdę smutno, czy to raczej odetchnięcie z ulgą? Chciałbyś, żeby za 100 lat jakiś placyk lub skwerek w Lublinie, np. koło „Staszica”, nosił imię Zalewskiego? Albo inaczej – co chciałbyś po sobie zostawić?

– Po sobie chciałbym pozostawić parę evergreenów, żeby wzruszały jeszcze Twoje prawnuki. A tak serio – piosenka „Chłopiec” to raczej takie rozliczenie się z oczekiwaniami wobec życia z punktu widzenia 30-latka. Próba znalezienia odpowiedniej perspektywy. Z punktu widzenia Drogi Mlecznej wszyscy jesteśmy ze wsi i nic po nas nie zostanie, więc nie ma się czym przejmować, z drugiej strony po trzydziestce trudno traktować się dalej jak dzieciaka (mimo uprawianego zawodu) i jest to moment na jakieś rozliczenie się z sobą samym. Zawsze miałem wygórowane ambicje, więc to takie oko puszczone do lustra, a wers – nie nazywa się mną plac – jest dla mnie chyba najzabawniejszy z całej płyty. Językowo jest śmieszny. Jak w tym dowcipie rysunkowym – Wałęsa pokazuje Wachowskiemu lotnisko w Gdańsku i mówi: „Widzisz, Mieciu – to jest lotnisko imienia mnie”.

• Twoja muzyczna droga zaczynała się w Lublinie. Jakie miejsca, sytuacje lub osoby miały wpływ na to, gdzie i kim teraz jesteś?

– Na pewno największy wpływ miała moja mama, która zabierała mnie co tydzień do teatru, odkąd skończyłem trzy lata – najpierw był to Teatr Lalki i Aktora, potem Teatr im. Osterwy. Niewątpliwie Szkoła Muzyczna im. Lipińskiego i pani Gruszka, która prowadziła chór. Na pewno moi kumple z Lublina i okolic, z którymi montowałem pierwsze zespoły i na pewno liceum im. Staszica, gdzie odbywały się pierwsze przeglądy muzyczne i można było pokazać się koleżankom z klasy z gitarą.

• A jeśli złowiłbyś złotą rybkę, która zaoferowałaby ci karierę muzyczną swoich marzeń – jakiego znanego artysty byłaby to kariera?

– Davida Bowie – nie sposób byłoby się nudzić.

• W piosence „Polsko” krzyczysz do człowieka, który wraca po kilku latach i nagle ci mówi, co możesz i z kim. Nie boisz się stawać po określonej stronie sceny politycznej?

– Boję się nie stawać. Boję się, że będę mówił: spokojnie, jakoś to będzie, a potem pewnego dnia obudzę się w zupełnie innym kraju i będzie już za późno. Żeby była jasność: nie mam nic przeciw sympatykom PiS, uważam, że powinniśmy mieć różne poglądy i próbować ze sobą rozmawiać. Nie podoba mi się natomiast retoryka prezesa, który odmawia mi prawa do patriotyzmu, bo mam inne poglądy niż on. Uważam, że to bardzo szkodliwe. Jego postawa oddala nas – Polaków – od pojednania, które będzie musiało kiedyś nastąpić. Przecież mieszkamy wspólnie w jednym domu.

• Nie chowasz się też za niebieskim szkłem, jak ci o których śpiewasz w piosence „Uchodźca”. Ale też chyba nie chcesz śpiewać wprost o tym, co ci na sercu leży. Wydaje mi się, że w pierwotnej wersji tego utworu była tam wyrażana wprost zachęta do przygarnięcia i pomocy uchodźcom, w wersji albumowej już śpiewasz o tym, że zapomnieliśmy o tym, że sami kiedyś byliśmy uchodźcami.

– Sens jest ten sam. Po prostu uznałem, że tak jest lepiej literacko.

• Ale tak w ogóle to nie łatwiej skupić się na śpiewaniu o dziewczynach i imprezach? Po co te wszystkie „trudne” tematy?

– Również one tworzą moją rzeczywistość, a moja muzyka to próba zmierzenia się z otaczającymi mnie sytuacjami. Nie tylko telenowelowo-sercowymi. Spotykam coraz więcej ludzi, którzy w życiu nie widzieli muzułmanina, nie mówiąc o uchodźcach, a plotą o powstrzymywaniu islamskiej zarazy itp. Przestają widzieć w ludziach ludzi. Nie wolno o tym nie pisać. Najpierw jestem człowiekiem, a dopiero potem Polakiem, chrześcijaninem, muzułmaninem, buddystą, wyznawcą latającego potwora spaghetti.

• Co cię ostatnio zdenerwowało?

– Wygrana Trumpa. I nagłówek „W Sieci”, że Kaczyński został „Człowiekiem Wolności” po tym jak wyrzucił dziennikarzy z Sejmu. To już wyraźne dwójmyślenie. To już pachnie Orwellem.

• A co ucieszyło?

– Frekwencja na ostatnich koncertach. W Gdańsku przybyło prawie tysiąc osób – jest więc komu grać, jest komu miłość wysyłać.

• W sobotę grasz w Lublinie. Szykujesz coś specjalnego odwiedzając rodzinne strony? Czegoś się można spodziewać?

– Będzie gość specjalny. A oprócz tego można spodziewać się dużej dawki energii. Każdy koncert gram na 110 procent.

>>>

„Złoto” w Lublinie i Chełmie

Krzysztof Zalewski jest w trasie koncertowej promującej płytę „Złoto”. W piątek o godz. 19 wystąpi w Chełmskim Domu Kultury (pl. Tysiąclecia 1). Bilety kosztują 30 zł. W sobotę o godz. 20 będzie zaś w klubie Dom Kultury w Lublinie (Krakowskie Przedmieście 19). Tutaj bilety są po 40 zł

Krzysztof Zalewski - Miłość Miłość

Pozostałe informacje

ME w pływaniu: Medal i finał, czyli świetny dzień Kacpra Stokowskiego z AZS UMCS Lublin

ME w pływaniu: Medal i finał, czyli świetny dzień Kacpra Stokowskiego z AZS UMCS Lublin

To się nazywa udane otwarcie zawodów. Pierwszego dnia mistrzostw Europy na krótkim basenie, które wystartowały w Budapeszcie mnóstwo powodów do radości miał Kacper Stokowski. Pływak AZS UMCS Lublin najpierw awansował do finału na 100 metrów stylem grzbietowym. Niedługo później wraz ze sztafetą 4x100 metrów stylem dowolnym wywalczył brązowy medal.

Terapia z Dr Misio
koncert
20 grudnia 2024, 18:00

Terapia z Dr Misio

Dr Misio, to rock’n’rollowa ekipa grająca ostrego rocka pod wodzą niesamowitego Arka Jakubika – jednego z najbardziej rozpoznawalnych polskich aktorów oraz scenarzysty, znanego m.in. z ról w filmach Wojtka Smarzowskiego („Wesele”, „Dom zły”, „Drogówka”, „Wołyń”, „Kler”). Już 20 grudnia (piątek) w lubelskiej Fabryce Kultury Zgrzyt Dr Misio pokaże Wam co to znaczy rock’n’roll.

Kluby Płomyków: nowe świetlice dla podopiecznych lubelskiego szpitala dziecięcego
DLA PACJENTÓW
galeria

Kluby Płomyków: nowe świetlice dla podopiecznych lubelskiego szpitala dziecięcego

Dziś (10 grudnia) na Oddziale Ortopedycznym Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Lublinie otwarto dwie wyjątkowe świetlice: „salę morską” i „salę leśną”. To miejsca, w których mali pacjenci mogą bawić się i integrować z rówieśnikami, znajdując emocjonalne wsparcie w procesie leczenia.

Całoroczne domki mobilne - nowy trend jako alternatywa dla mieszkania w bloku

Całoroczne domki mobilne - nowy trend jako alternatywa dla mieszkania w bloku

W ostatnich latach obserwujemy fascynujący trend w branży mieszkaniowej - rosnącą popularność całorocznych domków mobilnych. Te innowacyjne konstrukcje łączą w sobie zalety tradycyjnego domu z elastycznością i swobodą, jakiej nie zapewni żadne mieszkanie w bloku. Czym właściwie są całoroczne domki mobilne? To kompaktowe, przenośne jednostki mieszkalne, zaprojektowane z myślą o komfortowym użytkowaniu przez cały rok, niezależnie od warunków pogodowych. Doskonałym przykładem są domki mobilne od firmy Mobildom, które łączą w sobie skandynawską jakość wykonania z polską myślą techniczną

Pamiątki z prywatnego archiwum Krzysztofa Cugowskiego
DO ZOBACZENIA
19 grudnia 2024, 18:00

Pamiątki z prywatnego archiwum Krzysztofa Cugowskiego

19 grudnia o godz. 18 w Klubie Muzycznym CSK odbędzie się spotkanie z Krzysztofem Cugowskim. Pretekstem do spotkania będzie otwarcie ekspozycji pamiątek z prywatnego archiwum artysty.

Świąteczne upominki dla samotnych. Ostatnie dni zbiórki
WSPARCIE

Świąteczne upominki dla samotnych. Ostatnie dni zbiórki

W Puławach mieszka ponad setka starszych, ubogich i samotnych osób, dla których święta nie są najszczęśliwszym okresem w roku. Żeby dać im chociaż niewielki powód do uśmiechu, zainicjowana została zbiórka świątecznych podarunków. Akcja trwa do końca tygodnia.

Waterjet vs. inne metody cięcia – kiedy warto wybrać wycinarkę wodną?

Waterjet vs. inne metody cięcia – kiedy warto wybrać wycinarkę wodną?

Cięcie wodą, znane jako technologia waterjet, to jedna z najbardziej uniwersalnych i zaawansowanych metod obróbki materiałów. Zastosowanie tej technologii pozwala osiągnąć wysoką precyzję i czystość krawędzi przy jednoczesnym minimalizowaniu strat materiału. Jednak wybór waterjeta wymaga zrozumienia jego zalet w kontekście alternatywnych metod, takich jak cięcie laserowe, plazmowe czy mechaniczne.

Lex deweloper umożliwi budowę osiedla na ul. Wojciechowskiej? W planach ponad 600 mieszkań
LUBLIN

Lex deweloper umożliwi budowę osiedla na ul. Wojciechowskiej? W planach ponad 600 mieszkań

Właściciel działki przy ul. Wojciechowskiej 42b w Lublinie planuje budowę ośmiu bloków mieszkalnych, w których miałoby powstać ponad 600 mieszkań. To wymaga jednak zgody miejskich radnych na wykorzystanie przepisów tzw. „lex deweloper”.

Na tej liście nasze województwo jest pierwsze. I bardzo dobrze
Lemieszka i szczodroki
galeria

Na tej liście nasze województwo jest pierwsze. I bardzo dobrze

Lista produktów tradycyjnych z naszego województwa wydłużyła się do już 273 pozycji. To daje nam pierwsze miejsce w kraju.

Kolędowanie z zespołem Enej
kolędowanie
20 grudnia 2024, 19:00

Kolędowanie z zespołem Enej

Zimowe koncerty świąteczne to niezapomniane przeżycie. Do wspólnego kolędowania zaprasza zespół Enej. Grupa zaprezentuje polskie i ukraińskie kolędy oraz pastorałki już 20 grudnia (piątek) w lubelskim Centrum Spotkania Kultur.

Efekt Taylor Swift. Miliardy, rekordy i wielkie wpływy
DO ZOBACZENIA

Efekt Taylor Swift. Miliardy, rekordy i wielkie wpływy

Kiedy przyjechała na koncerty do Polski, przez kilka dni mówiły o tym wszystkie media, a w hotelach nie było miejsc, bo przyjechało tak dużo widzów z zagranicy. Trasa koncertowa The Eras Tour przyniosła jej 2,2 miliardów dolarów. Ma wielką armię fanów na całym świecie. I choć jej piosenki zapewne nie wszystkim się podobają, to chyba każdy o niej słyszał. A jak do tego doszło?

U nas są tanie choinki. Leśnicy sprzedają je nawet za 30 złotych
JEST NA CZYM BOMBKĘ ZAWIEŚIĆ

U nas są tanie choinki. Leśnicy sprzedają je nawet za 30 złotych

Duża część nadleśnictw w kraju prowadzi już sprzedaż choinek. Jak informują Lasy Państwowe, ceny wahają się średnio od 40 do 130 zł; zależą od regionu Polski, gatunku, czy wysokości drzewka. W części 25 lubelskich nadleśnictw sprzedaż też już ruszyła.

Pierwsza kawa w pałacu Potockich z legendą sportu i reżyserem filmowym
PRZY KAWIARNIANYM STOLIKU

Pierwsza kawa w pałacu Potockich z legendą sportu i reżyserem filmowym

W niespełna dwa miesiące od podpisania umowy, w pałacu Potockich otwiera się kawiarnia. 14 grudnia w Radzyniu Podlaskim będzie można wypić kawę. Z kim? A choćby z reżyserem Januszem Zaorskim czy Dariuszem Szpakowskim.

ME piłkarek ręcznych: Na pożegnanie Polska lepsza od Rumunii
ZDJĘCIA
galeria

ME piłkarek ręcznych: Na pożegnanie Polska lepsza od Rumunii

Reprezentacja Polski na koniec swojego udziału w mistrzostwach Europy pokonała Rumunki 29:24 (10:11) i w znacznie lepszych humorach wróci jutro do kraju.

Bartosz Zmarzlik, Mateusz Cierniak i Wiktor Przyjemski. Wszyscy zagrają w kosza
Mecz Słodkich Serc

Bartosz Zmarzlik, Mateusz Cierniak i Wiktor Przyjemski. Wszyscy zagrają w kosza

Wyjątkowi zawodnicy na boisku oraz wyjątkowe wejściówki na wyjątkowy mecz. Dużo wyjątkowości, bo cała akcja taka jest. Już w najbliższy czwartek Mecz Słodkich Serc w ramach akcji Pomóż Dzieciom Przetrwać Zimę.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium